bareMinerals Bare Skin, Complete Coverage Serum Concealer Korektor - serum pełne krycie

Na początek powiem ze bardzo lubie markę BM i miałam już sporo kosmetyków i chyba żaden mnie nie zawiódł . Uwielbiam ich Original który w moim odczuciu jest najlepszym wyborem jeśli chcemy miec makijaz i wyglądać naturalnie. Idealny na wyjcie na lasu, wycieczkę na codzień oczywiście tez ok. Miałam duże oczekiwania od korektora bo i apetyt był spory ????nie moglam die doczekac az go wyprobuje. Kupilam , mam O w moim odczuciu takie troche meh ???? Nie jest to mega rozcArowanie ale nietego sie spodziewalam. Konsystencja jest super, krycie te w porządku takie naturalnie średnie , trwalosc hmm nie jest zle ale najgorsza wada to wchodzenie w zmarszczki - pod oczy się nie bardzo nadaje a takie miał miec zastosowanie u mnie. Dla jasności mam cerę normalna w kierunku mieszanej , wypielęgnowana i całkiem ok jak na swoje 44 lata. Zmarszczki pod oczami ciut mam ale mam je zdecydowanie bardziej widoczne po zastosowaniu korektora niż przed. Dodam ze próbowałam każdej metody aplikacji i jestem oszczędna w nakładaniu wiec jest to wada kosmetyku a nie nieumiejętności. Polecam jak najbardziej kobietom młodym które nie maja zmarszczek mimicznych. Wracam do Tarte shape tate z ogromnym żalem .

Mam spore cienie pod oczami, więc oczekuję czegoś faktycznie kryjącego. Przetestowałam już sporo korektorów i jestem mega wymagająca jeśli o nie chodzi. Ten korektor ma lekką konsystencję, a zarazem naprawdę skutecznie kryje cienie. Nie zbiera się w zmarszczkach i wygląda ładnie przez cały dzień. Mój najjaśniejszy odcień ma żółte tony. Naprawdę dobrze stapia się ze skórą. Ja się z nim nie rozstaję - mogę polecić!

Bardzo polubiłam się z tym korektorem. Mam bardzo duże brunatne cienie pod oczami, które są genetyczne i ciężko je czymkolwiek zakryć. Jestem więc uzależniona od korektorów, przez moje ręce przeszła już ich ogromna ilość i ciągle sięgam po nowości. Ten zakupiłam do mojego obecnie najbardziej kryjacego z Too Faced. TF kupiłam w ciemnym kolorze i potrzebowałam coś jaśniejszego czyli świetna okazja do zakupu nowego i wypróbowania. Jeśli chodzi o krycie jest one odrobinę mniejsze od TF. Korektor z Bareminerals mimo wszystko daje radę z moimi cienia, a najlepiej wyglądają dwa położone razem. Ten korektor ma przyzwoite krycie przy czym jego konsystencja jest delikatna i przyjazna dla skóry, nie wysuszył mnie nigdy, a mam bardzo cienką i suchą skórę, nie podkreśla zmarszczek, ładnie rozjaśnia oko. Ten korektor nie zastyga także potrzebuje pudru aby trzymał się na miejscu. Trzyma się cały dzień nic z nim się nie dzieje, a skóra nie jest obciążona. Jest to jeden z najlepszych korektorów jakie do tej pory miałam. Delikatny, a odwala brudną robotę i robi to co trzeba. Jego wadą jest to, że występuje tylko w 4 odcieniach i ciężko go dostać w Polsce. Ja sobie kupiłam na zagranicznej stronie. Mam kolor light jest to beżowy kolorek, nie za jasny, zdecydowanie z tonami żółtymi. Mam śniadą karnacje i jak opale się w lato jest ciut za jasny ale mieszam go z ciemniejszym. W zimę jest dla mnie dobry. Na początku aplikacji kolor wydaje się ciemniejszy ale tak ładnie stapia się ze skórą i łączy z kremami BB czy podkładem że mam wrażenie jakby się rozjaśniał czy wręcz w jakiś magiczny sposób dostosowywał do cery. Mimo tego kolor napewno nie jest dla bladziochów czy osób z różowymi tonami cery. Kolektor ma 6ml, w sam raz na zużycie jeśli używa się go tylko pod oczy w ciągu 12 miesięcy bo taką ma datę przydatności. Aplikator jest długi i cienki, przypomina mi aplikator błyszczyka. Podsumowując polecam korektor myślę, że zwłaszcza sprawdzi się u osób dojrzalszych ponieważ nie obciąża i ma lekką konsystencję.

Świetnie kryje cienie pod oczami oraz inne niedoskonałości, dodatkowo dobrze wpływa na skórę. Idealnie rozprowadza się na twarzy i ładnie stapia się ze skórą.Polecam:-)