Christian Dior Hydra Life, Pro-Youth Extreme Creme Odżywczy krem głęboko nawilżający skóry do cery suchej i bardzo suchej

Mama cerę mieszaną ze skłonnością do przesuszania i u mnie ten krem kompletnie się nie sprawdził. Nie nawilżał wystarczająco. Cera wyglądała na tłustą.

Tak jak w tytule, ładna podoba półki. Nie spełnia nic z tego, co obiecał procent. Liczyłam, że krem za taką kasę coś zrobi. Cokolwiek. A on nawet dobrze nie nawilża :/ zużyłam go na szyję dekolt, bo z twarzą sobie absolutnie nie poradził. Nie nawilżał, nie nawadniał (ale o nawodnienie to trzeba dbać pijąc wodę, tego nam żaden krem nie zastąpi). Ładne opakowanie, zapach mnie osobiście podobał się średnio - jakiś taki ogórkowo-cukiniowy, sama nie wiem. Zawiodłam się po całości na tym produkcie.

Muszę przyznać, że jego cena zwala z nóg, ale też po zastosowaniu kremu - wiemy skąd ta cena. Produkt jest ewidentnie luksusowy. Szklany, ciężki słoiczek jest porządny, masywny, pięknie wykończony... Zapach kremu jest delikatny, ale bardzo przyjemny, a konsystencja ma lekką formułę, a jednocześnie bardzo dobrze nawilża. Jest wydajny, więc nie zużywa się go w miesiąc, nadaje się pod makijaż, dobrze nawilża, dobrze chroni skórę. Muszę przyznać, że jest wart każdej złotówki. Jednak zwyczajnie jest to produkt luksusowy i wierzę, a nawet wiem, że są kremy które równie mnie urzekają...ale z niższej półki cenowej.

To Dior wiec nie ma co się spodziewać ze bedzie kosztował 50 zł ale nie żałuję. Miałam kilka próbek tego kremu, przetestowalam i dopiero wtedy zdecydowałam się kupić pełnowymiarowe opakowanie. Jest godny polecenia, bardzo dobrze nawilża i nie podrażnia suchej skóry która najcześciej jest wrażliwa na wszystkie nowe kosmetyki. Przy pierwszych 2/3 aplikacjach czułam jakby moje policzki się rozgrzały i skóra delikatnie się zaczerwieniła ale nic nie piekło a po pewnym czasie skóra sięprzyzwyczaiła i problem minął.

Miałam kilka próbek tego kremu i używałam go jakiś czas temu gdy czułam, że miałam bardzo przesuszoną skórę. (leki i opalanie). Potwierdzam, krem pomimo, że głęboko nawilża skórę to jednak ma lekką konsystencję, która nie klei się na skórze. Warto też dodać, że produkt jest bardzo wydajny bowiem nie jest to gęsty krem. Hydra life szybko wchłania się oraz daje uczucie jedwabistej skóry. Zapach bardzo delikatny a krem nie uczula. Pamiętam, że gdy zaczęłam używać go, to na policzku miałam małe zaczerwienie, podrażnienie i naprawdę krem ten po posmarowaniu twarzy i tego miejsca sprawiał ulgę w miejscu podrażnienia. Jak dla mnie bardzo fajny krem, do którego warto wracać.

