Sephora Collection, HYA Acide Hyalluroniqe Super Hydratant Jour Hydrate & Eclat [Hyaluronic Acid All Day Hydrator Hydrate & Glow] Nawilżająco rozjaśniający krem na dzień

Ten krem zdecydowanie jest moim ulubieńcem z marki Sephora. Jest lekki i bardzo dobrze nawilża moją skórę, szybko się wchłania. Stosuję go rano pod makijaż i wieczorem na serum z kwasem hialuronowym. Jest wydajny, bo wystarczy mała ilość, żeby rozprowadzić krem na całej twarzy. Miłą niespodzianką było, gdy dostałam jedno opakowanie gratis za punkty w Sephorze :) Dodatkową zaletą jest dla mnie brak zapachu. Polecam i na pewno będę do niego wracać!

Moja cera jest tłusta ze skłonnościami do przebarwień, na codzień wolę używać lekkich kremów, a już przede wszystkim na dzień... Ten krem sprawdził się całkiem ok. Używałam o każdej porze dnia. Posiadam równiez kosmetyki o tłustrzej konsystencji, więc ten pozostawiłam głównie na dzień. I bardzo fajnie się sprawdził pod makijażem. Po nałozeniu dość szybko zasychał na skórze więc dalszy etap czyli makijaż nie był problematyczny. Nakładany na niego podkład nie ważył się i razem nie tworzyły nieestetycznych kluchów, co czasami się przytrafia przy takim zestawieni. Krem delikatnie nawilżał skórę. Sama konsystencja jest rzadka, ale z czasem wydawało mi się, że stała się jeszcze bardziej lejąca. Krem nie ma wyczuwalnego zapachu, albo ten jest mega delikatny i moje nozdrza go nie dostrzegają... Generalnie jest ok, zdał egzamin, ale mam innych swoich ulubieńców.

Fajny, szybko-wchłaniający się krem nawilżający, który daje błyskawiczne uczucie nawilżenia skóry. Niestety oprócz tego nie widziałam u siebie rozświetlenia, które miało mu towarzyszyć (zużyłam kilkanaście próbek), więc nie zdecydowałam się na zakup pełnowymiarowego produktu. Jakbym za to szukała produktu nawilżającego to do niego wrócę.

Moja cera jest tłusta i większość kremów zapycha ją i powoduje efekt żarówki. Ten krem mile mnie zaskoczył, wchłania się do matu i dobrze nawilża. Cera nie jest przeciążona. Cena nawet ok. Jest też bardzo wydajny. Myślę że kupię go ponownie.

Krem w bardzo przystępnej cenie jak na nawilżenie i jakość, którą oferuje :) Dobry pod makijaż. Dla mojej cery suchej nawilża na 4+ prawie 5 Po 3-4h lekko się wyświecam jeśli nie przypudruje dobrze make upu Dla osób, które chcą po prostu nawilżyć cerę, rozświetlić ją - gorąco polecam

Krem kupiłam z polecenia pani ekspedientki z Sephory. Produkt był obiecujący, ponieważ miałam już okazje testować produkty z Sephora Collection i zdecydowanie przypadły mi one do gustu. Tak samo było i z tym kremem. Ma on wspaniała konsytencję i bardzo szybko się wchłania. Skóra po jego użyciu jest niezwykle nawilżona i gładka. Nie jestem zwolenniczką baz pod makijaż, zamiast tego używam kremów nawilżających. I ten sprawdza sie w tej roli znakomicie. Makijaż na nim wyglada doskonale.

Krem jest bardzo tłusty. Zostawia nieprzyjemny efekt na skórze. Niezbyt przyjemnie pachnie. Szybko powraca uczucie suchej skóry. Ma ładne opakowanie. Nie kupię go ponownie.

Tego kremu używam od około 3 tygodni i muszę przyznać, że póki co nieźle mi się sprawdza. W składzie ma kwas hialuronowy i witaminę E. Bardzo leciutki, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Nie ściąga, nie jest tłusty, nie roluje się pod makijażem. Nie podrażnia, nie szczypie, nie zauważyłam też by powodował wysyp nieprzyjacieli na twarzy. Producent zapewnia, że jest bezzapachowy jednak ja czuję prażonego słonecznika. Jest vegański.

Krem jest bardzo fajny, lekki, nawilżający. Mam cerę mieszana ale wymaga ona nawilżenia i ten krem nie zapycha mi porów nie tworzą mi się pryszcze. Krem nadaje się pod makijaż nie wpływa on na trwałość podkładu. Krem ma bardzo przyjemny zapach. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona.

Krem jest bardzo dobry jak na swoją cenę. Ma leciutką konsystencję, i efekt nawilżenia utrzymuje się długo. Przez to, że troche dłużej się wchłania i pozostawia lekko lepką warstwę nie używam go na dzień, ale na noc też sprawdza się świetnie :) Bardzo przyjemnie się go używa i szybko widać pierwsze efekty! Warto spróbować

Mój nowy ulubieniec. Jest naprawdę świetny. Krem jest dość rzadki, ale dobrze się rozprowadza i jest bardzo wydajny. Jest bezzapachowy, co dla mnie zawsze jest na plus. Nie zapycha. Uwielbiam jak wygląda na skórze. Zostawia efekt "glossy skin" co pięknie współgra z makijażem. Polecam!

