Zalety:
+ CENA
Po przeliczeniu stosunku objętości do ceny i porównaniu go z innymi kremami do depilacji dostępnymi na rynku stwierdzam, że koszty są identyczne, jak w przypadku "tanich" kremów typu: Eveline, Bielenda, Tanita, Sensual itp. itd.
+ WYDAJNOŚĆ
To bardzo wygodne, mieć w domu wielkie opakowanie kremu, którego można użyć zawsze, niezależnie od okoliczności. Zapomniałam dzięki niemu o tym, jak to jest biegać do drogerii na pół godziny przed ważnym spotkaniem, bo akurat skończyło mi się małe opakowanie kremu do depilacji.
+ POMPKA
Opakowanie jest genialne. Ja dozuję sobie krem bezpośrednio na dłoń i rozprowadzam na nogach, w oklicy bikini i pod pachami, na przedramionach. Potem tylko myję ręce i już - nie brudzę się szpatułkami, nic nie muszę zakręcać, nic mi nigdzie nie wycieka i się nie marnuje.
+ WŁOSKI ODRASTAJĄ DOPIERO PO 3-4 DNIACH
To jest największy plus tego kremu i powód, dla którego jest on moim aktualnym KWC. Po kremie Eveline włoski odrastały mi następnego dnia. Po kremach Bielendy - po 2-3 diach. Po tym tak naprawdę mogę się nie depilować przez 3-5 dni i mam w tym czasie niemal idealnie gładkie nogi.
Piszę: :"niemal idealnie gładkie", bo po 1-2 dnaich skóra jest perfekcyjnie gładka, ale już po 3-4 nieśmiało wynurzają się początki odrastających włosków.
Tak czy owak, nigdy w życiu nie miałam kremu, który dawałby efekt na tak długo.
+ SZYBKIE DZIAŁANIE (ale nie w 3 min ;) )
Plusem jest także szybkie działanie produktu, aczkolwiek rzeczywiście zajmuje to trochę więcej niż 3 min (ok. 5 min). Warto pamiętać, że przetrzymanie tego kremu faktycznie grozi podrażnieniami (mi się na początku pojawiła taka drobna, czerwona wysypka, ale wtedy po prostu się z tym kremem "zapomniałam" ;) ).
+ ŁATWOŚĆ UŻYCIA
Aplikuję go dłońmi tam, gdzie chcę. Odczekuję 3-5 min (trochę na oko) i spłukuję pod prysznicem (szorując nogi gąbką, której używam tylko do tego celu). To wszystko! Nie bawię się w szpatułki itp. itd., bo zwyczajnie mi się nie chce ;) Dzięki temu cała depilacja zajmuje mi ok. 10 min i nie musze potem dodatkowo sprzątać łazienki.
+ BRAK PODRAŻNIEŃ
Po tym kremie nie wrastają mi włoski, nie mam czerwonych krostek, nie mam uczucia pieczenia itp. itd.
+ NIENACHALNY ZAPACH
Oczywiscie ten krem pachnie standardowo kremem do depilacji, ale nie jest to zapach na tyle intensywny i chemiczny, żeby bardzo mi przeszkadzał.
Neutralne:
+/- KONSYSTENCJA
Trzeba przyznać, że ta konsystencja wydawała mi się na początku zbyt lejąca. Gdyby krem był bardziej gęsty, stosowałabym go wiele razy (np. najpierw na uda, potem ten sam krem po zebraniu szpatułką na łydki, potem ten sam krem po zebraniu szpatułką pod pachy itd.). Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu, że konsystencja jest mniej zwarta, krem łatwiej rozprowadza mi się dłońmi i jest bardziej wydajny (nakładam go czasem naprawdę cienką warstwą, na ok. 1-3 mm). I cały proces depilacji jest higieniczny.