Douglas Collection Lip Liner Konturówka do ust

Mega jest ta kredka. Trwała, mięciutka, wydajna. Kolor 09 idealnie dobrany pod pomadkę Estee Lauder nr 340,także świetny zamiennik ich kredek za ułamek ceny. Właśnie, cena to też kolejny plus, bo kredka kosztuje tylko 19 zł. Jeden jedyny minus, to fakt, że kredka jest tradycyjna. Mogłaby być wykręcana, to byłaby kompletną petardą. Na pewno kupię ponownie, nawet kilka, żeby dobrać pod inne moje pomadki

Zacznę od tego, że nie zbyt lubiłam malować usta do czasy, gdy nie trafiła w moje ręce ta kredka. Posiadam kolor nr. 1 Lady Marmelade i jest przepiękna. Jej kolor jest naprawdę nietuzinkowy. Jest bardzo trwała, na ustach wytrzymuje bez problemu kilka godzin. Idealnie nadaje się do obrysu konturu ust jak i również do pokrycia ich całej powierzchni. Należy ona do tych kredek, które są miękkie i z którymi przyjemnie się pracuje. Jest bardzo dobrze napigmętowana i nie wysusza ust, co jest jej jednym z najważniejszych plusów. Uważam, że jak za tak dobrej jakości kredkę wato zapłacić trochę więcej. Bardzo polecam zakup tej kredki :)

Kredkę dorwałam w kalendarzu adwentowym Douglasa. Co mnie zaskoczyło pozytywnie to trwałość - po 8h dalej jest intensywna a co najciekawsze trudno ją domyć ;) Jest miękka ale nie łamie się. Łatwo się nią pomalować i wyprofilować kontur. Kolory są mega intensywne. Jeśli mam wybrać to jest mój numer jeden wśród kredek.

Mam tą konturówkę z jednego z kalendarzy adwentowych Douglas . Bardzo przyjemna, miękka konturówka która nie wysusza ust , ma tak jakby kremowe wykończenie . Używam jej na całe usta samą bądź jako bazę pod błyszczyk. Jest bardzo wydajna i trwała. Sprawdziłam też jej cenę na stronie douglas i muszę przyznać że jest bardzo atrakcyjna i kusząca tym bardziej za taką jakoś produktu , na pewno jak mi się skończy zaopatrzę się w kolejną.

Konturówkę otrzymałam wraz a adwentowym kalendarzem Douglasa. W zasadzie nie stosuje jej jako konkurówki jedynie lecz maluję nią całość ust. Jest matowa, miękka, więc na szybko oprócz obrysu ust można je wypełnić kolorem. Jest bardzo wydajna, rzadko ją temperuję.

Konturówkę znalazłam w kalendarzu Douglasa. Ponieważ nie stosuję takich produktów, przeleżała równo rok - przypomniałam sobie o niej po rozmowie z przyjaciółką, która używa konturówek do sesji zdjęciowych, jako matowych szminek. Spróbowałam i sprawdziła się genialnie. Jest miękka, więc łatwo się rozprowadza, nie podrażnia i nie wysusza ust, jest dosyć trwała, świetnie kryje i ma naprawdę piękny chłodno różowy kolor.

Bardzo łatwo wyrysować nią kontur ust. Jest miękka i bardzo dobrze napigmentowana. Trwała i bardzo wydajna. Jestem z niej naprawdę zadowolona. Łatwo ją namierzyć w internetowym sklepie Douglasa :)