Krem kupiłam z polecenia Pani w perfumerii. Mam skórę mieszaną z tendencją do trądziku. Krem pachnie bardzo ładnie, jest delikatny. Na skórze nie pozostawia tłustej warstwy. Bardzo fajnie współgra z kremem spf i z każdym serum. Zostawia skórę bardzo miła w dotyku. Nie zapycha. Jak na razie najlepszy krem nawilżający jaki kiedykolwiek używałam.

Krem ten w wersji 10ml otrzymałam jako dodatek do mojego zamówienia z Sephory. Wydaje się, że to niewiele, ale starczyło na całkiem długo, gdyż wystarczy naprawdę niewielka ilość kosmetyku, aby pokryć nim całą twarz. Mój kremik zamknięty był w mini tubce z korkiem, z której bezproblemowo dozowało się zawartość. Zapach jest przyjemny, taki świeży. Konsystencja zaś kremowa, ale niezwykle leciutka, dzięki czemu produkt szybko się wchłania bez pozostawiania tłustej warstwy. Krem idealnie nadaje się jako baza pod makijaż, także dla cery, która wydziela zwiększoną ilość sebum jak moja, gdyż nie nasila problemu. Poza tym po nałożeniu tegoż specyfiku wyraźnie czuć poprawę nawilżenia skóry, która staje się niezwykle miękka i przyjemna w dotyku, jednocześnie bez efektu obciążenia, co jest niezwykle ważne w przypadku cery mieszanej bądź tłustej. Widać też, że buzia wygląda bardziej promiennie i jest ukojona. Krem również nie spowodował zapchania porów, co często spędza mi sen z powiek przy testowaniu nowości. Co do składu, tutaj także nie mam się zbytnio do czego przyczepić. Jako nawilżacz mamy glicerynę i kwas hialuronowy naturalnego pochodzenia. Jako przeciwutleniacz witaminę E, a jako rozjaśniacz dorzucono witaminę C. W INCI mamy również bisabolol zapobiegający podrażnieniom i stanom zapalnym. Podsumowując... Nie ukrywam, że nie spodziewałam się, iż ten krem będzie aż tak dobry! Po wypróbowaniu 10ml jestem zachęcona na tyle, że chętnie sięgnę po pełną wersję :)

Największym wyzwaniem mojej mieszanej skóry jest dobranie odpowiedniego kremu na dzień. O ile walcząc z niedoskonałościami mogę sięgać po rozmaite koncentraty czy serum, to krem na dzień, który nie będzie tłuścił skóry a jednocześnie dawał jej lekkie nawilżenie i jej nie wysuszał to wręcz cud. Na ten krem od Sephory trafiłam zupełnym przypadkiem bo miniatura została mi dorzucona do zamówienia. Jakoś nie spieszyłam się z jego użyciem, bo od razu widząc na etykiecie 'nawilżający' pomyślałam o zapchanej skórze, która się mega przetłuszcza. Jednak wreszcie się do niego dobrałam i te 10ml miniatury tak odmieniło moją skóre, że teraz jestem zadowoloną posiadaczką pełnej wersji tego kremu w pojemności 50ml. Krem może nie ugina się od składników aktywnych, bo w zasadzie bazuje na kwasie hialuronowym, witaminie A i C oraz glicerynie, ale widocznie taki minimalizm mojej mieszanej skórze był mega potrzebny. Ale od początku. Krem w wersji pełnowymiarowej (ja kupiłam 50ml, jest jeszcze 30ml) nie różni się niczym oprócz wielkości. Jest ta sama grafika, etykieta itp. Jest to plastikowa tubka z klasyczną zakrętką. Jasne, że wolałabym opakowanie z pompką ale cóż. Jeśli chodzi o formułę to oczarowała mnie od pierwszego użycia aż do teraz - jest to raczej taka lekka kremowa ale rzadsza emulsja, która bardzo lekko aplikuje się na skórze. Potrzeba naprawdę niewiele by zaaplikować krem na cała twarz. Co najważniejsze, krem wchłania się w kilka sekund. I szczerze dawno nie używałam kremu, który dawałby mojej mieszanej skórze takie uczucie lekkiego nawilżenia a jednocześnie nie pozostawia po sobie żadnej warstwy. Na skórze jest niewyczuwalny, nic się nie klei, nie ma maski, pozostawia wyłącznie odprężający komfort nawilżenia. Jeśli chodzi o działanie widzę w tym kremie wyłącznie plusy. Od momentu gdy zaczęłam go używać od miniatury aż do teraz kiedy jestem w połowie pełnowymiarowego opakowania nie mogę wyjść z podziwu jaki to jest świetny krem. Po pierwsze jak wspomniałam daje lekkie ale zarazem optymalne nawilżenie skórze, moja skóra "spija" ten krem bardzo szybko a jednocześnie nie jest obciążona, klejąca, czy zapchana. Po dłuższym stosowaniu tego kremu widzę, że wyregulował moją strefę T, jeszcze w wakacje moja skóra potrafiła wyświecać się bardzo, teraz gdy udało mi się wyrównać nawilżenie skóry, bywa, że przez cały dzień nie muszę sięgać po bibułki a na mojej skórze jest tylko satynowy naturalny blask. Krem świetnie współpracuje z każdym używanym podkładem, nie powoduje jego rollowania, makijaż wygląda świeżo nawet bez bazy co jest sporym osiągnięciem jeśli chodzi o moją cerę. Moja skóra podczas używania tego kremu jest bardzo gładka, efekt zmiękczenia jest niesamowity a w dotyku skóra jest mięciutka. Jeśli chodzi o efekty rozjaśniające, to u siebie widzę bardziej wyrównanie kolorytu skóry i ogólnie ładniejszy jednolity wygląd. Co mega mnie cieszy bo skóra wygląda na zdrowszą i wypoczętą. Krem to mój osobisty hit, patrząc na tą miniaturę jakiś czas temu nie dawałam mu większych szans. Myślałam, ze ot jakiś kolejny nawilżaczo-natłuszczacz niepotrzebnie zwlekając z jego rozpoczęciem. Teraz ciężko mi sobie wyobrazić jakiś krem, który mógłby mu dorównać, choć przecież nie ma jakiś niezwykłych składników ani cuda na kiju a raczej jest bardzo zwykły to dla mnie idealny. Odpowiednio i lekko nawilża skórę, pozostawia delikatny satynowy blask, który szkoda psuć jakąkolwiek bazą pod makijaż, jest niewyczuwalny na skórze a przy tym odczuwalnie ją zmiękcza i wygładza, dla mnie hit.

