MAC Lip Pencil Konturówka do ust

Konturówka do ust MAC to klasyk, który zdecydowanie ma swoje zalety, ale też kilka drobnych wad, o których warto wspomnieć. Przede wszystkim jest bardzo wydajna – mam wrażenie, że jedna kredka starczy mi na wieki! Jej trwałość to kolejny duży plus. Raz nałożona, potrafi wytrzymać cały dzień bez konieczności poprawek, co jest super, szczególnie przy intensywnym dniu. Do tego dochodzi ładne, eleganckie opakowanie, które świetnie wygląda w kosmetyczce, oraz naprawdę szeroka gama kolorów – każdy znajdzie coś dla siebie, od neutralnych po bardziej odważne odcienie. Niestety, cena potrafi odstraszyć, bo jak na konturówkę jest dość wysoka. Ja raczej wybieram drogeryjne konturówki, natomiast gdy odcień jest nietypowy/ wyjątkowy i nie umiem znaleźć podobnego produktu uważam, że jest wart swojej ceny. Mój odcień to stone, który jest kultowym, chłodnym odcieniem. Mimo kilku mankamentów, to produkt, który naprawdę warto mieć, jeśli zależy Ci na trwałości i pięknym efekcie. Wystarczy trochę cierpliwości przy aplikacji i odpowiednia pielęgnacja ust, a efekt jest tego wart! 8/10.

Konturówka jest wydajna i trwała. Posiada szeroką gamę kolorystyczną, jest mocno napigmentowana. Fajnie się rozprowadza na ustach i nie twardnieje z czasem

Mam odcień Ruby Woo, który kupiłam do kompletu z pomadką o tej samej nazwie. Konturówka jest dobrze napigmentowana, o idealnej miękkości. Jestem z niej zadowolona, ale cena jest naprawdę wysoka. Z tego względu nie kupiłabym jej ponownie - sądzę że można znaleźć dużo tańszą kredkę o takich samych właściwościach.

Praca tą kredką to przyjemność :) Jest odpowiednio miękka- gładko i precyzyjnie sunie podczas aplikacji, a następnie zastyga na długie godziny. Ładnie się temperuje i pięknie wygląda. Polecam kolor Dervish- to naturalny róż, idealny do nienarzucającego się powiększenia ust.

Na początku chyba warto zaznaczyć, że obecnie koszt konturówki do ust w M.A.C. to 79zł, Swoją wybrałam w kolorze Oak i z tego co wiem nie ma ona swojego odpowiednika w pomadkach. Zalety: -bardzo wydajna -trwała -ładne opakowanie -dużo kolorów Wady: -cena -twarda -ciężko się aplikuje -usta muszą być w idealnym stanie

Nie wiem co mnie podkusiło do wydania tylu pieniędzy na kredkę do ust (kupiłam ją w sklepie MAC i kosztowała znacznie więcej, niż 35 złotych...) Dostałam za swoje, bo o ile kolor owszem, piękny, to kredka sama w sobie jest iście g*wnianej jakości. Po kilku użyciach końcówka twardniała i wykruszała się po próbie użycia. Konieczne było więc zatemperowanie. Łamała się dalej, zanim więc doszłam do ponownie miękkiej części, utemperowałam jakieś 1,5 cm. Chwila w torebce i sytuacja powtarza się - kredka wysycha, łamie się, a ja "wytemperowałam" ją prawie do połowy, zanim dotarłam do nadającego się do użytku rysika. Tym sposobem zamiast malować usta, głównie kredkę temperowałam. Kompletnie nie nadaje się do użytku, ciężko się nią maluje, szybko twardnieje i łamie się. Z tego powodu w sumie nawet nie miałam zbytnio okazji jej użyć bo rysik co chwila się ukruszał. Jednym słowem- bubel za miliony monet, nawet nie ma porównania z konturówką Essence , która jest kilka razy tańsza.

Jestem (to znaczy byłam, bo jakimś cudem zgubiłam tą kredkę XD wstyd trochę) posiadaczką koloru Beet. Jest to piękna wiśniowa czerwień. Prawdę mówiąc to trochę zawiodła mnie ta kredka. Nałożona na czyste usta sprawia problemy, jest zwyczajnie zbyt sucha, przez co ciężko się ją nakłada, nieprzyjemnie nosi i ciężko uzyskać jednolite krycie. Oczywiście, że trwałość wtedy jest długa, ale efekt na ustach nie powala. Na bazę z pomadki ochronnej nakłada się o wiele łatwiej, ale wtedy maże się, rozmazuje i też ciężko uzyskać jednolite krycie. Nie wiem czy moja kredka jakaś felerna, dawno jej nie używałam i z chęcią wróciłabym do niej jeśli tylko ją znajdę. Może to kwestia koloru, może sprawdziłaby się tylko do obrysowywania konturu ust. Z chęcią spróbowałabym innych kolorów, ale za taką cenę, no niekoniecznie.

To był mój pierwszy kosmetyk z tej marki - kupiony akurat na promocji w jednej z drogerii. Kupiłam, ale bardzo bałam się, że później będę żałować wydania tyle pieniędzy na zwykłą kredkę do ust. Nie żałuje ani złotówki. Jest to jeden z najlepszych produktów do ust jakie posiadam, ale jestem ich kolekcjonerką.

