P2 Cosmetics Lippenkonturenstift [Perfect Look Lipliner] Konturówka do ust

Kupiłam odcień 152 peony i bardzo m się on podoba. Kredka jest mięciutka i łatwo się nią pracuje. Cieniutki sztyft pozwala precyzyjnie obrysować kontur ust. Używałam tego produktu na kilka sposobów. Jako konturówka, jako pomadka oraz mieszałam z błyszczykiem. W każdej wersji efekt był ciekawy.

Najlepsza jaką miałam do tej pory konturówka do ust. Aktualanie używam jej także na całe usta i maluję je błyszczykiem. Piękne, świeże połączenie. Idealny kolor dla mnie.

Dobra, drogeryjna kredka w przyzwoitej cenie. Dużo kolorów do wyboru, często w promocji a kredeczka bardzo trwała, odpowiednio twardo-miękka, wykręcana, z wygodnym opakowaniu. Godna polecenia

Konturówki od P2 to najlepsze konturówki drogeryjne. Ich gama kolorystyczna jest na tyle duża, że spokojnie dopasujemy odcień do naszych pomadek. Konturówka ma wygodne opakowanie, z wykręcaną kredką. Rysuje się nią idealnie. Nie jest za twarda, ani za miękka. Nie rozmazuje się podczas aplikacji. Świetnie utrzymuje kontur ust przez cały dzień. Przedłuża znacznie trwałość pomadki. Nałożona solo, również wygląda bosko i długo się trzyma. Nie wysusza ust.

Kupiłam kolory Nude oraz Volcano. Ostatnio wpadłam na to, że są to zamiennki klasyki; kolor Nude jest troszkę jasniejszy i bardziej matowy w wykończeniu od Velvet Teddy,a Volcano niemal identyczna jak Ruby Woo (dowód na zdjęciu-w środku konturówki, po bokach klasyki MACa. Konturówki łatwo się aplikuje, nie są zbyt twarde - gładko suną po ustach, nie łamiąc się przy tym. Lubię też ich opakowanie, ponieważ nie można ich pomylić z żadnymi innymi z kolekcji. Kolory są bardzo mocno nasycone. Trwałość jest w zasadzie porządna. Ogólnie od konturówki nie wymagam nie wiadomo czego, więc mi naprawdę odpowiadają. Co najważniejsze nie przesuszają znacząco ust. Kolor Nude jest idealny na co dzień. Nakładam na to błyszczyk i jest idealnie. Odcień Volcano towarzyszy mi w noszeniu Ruby Woo właśnie. Tworzy z nią duet idealny. Za te pieniążki jest to świetne rozwiązanie. Polecam.

posiadam sztukę w kolorzę brązowym, używam jej głownie solo dobrze kryje, nie wysusza ust zbyt mocno jest całkiem wydajna, nie łamie się, ani nie roluje w ogóle nic złego się z nią nie dzieje nie jest zbyt tępa, ani za miękka ogólnie: polecam

Uwielbiam tą konturówkę. Nakładam ją na całe usta jak pomadkę :) Jestem posiadaczką koloru 020 brown i uwielbiam ten kolor. Do tego jest na prawdę trwała i zdecydowanie na plus jest brak konieczności temperowania.

Posiadam kolor 010 nude,ponieważ wszyscy wraz z Szusz ją zachwalali i również jestem zadowolona.Ładny odcień nude,miekka,przyjemnie obrysowuję się nią usta,matowa,na ustach wydaje się trochę "tępa" dlatego zawsze na nią nakładam jakiś balsam lub błyszczyk.Opakowanie solidne i produkt wydajny,na pewno kupię inne odcienie.

Makijaż ust to u mnie rzadkość i nieprzyzwyczajona szybko o nim zapominam, zjadam lub zlizuję, stąd kiedy już się skuszę używam konturówek na całość. Ta konturówka nadaje się do tego idealnie... + jest stosunkowo miękka + bardzo trwała + niedroga + w modnych kolorach + wygodna Minus... - przy takim użytkowaniu szybko się kończy

Konturówkę kupiłam w kolorze 020 BROWN i jestem z niej bardzo zadowolona, długo trzyma się na ustach i idealnie komponuje się z innymi szminkami. Ma bardzo praktyczne opakowanie i śliczny kolor matu.

