Donegal, Pędzel do nakładania maseczki ID: 6311

Pędzel wykonany z elastycznego włosia. Daje miłe uczucie na twarzy. Dobrze rozprowadza maseczki, glinki i kwasy. Włosie utrzymuje się w doskonałym stanie. Dobrze się go czyści nawet z maseczek glinkowych.

Jak zauważyły moje poprzedniczki, nie jest to artykuł pierwszej potrzeby, doskonale można się bez niego obejść. I ja kupiłam go bardziej z ciekawości. Ma bardzo elastyczne, białe włosie na którego delikatność nie narzekam, i które, mimo częstego mycia, nadal jest w dobrej formie. Szybko schnie. Dobrze wygrzebuje się resztki maseczek w saszetkach;) Jedyna wada - kiedyś w trakcie aplikowania trzonek niespodziewanie oddzielił się od pędzla:D ale po małej naprawie znów jest ok

Używam tego produktu od: ok dwóch m-cy
Ilość zużytych opakowań: jeden pędzel

Niestety trafił mi się felerny egzemplarz - po wyjęciu z opakowania okazało się, że rączka nie jest przyklejona do reszty pędzla (klej w środku wysechł). Pędzel sklejony poksipolem nie wygląda zbyt ciekawie, ale da się go przynajmniej używać. PLUSY: całkiem przyjemnie "pędzluje" się nim twarz - włosie nie jest za miękkie, ale dla mojej twarzy wystarczająco delikatne (chociaż na "granicy" delikatności i niedelikatności); praktyczny - nawet dosyć rzadkie maseczki dobrze się go trzymają; etui do przechowywania; łatwy w czyszczeniu - szybko i bezproblemowo płucze się go ciepłą wodą. MINUSY: włosie mogłoby być jednak ciut delikatniejsze - nie polecam go osobom o bardzo wrażliwej skórze twarzy; jakość wykonania; gdy go sklejałam trochę kleju wyszło przy włosiu (co wzbudza mój niepokój, że maseczka może wchodzić w odwrotną stronę, do środka - niezbyt to higieniczne); połączenie jakość-cena. PODSUMOWUJĄC: ten pędzel to raczej gadżet, niż kosmetyczny niezbędnik. W sumie w Castoramie widziałam pędzelki (niemieckich firm), które mają na tyle delikatne włosie, aby grać rolę pędzli do maseczek, a są lepiej wykonane od produktu Donegal. Nie odradzam, ale też specjalnie nie polecam.

Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest to zdecydowanie moj niezbednik. Uzywam go codziennie i jak dla mnie ma same zalety.
- praktycznie niezniszczalny
- biale, miekkie wlosie, idealnie rozprowadza maseczki, jak rowniez kremy i serum (uzywam go wlasnie do nakladania kremu na dekolt - nie lubie sie paprac)
- latwo sie pierze, szybko schnie, jest higieniczny, wlosie po n-tym praniu jest bez zarzutu, nawet sie nie odbarwia
- tani ale niestety trudno dostepny, musialam wiele sklepow zaliczyc, by go kupic
Obecnie jestem przy drugim pedzlu i mam trzeci w zapasie. Zaznaczam, ze nie dlatego iz pierwszy sie zuzyl - po prostu mial wypadek. za bardzo sie rozszalalm w lazience (Gloria Gainor to ja jednak nie jestem) i niestety przy ktoryms kolejnym zamachu "mikrofonem" pedzel wylecial mi z reki i utopil sie smiercia tragiczna w sedesie. Zenua... Reanimowalam go wrzatkiem ale nie moglam sie przemoc do ponownego uzycia i wyladowal w koszu. Teraz trzymam zapasowy w szufladzie, bo musze go miec zawsze na stanie, a nie chce miec znow naglego problemu gdzie go dorwac.
Podsumowujac: moj niezbednik kosmetyczny, ktory polecam bez wachania. Daje 4 gwiazdki, bo z tego pierwszego wypadlo kilka wloskow, drugi juz jest idealny, widac jednak, ze moze sie trafic jakis "trefny".

Edit.
Niestety musze zabrac jedna gwiazdke, praktycznie co drugi kupiony pedzel jest zle wykonany, gubi wlosie, a nawet zdarza sie, ze odpadnie trzonek. Producent zdecydowanie powinien poprawic jakosc wykonania tych pedzli.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: dwa, trzeci w zapasie