Ta kredka jest świetna. Można nią pomalować całe usta, a efekt będzie łał. Posiadam odcień Absolutely It - dość ciemny, brązowo-bordowy, świetnie wygląda do moich blond włosów. Kredka płynnie sunie po ustach, nie za twarda, nie za miękka. Przy użyciu pomadki, szminki, dobrze trzyma drugi produkt do ust, nadaje kontur, można obrysowac tak usta, by wydawały się większe. Jest trwała. Malując nią całe usta, stopniowo ładnie się zjada. Kredka niestety bardzo droga, za droga.

Przy okazji zakupu pomadki do ust dałam namówić się na zakup konturówki-kredki. Muszę przyznać się, że nie miałam tak trwałego kosmetyku. Doskonale przylega do ust. Jedyny minus to, że może trochę wysuszać. Stosowałam również jako roztarcie na samych ustach dla utrwalenia pomadki. Kredka sprawdzała się jako tako przy cięższych formułach. Dziś nie robi na mnie już takiego wrażenia i nie kupię ponownie. Tylko dla kobiet, dla krórych pomadka to absolutny must have i idealnie obrysowane usta ...

Ta kredka + rozswietlacz sogt&gentle to chyba najlepsze produkty z calej oferty MAC ! Piekne kolory (Soar,Spicy) dlugotrwaly efekt, miekkosc, łatwosc pracy z nimi , nie zuzywaja sie szybko bo sa bardzo mocno napigmentowane. Nie wysuszaja ust. Jednym slowem bomba! Moje usta nieustannie przesuszaja sie -oczywiscie zapobiegam temu ale wiekszosc pomadek u mnie odpada bo powoduja jeszcze wieksze wysuszanie. Idealnym wyjsciem jest wiec kredka do ust + blyszczyk/balsam do ust. Zrezygnowalam niemalze z pomadek na rzecz wlasnie kredek Maca-polecam ogromnie!

Niesamowite, że można zrobić kredkę jakościowo nieprzebijającą dream lip lipslinera z Golden Rose (który kosztuje 6 zł), opatrzyć ją logiem Maca i sprzedać za 70 zł. Mistrzostwo świata. Kredka jest twarda, nieprzyjemna w aplikacji, w zestawieniu z ceną wręcz nietrwała, bo za 6 zł mam kredkę GR, ktorej trwałość jest identyczna, a w promocji za 60 mogę kupić Diora, który rozkłada na łopatki ten niechlubny wynalazek Maca. Wybór kolorów dostępnych w Polsce jest niewielki, tu znowu wygrywa tańszy Golden rose. Wychodzi na to, że dopłaca się 60 zł za logo firmy. Do tej pory chyba najbardziej przeceniony produkt z jakim się spotkałam.

Posiadam trzy konturówki z tej serii - soar, whirl oraz cherry. Muszę przyznać, że są to moje ulubione konturówki. Cena, według mnie, nie jest za wysoka w porównaniu do tego ile produktu otrzymujemy. Do tego konturówka jest przyjemnie twarda, dzięki czemu jest bardzo wydajna, a kolor naprawdę intensywny. Przyjemnie się jej używa. Kredki te są raczej suche, dzięki czemu długo utrzymują się na ustach. Jak to M.A.C. plus za ogromną gamę kolorystyczną. Na pewno kupię ich więcej.

Plusy: + wydajna + pieknie sie nia rysuje ( nie jest zbyt miekka) + dobrze sie temperuje + trwala ( nawet bardzo) + fajnia rowniez jako kredka do oczu + nie rozmazuje sie + nie uczula + piekny gleboki ciemny kolor wpadajacy w fiolet + swietnie napigmentowana + olbrzymi wybor kolorow ( jak to u M.A.C.'a) Minusy: - wysusza usta - cena ( 25 chf )

Idealna kredka: trwala, piekny wybor kolorow, nie rozmazuje sie, jest odpowiednio twarda. Mozna nia umiejetnie powiekszyc lekko usta i nie rozjedzie sie w zalamaniach skory. Przy moich malenkich ustach czyni cuda:)

Jest to idealna rzecz dla każdej kobiety, która na codzień lubi obrysowywać usta. Konturówka jest niesamowicie kremowa, ładnie wygląda, nie zciera się, ma bardzo ładny kolor(każda) , duży wybór kolorystyczny, jest przyjemna nie drapie po ustach, jednak jest jak dla mnie mało wydajna.

Póki co, posiadam tylko jedną konturówkę z MACa, w odcieniu heroine. Na początku trochę się przeraziłam, bo wydawało mi się że jest twarda, ale po pierwszym użyciu całkiem zmieniłam zdanie i jestem zadowolona. Kredka jest bardzo wydajna, kolor jest intensywny, przedłuża twałość szminki, nie klei się ( mam kredkę z Chanel, jest znacznie mniej komfortowa w malowaniu, wręcz ciągnie usta, z tą nie mam problemów), można nią precyzyjnie narysować kontury. Jedynym minusem jest oczywiście cena, natomiast uważam że warto wydać na nią tą kwotę.

Jest to moja pierwsza konturówka MAC, ogólnie jestem bardzo zadowolona. Plusy: - produkt bardzo wydajny, zużycie minimalne - twarda, dzięki czemu się nie rozmazuje, można dokładnie obrysować usta - intensywny i bardzo ciekawy odcień, pasuje do szminek w różnych odcieniach różu i fioletu Minusy: - dość mocno wysusza usta, jeśli nakładamy ją na całą powierzchnię Cena dość wysoka, ale produkt posiada zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Jednym słowem warto!