Zakochałam się w tym kremie już od pierwszej aplikacji. Używam go rano i wieczorem i wreszcie moja cera nie jest szara, a rano nie mam cieni pod oczami! Działa w zasadzie już od pierwszego dnia, a skóra wygląda na zdrową i jest miękka w dotyku. Nie uczula, mimo, że jestem alergikiem. Na pewno kupię kolejne opakowanie. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Nigdy nie kupiłabym sama z siebie kremu sygnowanego Christian Dior, ponieważ mam alergię na wielkich projektantów mody, którzy wpychają swoje wielkie logo w oczodajny sposób w każdy dodatek złotej torebki z cekinami. Zazwyczaj używam tylko produktów aptecznych i ekologicznych, o skrajnie minimalistycznym, spokojnym wizerunku Zen. Jednak stało się. Wpadłam do Sephory z 25% rabatem, otworzyłam aplikację KWC i popędzana przez płaczące w wózku dziecko, zakupiłam krem, który wyskoczył mi na samym szczycie listy jako zachwalany i polecany przez Wizażanki - a więc nie może być zły :) Oceniam wersję "Velvet" (Onctueux). Krem rzeczywiście posiada fantastyczną konsystencję i w niespotykany dotąd przeze mnie sposób nawilża buziaka pozostawiając go jedwabiście gładkiego, rozświetlonego i apetycznego ! Hydra Life jest mistrzem od nawilżania. Ten krem to prawdziwa przyjemność używania... Jedynie zasmucił mnie fakt, że nie zlikwidował moich zmarszczek na czole. Mam dopiero 31 lat, więc to typowe zmarszczki mimiczne wynikające z przesuszenia. Kosmetyk nie usunął ich, będę więc musiała teraz siędgnąć po coś silniejszczego i zlokalizowanego na starzenie się skóry. Hydra Life jeszcze pewnie kiedyś zakupię, przy okazji większej zniżki w Seprzorze - i będę używała na noc. Używam tego produktu od: 1 miesiąc stosowany 2 x dziennie Ilość zużytych opakowań: 1 słoiczek

Jednym słowem rewelacja! Miałam strasznie wysuszona twarz od słońca, wiatru i wody, stosowałam wiele kremów ale efekty były marne. Przy zakupie jakiegoś kosmetyku dostałam próbkę właśnie tego cudeńka, i po pierwszej aplikacji wiedziałam że to jest to czego potrzebuję! Skóra po nim w dotyku pozostawała delikatnie jedwabista, nie jest tłusty co po prostu chwalę sobie niesamowicie, konsystencja bardzo przyjemna i delikatna mimo jej gęstości, jak delikatna śmietana. równiez pod makijaż nadaje się znakomicie, nie zapycha, i nadaje fajnego wygładzenia skórze. Postanowiłam go zakupić zapłaciłam niecałe 40 euro z rabatem (we Włoszech) i gdyby nie to że wróciłam do Polski i tu cena to 1/5 wypłaty to dalej bym go używała i zapach! bardzo przyjemny Używam tego produktu od: od 2012 r Ilość zużytych opakowań: 1 (50ml) jedna próbka

W celu wyeliminowania stosowania na skórę mnóstwa zbędnych substancji zawartych w gotowych kremach od października tego roku zaprzestałam używania gotowych kremów. W zamian za to robię sobie różne sera/żele/eliksiry sama za pomocą półproduktów zamawianych w Internecie . Jednak wśród gotowych kremów jest jeden, który naprawdę się u mnie sprawdził - Hydra Life jest jedynym gotowym kremem, którego z największą przyjemnością używała bym nadal (gdyby nie jego wysoka cena). Dostałam go na gwiazdkę w 2011 roku i byłam z niego bardzo zadowolona. Tak subiektywne w odczuciu własciwości kremu jak konsystencja, zapach, wchłanianie, nawilżanie według mnie są idealne. Konsystencja jest lekka, zapach delikatny, nawilżanie bardzo dobre. Jedynie na całkowite wchłonięcie się kremu musiałam troszkę poczekać, ale oczywiście warto. Jeżeli ktoś ceni sobie estetykę opakowań w tym przypadku się nie zawiedzie - słoiczek jest szklany, ciężki, elegancki. Co prawda zużyłam jedynie 1 opakowanie (ze względu na cenę), ale w tym czasie wyraźnie zauważyłam i co ważniejsze odczułam znaczną poprawę stanu cery. Jeżeli miała bym kupić kajiś gotowy krem, to tylko Hydra Life. Polecam. Używam tego produktu od: grudnia 2011 roku Ilość zużytych opakowań: 1 (50 ml)

