Oriflame The One, Colour Stylist, Lip Liner Konturówka do ust

Kupiłam ją z miesiąc temu, po otwarciu praktycznie cała wypadła, połamana na kawałeczki, został mi tylko jej mały fragment. Użyłam raz, rozmazuje się, nietrwała, nie współpracuje z innymi szminkami, odcina się, jest strasznie sucha podczas aplikacji. Cóż, wielkie rozczarowanie.

Tak naprawdę to od niedawna zaczęłam kupować kosmetyki Oriflame bo wcześniej nie miała do nich dostępu. W tej chwili jedna znajoma podrzuca mi katalogi więc od czasu do czasu na coś się skuszę. Jestem fanka szminek wszelkiego rodzaju matowych, kremowych, w płynie i tradycyjnych ale konturówek w sumie nie używam. Dlatego postanowiłam kupić jedną w neutralnym kolorze aby spróbować się z nią zaprzyjaźnić w codziennym makijażu . Powiem szczerze że zapominam o konturówce bo szybko przed wyjściem do pracy nakładam szminkę i tyle. Zamówiłam na promocji za 8 zł kolor Mellov Mauve. Jest to róż z tych jaśniejszych, mniej więcej ton jaśniejsza niż naturalny kolor moich ust. Pominę fakt że w katalogu wyglądał inaczej. Konturówka jest automatyczna wykręcana ,nie zacina się i działa prawidłowo. Nie wymaga temperowania ale patrząc na konturówki w drewnianej oprawie (te tradycyjne) to jest jej mało i szybko się kończy. Ma miękką konsystencje, lekko sunie po ustach ale z trwałością bardzo średnio. Szybko się ściera , po wypiciu czy zjedzeniu czegokolwiek trzeba poprawiać całe usta. Używałam jej jako bazy pod szminkę bo myślałam że przedłuży jakoś makijaż ale mocno wysusza i jej słaba trwałość skraca też trwałość pomadki Pigmentacja na plus-ma mocny kolor i szybko można wyrysować kontur Nie zachwycił mnie ten produkt i raczej nie kupię ponownie Plusy -wybór kolorów -nie trzeba temperować -miękka konsystencja Minusy -nie trwała, szybko znika z ust -wysusza nałożona jako podkład pod szminkę

Konturówkę do ust Oriflame The One wygrałam w konkursie. Konturówka znajduje się w automatycznej kredce. Design produktu jak w przypadku każdego kosmetyku Oriflame bardzo mi się podoba. Nie występują żadne problemy z zacinaniem się kredki. Konturówka jest lekkiej konsystencji. Kredka absolutnie nie jest twarda, miękko sunie po ustach. Pigmentacja jest na prawdę zadowalająca, idealnie wyrysujemy nią kontur ust. Próbowałam jej używać do pomalowania całych ust ale niestety jest nietrwała. Usta na prawdę wyglądały ładnie, ale niestety nawet przy złączeniu ust kredka się po prostu rozmazywała. W przypadku aplikacji tylko do zaznaczenia konturu zachowuje się tak samo jak powyżej. Kontur ust po prostu się rozmazuje, a szkoda bo na prawdę pigmentacją i kolorystyką zdobyła moje serce.

Kupiłam ją pod szminke z tej serii. Mam kolor vibrant pink, I ubolewam, że jest tak mało kolorów. Kredka jest precezyjna, dobrze kryje o bardzo ciekawym kolorze (ładniejszy niż szminka). Nie rysuje warg i nie podrażnia. Ładnie trzyma kolor i przetrwa delikatny posiłek. Jestem zaskoczona jakością, mimo że mam swoich ulubieńców, ta jest ciekawa propozycją