Bardzo dobry.
Serię Golden Root znam już od dłuższego czasu i namiętnie ją stosuję.
Kosmetyki Pulanny są niedrogie, zawsze elegancko zapakowane, do tego z dobrym składem i rzeczywiście działające!
PLUSY:
+piękny, elegancki słoiczek w kolorze złota, porządnie wykonany, choć przyznam, że wolę opakowania z pompką air-less, są bardziej higieniczne i bardziej poręczne,
+konsystencja, maślana, ale niezwykle aksamitna, rozprowadza się doskonale,
+przyjemny zapach, charakterystyczny dla serii,
+skład,
+niska cena,
+wydajność,
DZIAŁANIE:
Krem ma za zadanie intensywnie nawilżyć skórę, zmiękczyć ją, zadziałać łagodząco, ujędrnić oraz w efekcie, zapobiec powstawaniu zmarszczek.
Tylko tyle i aż tyle, biorąc pod uwagę, jak dużo samo nawilżanie daje w pielegnacji anti-age.
Krem dobrze współpracuje z serami (ANR EL, Super-Aqua Guerlain oraz Abeille Royale). Szybko się wchłania, ale pozostawia na skórze ochronny film. Nie przeszkadza to jednak w nałożeniu nań makijażu, nic się nie wałkuje, nie ciastkuje, nie świeci. Cera wygląda fantastycznie, promiennie i efekty dobroczynnego działania specyfiku widzę również podczas wieczornego demakijażu.
Regularnie stosowany, krem rzeczywiście regeneruje skórę, jest pełna blasku, napięta, gładka, pory są zamknięte, dużo rzadziej dokuczają mi złośliwe egzemy czy suche placki. Moja skóra jest w dobrej kondycji, zadbana i doskonale nawilżona.
Krem nie uczula i nie zapycha porów - będzie dobry nawet dla alergików.
Nigdy mnie nie zawiódł, jestem w pozytywnym szoku, jak dużo może zdziałać taki taniutki krem.
Reasumując: produkt spełnił wszystkie obietnice producenta, na co mam doskonały dowód w postaci nienagannej kondycji mojej wymagającej skóry.
Polecam, zarówno jako preparat regenerujący zmęczoną i podrażnioną skórę, jak i jako produkt prewencyjny.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie