Christian Dior Diorskin, Nude Air Luminizer Powder Puder rozświetlający w kompakcie

rozświetlacz jest szalenie wydajny, niestety opakowanie u mnie rozpadło się stosunkowo szybko (lusterko odkruszyło się od podstawy, ale przy złożeniu i zamknięciu zapięcie się trzyma, da się używać dalej). Mimo że wolę naturalny makijaż to efekt holo jaki daje, i który można łatwo stopniować na twarzy jest tak powalający, że wciąż po niego sięgam. Kosmetyk świetnie sprawdza się też jak cień do powiek i podkreślenie wewnętrznego kącika oka kolor 06 (holographic)

Oceniam limitowaną wersję nr 7 peach delight. Jest to taki brzoskwiniowy, duochromowy rozświetlacz z piękną, lekko złocistą poświatą. Na pewno nie przyciemnia mojej dosyć jasnej cery, bardzo ładnie się z nią stapia, podbija kolor róży, szczególnie tych o brzoskwiniowych tonach. Sam w sobie jest piękny, nie jest metaliczny, nie jest brokatowy, ma delikatną drobinę która pięknie połyskuje. Daje efekt mokrej skóry i jest niepodobny do żadnego innego rozświetlacza, jeśli chodzi o elegancki i wielowymiarowy glow na twarzy. Zaczynam być fanką rozświetlaczy Diora, raczej nie kojarzę innych, które dawałyby taki efekt. Myślę jednak, że warto celować w limitki, te ze stałej oferty już nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia na swatchach, chociaż też są pewnie bardzo dobre jakościowo.

Rozświetlacz ma miękką formułę, łatwo się rozprowadza i daje lekkie wykończenie. Kolor również jest trafiony. Trwałość nie jest jakaś mega. Rozświetlacz nie uwydatnia niedoskonałości (mam suchą skórę). Jednak za 200 PLN to mam większe oczekiwania co do opakowania. W tym odpadła, wyłamała się śrubka

Maz mi kupil na urodziny.bylam zszokowana cena ale jak tylko zaczelam stosowac to zrozumialam ze jest wart swojej seny.piekne wykonczenie makijarzu.cera rozswietlona,swieza i tak samo cudownie wychodzi na zdjeciu.odcien 001

Rewelacyjny rozświetlacz. Must have każdej dziewczyny, która lubi efekt rozświetlonej cery. Pięknie się rozprowadza, nie pozostawia plam, skóra jest naturalnie rozświetlona. Produkt jest bardzo wydajny używam go od pół roku, maluje nim klientki i jest nieznacznie napoczęta. Piękne opakowanie. Polecam !!

Moje ostatnie odkrycie.Kupiłam, ponieważ bardzo ufam kosmetykom Dior i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Tutaj było tak samo. Rozświetlacz bardzo ładnie się nakłada, równomiernie i tworzy naturalne wrażenie połyskującej skóry. Ja mam odcień 01, ślicznie stapia się z moją karnacją. Utrzymuje się na twarzy cały dzień. Twarz wygląda na wypoczętą i nawilżoną. Dla mnie bomba. Cena oczywiście powala z nóg, ale płacimy tutaj nie tylko za świetny produkt, również za jego solidne opakowanie. Polecam osobom, które stać na taki wydatek, będziecie zadowolone.

Oceniam odcień 001. Rozświetlacz jest naprawdę ładny, wydobywa tak jakby blask z pod skóry niestety dla mnie za różowy. Po przeczytaniu opini w Internecie bylam pewna że bedzie to zloty odcien niestety odcień jest chłodny, bardzo bardzo różowy. Ze złotem nie ma nic wspólnego. Opakowanie również piękne ale pedzel moim zdaniem beznadziejny. Na pewno nie nadaje się do rozswietlacza. Bardziej nada się do pudru. Niestety jestem na nie.

Ogólnie jestem sceptycznie nastawiona do kosmetyków Marek, które nie są stricte markami kosmetycznymi, czyli jak np. Dior. Do dziś nie wiem co mnie podkusiło by sobie sprezentować pod choinkę ten rozświetlacz, niczym szczególnym się nie wyróżniał jak go „macalam” w perfumerii. Chyba szał zakupów ogarnął i mnie i tak oto znalazł się w moim koszyku. Produkt nieprzyzwoicie drogi, ekskluzywny, opakowanie widać ze „na bogato”. Użyłam raz i przepadałam ... zakochałam się totalnie, jego konsystencja jest tak niesamowita, określiłabym ja jako coś w dotyku niesamowicie aksamitnego, napewno nie spotkałam się wcześniej z taka konsystencja rozswietlacza. Nie jest to forma musu, ale tez nie pudru. Opakowanie mega eleganckie, bogate. I teraz najważniejsze, mam odcień Pink, jestem osoba dość blada, dlatego zdecydowałam się na ten odcień. Jest przepiękny, daje bardzo elegancka tafle, można pięknie budować stopień rozświetlenia. Mimo, ze odcień pink ma podtony różowe, są ona prawie nie zauważalne na twarzy. Jest lekki, nie widoczny gołym okiem odcień różu, która by dostrzec trzeba się naprawdę przyjrzeć, a tak to tafla, czysta, piękna tafla. Nie żałuje zakupu. Jest to produkt wart swojej ceny. Zdecydowanie.