Wody perfumowane damskie
3,8 na 5
Opis produktu
Kobieta, która nosi Rose Kashmirie uwielbia barokowy przepych z jego kolorami, kształtami, błyskiem. Dobrze wie jak nadać zwykłym przedmiotom odrobinę magii. Dla niej życie to pełen namiętności taniec.
Zapach Rose Kashmirie został stworzony w 2007 według pomysłu Marie-Hélène Rogeon. Kompozycja bazuje na niezwykle udanym mariażu róży attar i szafranu. Wspaniale komponuje się ze skórą, jest miękki, welwetowy, długotrwały.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: szafran, olejek róży bułgarskiej, kolendra, sycylijska bergamotka
nuta serca: chińska peonia, absolut róży damasceńskiej, żywica mirry
nuta bazy: trawa z Nagar Motha, wanilia, wetiwer,benzoes, szara ambra.
| Marka: | Les Parfums De Rosine |
| Płeć: | Kobieta |
| Nuty: | kwiatowe, orientalne |
| Pora roku: | na lato, na wiosnę |
| Grupa wiekowa: | Dorosły |
Produkt dodany do katalogu 22 February 2008
przez
nargothrond
nargothrondSkładniki
Ten produkt nie ma jeszcze uzupełnionego składu 🥺
Znasz skład tego produktu?
Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
Opinie użytkowników
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Średnia ocena:
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 40% osób
Pin up girl4 / 56 grudnia 2010 o 13:40Kaszmirowa róża, no...Kupi ponownie:TakUżywa od:nie określonoTytuł zgodny z treścią ;) Esencjonalny, gęsty olejek różany dobrze wyczuwalny od początku. Mimo swojej koncentracji nie jest nachalny i nie dusi. W otwarciu róża dopiero dojrzewa, z biegiem czasu pieknie rozwija się w szlachetny kwiat. Najpierw towarzyszy jej delikatny szafranowy niuans, potem czuć trochę mirry, dzięki czemu nie ma marmolady, a jest odrobina wytrawności. W Rose Kashmirie czuję też delikatny aromat drzewa sandałowego, mimo, że nie ma go w składzie. To czyni zapach podobnym nieco do Pour Une Femme Carona. W bazie kompozycja wzbogacona i ocieplona jest przez wanilię, ale nadal jest niesztampowo, dzięki wetiwerowi. Udana kompozycja. Używam tego produktu od: Tydzień. Ilość zużytych opakowań: Próbka.0 osób uznało tę opinię za pomocną
dzika truskawa4 / 56 grudnia 2008 o 0:11Ambra, róża, szyprKupi ponownie:Nie wiemUżywa od:nie określonoZaczyna się szyprem, korzeniami i odrobiną róży, bardzo wytrawnie. Serce zapachu to róża do potęgi, piękna, krwistoczerwona o mięsistych płatkach. Mogłoby tak już zostać - wtedy Rose Kashmirie otrzymałoby tytuł najpiękniejszego różanego zapachu jaki znam, a tak to poszukiwania różanego Graala trwają. Bo w bazie jest tylko i wyłącznie ambra, z odrobiną nut kwiatowych może - co nieodparcie kojarzy mi się z Yrią YR. Ładny zapach, ale skoro mogę mieć go taniej... ;) Buteleczka ładna Używam tego produktu od:? Ilość zużytych opakowań:próbka0 osób uznało tę opinię za pomocną
zizou4 / 526 września 2008 o 18:24kiedys bylam roza...Kupi ponownie:Nie wiemUżywa od:nie określonochyba najbardziej rozane z rozanych perfum ;) gdy mam je na nadgarstku to czuje sie jak roza. piekna, na smuklej, jedrnej lodyzce. poczatek zapachu to mloda rozyczka, z rosa na platkach. potem staje sie roza w najlepszym okresie swojego zycia - rozkwita, pachnie, kusi. a na koniec roza nieco wiednie ale dzieje sie to tak dystyngowanie, z wdziekiem i klasa. kocham roze w perfumach wiec sadze, ze moglabym i ten zapach pokochac na dluzej. co mi sie w nim bardzo podoba - nie pachnie jak olejek rozany, ktorym perfumowane sa drewniane rozance :D i to juz ogromny plus. bo to jest zapach czystego olejku rozanego, tak musi pachniec bulgarska dolina roz w czasie zbiorow - nieziemski, wrecz boski zapach. moglbym wachac i wachac, i wachac... Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probka0 osób uznało tę opinię za pomocną
Paulinka_S2 / 521 czerwca 2008 o 19:02róża barokowa...Kupi ponownie:NieUżywa od:nie określonoTym razem opis zapachu dokładnie się zgadza w moimi odczuciami. Róża, którą tym razem serwuje nam Rosine jest różą sprzed kilku epok. I myslę, że wspaniale by pasowała do barokowych wnętrz, pełnych przepychu. Myslę, że barokowe damy chciałyby tak pachniec. Ale ja niestety z barokową damą niewiele mam wspólnego ;) I kaszmirowa róża nie podbiła mojego serca. Jest zapachem retro-różano-pudrowym. I ten puder w dużej ilosci powoduje, że zapach jest duszący i zupelnie nie nadaje się do noszenia. Nie widzę dla niego miejsca na mojej pachnącej półeczce. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: testy1 osób uznało tę opinię za pomocną
Katty_p135 / 521 maja 2008 o 9:20Ja jestem zakochanaKupi ponownie:TakUżywa od:nie określonoZgadzam się z opisem produktu. Dla mnie jest to dystyngowana, długa, świeża krwistoczerwona róża stojąca wśród tysiąca sióstr dumnie w marmurowym wazonie w holu pałacowym. Co prawda początkowo akordy olejku róży bułgarskiej skutecznie przytłumiają szafran ale ewoluuje jak pełen ozdobników menuet grany w sali balowej na klawikordzie :D gdzie róża jest motywem przewodnim ... jednak jak prawdziwa królowa pozwala w przypływie dobroduszności wykazać się pozostałym dworzanom. Pięknie rozświetla pochmurny i deszczowy dzień. Trwałość bardzo dobra. Używam tego produktu od: dwóch dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszej flaszki0 osób uznało tę opinię za pomocną