Witam, krem bardzo dobrze nawilża po całym dniu kiedy umyje twarz twardą wodą od razu czuje ulgę i nie jest to chwilowe nawilżenie.Krem nie podrażnia zostawia lekki filmik ale ja akurat to lubię cena nie jest zachęcająca ale na allegro można kupić taniej, kupuję wszystkie kremy mocno nawilżające jakie się da i muszę przyznać że dior jest jednym z lepszych (chanel wypada duzo gorzej, podobny trochę do nuxe). Komus może wydac sie ze jest drogi bo tylko nawilża ale przecież dobre nawilżenie to podstawa do skóry elastycznej i bez zmarszczek. Krem pieknie pachnie jak dla mnie i nie zapycha, polecam wszystkim którzy mają suchą skórę.Dodam ze krem jest bardzo wydajny. Używam tego produktu od: od miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Szalu niestety nie robi. Nawilza i to trzeba mu przyznac, ale... zapach odstrasza mnie skutecznie!!! Pachnie jak uzywany w latach 80-tych w szkole podstawowej klej biurowy! W dodatku ta kleista konsystencja... bleee Jedna gwiazdka za nawilzanie, jedna za sloiczek, bo to trzeba przyznac - prezentuje sie w lazience slicznie, trzecia za wydajnosc, uzywam go od marca 2012 i ciezko mi go skonczyc.Chociaz nie uzywam go na codzien, bo wole moj krem z Estee Lauder, ktory nawilza duzo lepiej a w dodatku jest leciutki i pieknie pachnie. Za taka cene spodziewalam sie czegos lepszego. Używam tego produktu od: marzec 2012 Ilość zużytych opakowań: ciagle w trakcie pierwszego (i ostatniego)

krem poleciła mi pani z Douglasa i przyznam, że miło mnie zaskoczył. Stosuję go tylko na noc, na dzień wydaje mi się być trochę zbyt ciężki PLUSY: + gęsta konsystencja= duża wydajność + b. dobrze nawilża + szybko się wchłania + skóra wygląda po nim promiennie, jest gładka + nie pozostawia tłustej powłoki MINUSY: - niezbyt poręczny, choć piękny słoiczek (boję się, że pod koniec kremu, będzie mi się go ciężko wygrzebywało, ale dam radę ;) ) ogólnie polecam kobietom niemającym ze skórą problemów, krem doskonale nawilża, ale tylko nawilża.

Uzywam wersji comfort do cery normalnej w kierunku suchej.Tepy to chyba najlepsze okreslenie. Nakladajac go nie czuje przyjemnosci i to juz jest dla mnie duzy minus. Nie umiem nic powiedziec o tym kremie ani dobrego ani zlego , wlasnie: taki sobie. Kolejnym minusem jest wydajnosc. Uzywam ok. trzy tygodnie ( dzien/noc) i juz go naprawde malo zostalo. Moja skora nie czuje sie dopieszczona:D i dlatego nie kupie go wiecej. Uzywalam duzo lepszych np zLancome , Clarins. Na pewno nie daje mi takiego komfortu jaki obiecuja. Czyli szukamy dalej:) Używam tego produktu od: trzy tygodnie Ilość zużytych opakowań: pierwsze

