Avon, Nail Experts [True Colour], Advanced Mira-Cuticle Vanishing Complex [Restoring Cuticle Cream] (Krem do pielęgnacji skórek)

Bardzo dobry preparat którego efekty widać już po jednej aplikacji na paznokcie i skórki bo działa na jedno i drugie. Szybko się wchłania, ma gęsta konsystencję ale nie robi tłustej poświaty. Paznokcie stają się twardsze i mocniejsze a suche skórki wokół paznokci znikają. Używam od kilku lat i dalej do niego wracam. Chociaż powstało wiele nowych preparatów na rynku żaden nie jest tak efektowny.

✔️Produkt znajduje się w małej podręcznej tubce o pojemności 15 ml. Szata graficzna jest prosta na białym tle napisu jak i z tyłu zawarte najpotrzebniejsze informacje.
✔️Kremik jest dosyć lekki o białym kolorku, który dosyć szybko się wchłania jak i rozprowadza oraz nie zostawia tłustej warstwy.
✔️Produkt ma bardzo fajny jak i mały aplikator, dzięki któremu można odpowiednią ilość produktu wycisnąć.
✔️Bardzo fajnie kremik mi skorki zregenerował, nawilżył i są bardzo mięciutkie w dotyku a do tego ma ładny zapach który jest wyczuwalny przez dłuższy czas.

Krem stosuję już od kilku lat, zawsze kupuję go sobie w promocji, nawet kilka sztuk, bo gdy tylko jakiś czas przestaję go używać, to skórki znowu zaczynają mi odrastać.
Lekki, biały kremik szybko się wchłania, przyjemnie rozprowadza po paznokciu, skórkach, jest bardzo skuteczny, podkreślam bardzo! Skórki po jego zastosowaniu są idealnie wypielęgnowane, nie odrastają. Warto poświęcić chwilę, aby zadbać o swoje paznokcie. Wszak dłonie są wizytówką każdej kobiety ;)
Duży plus za opakowanie, 15 ml małe, poręczne, łatwo się wyciska z tubki zawartość aż do samego końca, jak z pasty do zębów!
Z pewnością zostanie on ze mną na kolejne lata, bo jak do tej pory nie udało mi się odkryć nic równie skutecznego!

Bardzo lubię ten krem. Niestety dosyć często moje skórki się zadzierają i są mocno wysuszone. Ten kosmetyk ratuje mi wtedy życie. Nakładam dokładnie mała porcje kremu i masuje opuszkami palcow. świetnie się regeneruje, nawilżają i dłonie wyglądają schludnie. Dodatkowo produkt bardzo ładnie pachnie.

Krem do pielęgnacji skórek to nie jest jakaś stała pozycja w mojej kosmetyczce. Czasem kupuję oliwkę, która starczy mi na długi czas i tyle. Na ten kosmetyk skusiłam się, gdy był w sporej promocji w katalogu.

- Opakowanie: mała, zgrabna tubeczka z cienkim aplikatorem. Jest miękka, wygodnie się z niej dozuje. Bardzo podoba mi się prosta, minimalistyczna szata graficzna, poprostu biała tubka i kilka czarnych napisów i to wszystko.

- Zapach: dla mnie właściwie bezzapachowy. Z jednej strony nie razi, z drugiej strony jestem przyzwyczajona do pachnących oliwek Niuqi, które pięknie pachną i umilają stosowanie, więc zawsze mogło być lepiej.

- Działanie: kremik na gęstą konsystencję. Bez problemu się nakłada. Przy rozsmarowaniu czuję jak jego konsystencja staje się bardziej masełkowa i tłusta. Zazwyczaj uważałam, że sam krem do rąk wystarczy, ale jednak widzę różnicę. Głównie dzięki precyzyjnemu aplikatorowi, który dociera tam, gdzie nie da rady samo smarowanie kremem. Efekt jest natychmiastowy, skórki od razu stają się miękkie i nawilżone. Efekt jest długotrwały niestety tylko przy regularnym stosowaniu.

Warto go wypróbować przy promocji, choć przy jego turbo wydajności to i bez promocji będzie to zakup na dłużej. Fajny gadżet, dla mnie do stosowania na przemian z pachnąca oliwką Niuqi.

Dbam o wygląd dłoni, bo zawsze uważałam iż zadbane i wypielęgnowane dłonie to wizytówka każdej kobiety.
Że względu na sentyment do firmy Avon kupiłam ww krem do skórek.
Moje skórki są twarde, zgrubiałe i często robią mi się nieestetyczne zadziorki.

Stosowałam ten produkt kilka razy dziennie, sumiennie go wmasowujac, jednak efekt był za słaby i utrzymywał się tylko do kolejnego umycia rąk. Potem stosowałam go gruba warstwą na noc i zakładałam bawełniane rękawiczki.
I tu również nie zauważyłam efektu zmiękczenie, nawilżenia i zmniejszenia widoczności skórek.

Dla mnie produkt nie jest wart uwagi, praktycznie nic nie robi, a ilość i stężenie składników aktywnych jest za słabe.
Szkoda zachodu i pieniędzy.
Nie polecam.

Produkt, który zna chyba każda kobitka, która choć raz przeglądała katalog Avon.

Nie wiem, ile opakowań zużyłam - dużo na pewno. Produkt jest niesamowicie wydajny, a jedno opakowanie wystarcza na baardzo długo. Do zakupu zachęcają również częste promocje w katalogu.
Kosmetyk jest idealny do zmiękczania skórek - robi to świetnie, a tym samym ułatwia ich odsuwanie/ usuwanie. Nie lepi się, nie posiada żadnego dziwnego zapachu.
Tubka z dzióbkiem ułatwia jego oszczędne usuwanie.
Sądząc po ilości pozytywnych opinii - nie tylko ja jestem zadowolona.

Kupiłam go, ale nie oczekiwałam od tego produktu za dużo. Jednak okazał się dobrym produktem. Nawilża skórki wokół paznokci, ułatwia przez to ich usuwanie. Nie ma zatykającego zapachu. Jest dostępny u każdej konsultantki Avon.

Produkt zakupiony u konsultantki zamknięty w maleńkiej tubce bardzo wydajny skuteczny zmiękcza wygładza nawilża bardzo ułatwia manicure i pedicure niezastąpiony najlepszy polecam

Bardzo fajny produkt, inny niż wszystkie super odżywia skórki przy paznokciach, nie rozlewa się tak jak tradycyjna oliwka, ma piękny zapach, bogata konsystencję, wygodny aplikator. Polecam

Używam już któregoś opakowania tego kremu i spisuje się fantastycznie.
Przez moją pracę mam duży problem z suchymi rękami i zaciągniętymi skórkami. Ten krem uratował moje ręce nie raz.
Opakowanie ma fajny dzubek, który ułatwia dawkowanie kremu. Krem sam w sobie jest biały, raczej bez zapachu.
Jak go stosuję? Nakładam małą kropeczkę obok paznokcia i wcieram krem dookoła paznokcia tam gdzie zwykle są zaciągnięte skórki. Krem szybko się wchłania, jednak gdy dostanie się na rankę to trochę szczypie ale nie jest to dla mnie problem. Tak naprawdę po ok. 3 dniach po większości ran i zaciągniętych skórkach nie ma ani śladu. Jak zaczynam go używać to nakładam go zwykle codziennie przez 3-4 dni. Używam go wtedy na wszystkie palce, nie tylko tam gdzie "skórki". Krem fajnie wygładza i zmiękcza skórę wokół paznokcia, nie jest ona twardy czy szorstka, więc jest mniejsze prawdopodobieństw, że nowe "skórki" zaczną powstawać.

Skóra moich dłoni od zawsze była wymagająca.
O skórkach mogę powiedzieć to samo a nawet dodać parę epitetów jak bywają ciężkie w obsłudze: szorstkie, zgrubiałe, szybko narastające, wiecznie przesuszone... A że lubię mieć zadbane dłonie to sporo wysiłku wkładam w utrzymanie ich we względnej estetyce i zdrowiu.
Skusiłam się na ten krem pod wypływem wielu pozytywnych opinii wizażanek.