Moja ulubiona czerwona konturówka. Wykręcana, więc wygodna w użyciu, do tego ma piękny, czerwony odcień. Wspaniale przedłuża trwałość pomadki, nieźle sprawdza się też samodzielnie. Mało wydajna i łatwo się łamie - to na minus. Mimo to na pewno kupię kolejną!

Konturówkę kupiłam za śmieszne pieniądze. Mam odcień 131 Raspberry. Czyli taki ładny, malinowy. Konturówka jest wygodna w użyciu. Łatwo się nią maluje. Jest bardzo trwała. Trzyma się długo. Nie łamie się. Fajna.

Mam tę konturówkę w wielu kolorach: nude, brąz, róż, czerwień... wszystkie są rewelacyjne. Przede wszystkim są wysuwane, mega kremowe. Przez to co prawda niewydajne, ale ta cena to rekompensuje. Utrzymują się na ustach nawet 5-6 godzin z piciem, nie wysuszają kompletnie ust. Kolor 010 jest dla mnie idealny - można nim powiększyć usta, nadaje się do każdej jaśniejszej bądź brązowej pomadki. UWIEEEEEELBIAM <3

Miałam okazję wypróbować tylko odcień Nude, ponieważ najbardziej mi się spodobał. Ten kolor jest zbliżony do moich naturalnych ust, a zimą, gdy jestem blada wygląda na brąz w stylu lat 90. Miałam już 3 opakowania i kiedy mam okazję zawsze kupuję tę kredkę. Minusem jest to, że jest twarda i gdy się ją za mocno wysunie potrafi się złamać. Ja niestety tak miałam od razu po otwarciu... Formuła jest bardzo matowa, jeśli chcemy jej użyć na całe usta to może je przesuszyć. Jej trwałość oceniam na 7/10, schodzi równomiernie no i nie trzeba jej temperować, tak więc plus za szybkość w użyciu. Faktycznie starcza na krótko, w moim przypadku jedno opakowanie na 2 miesiące, ale to zależy od częstotliwości użytkowania. Jak za taką cenę, bo 1,75€ to jest hit! Czasem ciężko ten kolor znaleźć w drogeriach, bo jest często kupowany.

Bardzo lubie ta konturowke w szczegolnosci za dwie rzeczy: kolor i trwalosc. Mialam 3 rozne odcienie i zdecydowanie odcien widoczny na zdjeciu powyzej (nude) podbil moje serce. Konturowka jest dosyc twarda, ale latwo sie nia maluje. Ma swietne plastikowe opakowanie, ktore pozwala na szybkie wysuniecie sztyftu. Jej srednica jest naprawde mala, dzieki czemu mozna precyzyjnie obrysowac usta bez potrzeby temperowania. Usta musza byc specjalnie pod nia przygotowane, poniewaz jesli nie sa idealnie gladkie, kredka od razu mocno to podkresli. Jej odcien jest tak podobny do mojego naturalnego koloru ust, ze bez problemu mozna obrysowac je odrobine nad krawedzia, aby optycznie je powiekszyc i w ogole tego nie widac! Zazwyczaj obrysowuje nia nie tylko same usta, ale tez maluje w srodku, poniewaz nie wazne, czy zostawie ja tak solo, czy tez naloze szminke lub blyszczyk na nia, calosc trzyma sie na ustach godzinami. Oczywiscie jesli sie nie je. W przypadku spozywania posilku, kredka sciera sie z ust w bardzo rownomierny sposob. Jej wlasciwie jedyna wada jest to, ze odrobine wysusza usta i trzeba nalozyc po niej cos ochronnego na noc. Nie jest to jednak zbytnio uciazliwe, poniewaz wiele kredek robi to samo. Pozostale kolory, ktore mialam to braz i wsciekly roz. Oba wygladaly super na ustach. Jedynie trzeba uwazac, zeby konturowka nie spadla na podloge, poniewaz polamie sie w srodku i juz bedzie nie do uzytku (tak sie stalo z moja rozowa). Jej wydajnosc tez jest niestety raczej slaba. Przy codziennym uzywaniu nie starczy na dluzej niz 3 tygodnie. Ale cena za to bajkowo niska. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 5 sztuk