są dwie wersje tego kremu, comfort creme - normal to dry i ten który tu recenzuję extreme creme dry to very dry. Krem dostajemy w okropnym kartonowym opakowaniu, natomiast szklany ciężki słoiczek jest już bardzo ładny, cieszy oko, a za tę cenę to naprawdę musi je cieszyć. Krem jest bardzo gęsty, konsystencja w zasadzie jak granatowy krem nivea. Wchłania się doskonale, na mojej nie aż tak dramatycznie suchej cerze pozostawia delikatny film. Zapach ładny, dyskretny. Co do działania - pierwszy tydzień stosowania - skóra niemal wypija krem, już po pierwszym użyciu jest, tak jak pisze producent, nawilżona i wygładzona. Odzyskuje komfort i jędrność. Żadnych suchych partii, wszelkie najdrobniejsze zmarszczki z odwodnienia, znikają, cera jest idealnie gładka. Stosuję tylko na noc, rano na jakimkolwiek innym kremie makijaż pięknie się nakłada i długo utrzymuje. Większość kremów nawilżających zmienia się teraz w kremy nawilżające które dodatkowo mają chronić skórę przed starzeniem się, moim zdaniem to przede wszystkim rewelacyjny pretekst do podniesienia ich ceny, ale optymistyczna część mojej natury czeka cierpliwie na te odmładzające efekty, recenzję w tym względzie uzupełnię za jakieś 15 lat. reasumując: dla suchej i tymczasowo odwodnionej cery ten krem jest wybawieniem, a do tego dior zadbał żeby stosowanie kremu było przyjemnością. Więc tym razem działanie w parze z estetyką. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Do tej pory uzywałam Hydra Zen Lancoma. Ale teraz wiem ze znalazłam mojego ULUBIENCA. Mam krem bez filtrow UVA, do cery suchej. I to co on wyprawia z moja cera. Jestem w szoku. Krem ma bardzo gesta konsystencje, wiec jest bardzo wydajny. Uzywam go i na dzien i na noc od ponad tygodnia i ubyło go niewiele. Moja cera jest cudownie nawilzona, mieciutka i gładka w dotyku. Nie jest lepiacy i juz chwilke po zaaplikowaniu go mozna robic makijaz. Ślicznie pachnie. MOja skora nigdy tak pieknie nie wygladała. Jest wart swojej ceny. Kosztował mnie 45 eu (kupiony w Holandii). Jedynie obawiam sie ze ze wzgledu na budowe słoiczka (waski przy nakretce) ciezko bedzie mi go "wyciagac" ze słoiczka, zwłaszcz przy koncu. I to moze byc jedyny minus. Ale jak sam nie wyjdzie, to go stamtad wyciagne. ;P Na pewno nie zamienie go na zaden inny, bo to jest mój "eliksir młodosci". Polecam, bo warto, bez wzgledu na cene.

Bardzo polecam ten krem! Na szczescie pokazala mi go pani w jednej z duzych drogerii i trafila w 10. Mam cere mieszana i wieczny problem z sucha skora na nosie i w okolicach brody... na szczescie problem sie skonczyl bo regularnie stosuje Hydra Life. Uzywam go na noc i na dzien. Pachnie ladnie i delikatnie. Ma dosyc gesta konsystencje. Jest wydajny. Super nawilza. Szybko sie wchlania i zrobienie po nim makijazu jest bezproblemowe. Wygladza buzie. Poki co, ze nie zamienie go na inny krem. Używam tego produktu od: niepamietam Ilość zużytych opakowań: zuzywam obecnie trzecie

sama zgłosiłam produkt, to go ocenię :) Mam bardzo suchą skórę z milionami problemów i wrażliwą na twarda wodę :( która strasznie ściaga mi skórę. Krem Diora kupiłam w sumie przez przypadek, bo poszłam do sklepu z zamiarem zakupu Lancome Hydra Zen (czy jakoś tak). Sam krem jets gęsty, ma fajną konsystencję, bogatą. dobrze się wchłania i bez problemów można nakładac makijaż. Generalnie bardzo nawilża co jest odczuwalne cały dzień. Nie zapycha mnie i ładnie znikają po nim suche skórki. Zdecydowanie polecam, krem z najwyższej półki - lepszy niż biotherm, podobne działanie jak guerlain (no ale Dior jest tańszy i większy), podobny też do Nuxe (choć ten dziwnie pachnie) POLECAM!! krem (chyba) idealny!