Dostałam kilka próbek przy okazji zakupów Sephorze. Ucieszyłam się, bo krem jest nawilżający a tego akurat bardzo potrzebuje moja cera. No i nie powiem - krem nawilża, ale jak dla mnie za mało. Jest skuteczny, faktycznie poziom nawilżenia utrzymuje się przez cały dzień jednak dla mojej skóry to niewystarczające. Szybko się wchłania i tyle go widziałam ;). Nie pozostawia żadnych nieprzyjemnych tłustych warstw. Nie roluje się pod podkładem. Nie zauważyłam u siebie żadnego rozświwtlenia a tym bardziej wyrównania kolorytu skóry. Ot zwyklak za wyższą cenę.

Dostałam próbkę tego produktu przy okazji zakupów w Sephora oraz miniaturkę. Produktu wystarczyło mi na trzy zastosowania i póki co jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Po próbce wzięłam się za miniaturkę, która wystarczyła mi na dobry miesiąc. Mam cerę mieszaną i bardzo łatwo przegiąć u mnie z nawilżeniem czego efektem jest namiętne świecenie się. Kremu używałam bardziej jako booster na wieczór i moja skóra zostawała fajnie nawilżona i rozjaśniona, ale nie przetłuszczona. Jedyne co mogę się przyczepić to zbyt intensywny zapach próbki. W przypadku miniaturki zapach był mocno zupełnie inny, chemiczny, niezbyt przyjemny. Nie wiem od czego to zależy i zastanawiam się jak pachnie pełnowymiarowy produkt w takim razie? Prędzej czy później kupię na pewno pełnowymiarową wersję produktu.

Krem to typowy średniak, nie zrobił ani większej krzywdy, ani pożytku. Wchlania się szybko, praktycznie do matu, wiec na pewno sprawdzi się pod makijaż. Czuć po jego użyciu lekkie nawilżenie, ale nic poza tym - o rozświetleniu nie ma mowy, choć producent to obiecuje. Nie podobał mi się jego zapach - jak takiego chemicznego mleczka do demakijażu z lat 90. Konsystencja jest rzadka, wrecz lejąca, po odkręceniu tubki krem wylewał się przez otwór bez naciskania, przez co często zdażyło mi się wziąć go wiecej, niż potrzebowałam, co przełożyło się na jego wydajność. Pod koniec juz trochę mnie męczył i nie mogłam się doczekać aż się skonczy, na szczescie nastąpiło to dość szybko ;)

Nie przepadam jakoś szczególne za pielęgnacją ani kolorówką od firmy Sephora ale oczywisicie zostałam namówiona przez przemiłą panią sprzedawczynię. Krem/żel jest niesamowicie wydajny, wystarczy naprawdę nie wielka ilość na pokrycie całej twarzy. Zapach nie jest jakiś super, lekko jest wyczuwalna nuta cutrusowa. Po dosłownie sekundzie ten zapach jest już nie wyczuwalny. Cera natychmiast jest nawilżona i aksamitna w dotyku. Mamy też natychmiastowy efekt blur co uwielbiam w kremach. U mnie rewelacyjnie sprawdza się pod makijaż jako baza. Poza efektem blur, idealnie kontroluje wydzielanie sebum w moje strefie T która u mnie jest problematyczna. Nic mnie nie uczuliło ani nie zapchało. Nie spodziewałam się takiego działania. Napewno kupię ponownie.