Pierwsze użycie tej konturówki nie skończyło się dla mnie najlepiej.. pomyślałam ,,Bourjois ma same dobre kosmetyki, tym razem nie może być inaczej". I rzeczywiście, póki co wszystkie produkty tej marki okazały się dobre, niektóre nawet bardzo dobre. Był w tym jednak drobny, dodatkowy szczegół, który zepsuł mi efekt na ustach.. Po zaaplikowaniu kredki (kolor 06 tout rouge, czyli jasna, soczysta czerwień) nałożyłam na nią jeszcze czerwoną pomadkę z Avon z myślą, że konturówka będzie dobrą bazą. Niestety, po około 1h, kiedy to byłam poza domem musiałam coś zjeść i po zjedzeniu wszystko mi się tak rozmazało, że nie udało się tego uratować i całe usta musiałam zmyć.. W pierwszej chwili wkurzyłam się, że to wina konturówki.. Dałam jej drugą szansę (tym razem bez szminki) i okazała się naprawdę dobrym produktem.
Jest odpowiednio miękka, gładko sunie po ustach i pięknie oddaje pigmentację. Od razu wygląda jakby była matowa, ale jednocześnie w 100% matowa nie jest.. to bardzo ciekawa konsystencja, jakby była na bazie jakiegoś olejku (a możliwe, że jest.. tylko nigdzie nie mogę znaleźć jej składu..) Po pomalowaniu ust (bo używam jej jako szminki na całe usta), odciskam nadmiar w chusteczkę i to wszystko - pełen komfort noszenia, zero uczucia ściągnięcia, w ogóle nie czuję jej na ustach. Nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek.
Staram się utrzymywać ją z ostrym zakończeniem, bo mało którą konturówką tak dobrze obrysowuje mi się kontur ust. Fajne jest też to, że jest taka.. zwykła:) wygląda jak czerwona kredka wyciągnięta z opakowania szkolnych ołówkowych kredek, mi osobiście bardzo się podobają takie proste rozwiązania.
Bez tej felernej szminki konturówka przetrwała 2 posiłki i trening siłowy, gdzie uwierzcie mi - dałam z siebie 100% a ona to wytrzymała:) myślę, że tłustsze potrawy mogłyby już ją nieco rozpuścić, ale przy piciu wody, jedzeniu w miarę suchych rzeczy nie mam się do czego przyczepić (a po pierwszym występku kontrolowałam to cały czas).
Wygodnie się temperuje, grafit się nie łamie, jest całkiem wydajna - jedno zatemperowanie wystarcza mi na 4-5 użyć a kredka jest dość długa, więc i wystarczy na długi czas.
Nie mam też problemu z demakijażem, produkt zmywa się ładnie olejem kokosowym, bo szminki zwykle zmywam olejkami.
Dostałam ją w promocji w Super-Pharm w granicach 20zł, w drogeriach internetowych widziałam, że cena oscyluje mniej więcej w tych granicach, nie ma więc sensu przepłacać za nią (a widziałam i cenę 35zł, więc spora przebitka). Z czystym sercem polecam osobom lubiącym czerwone pomadki w dość intensywnym kolorze:) ja pewnie sprawię sobie ponownie jak mi się skończy.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie