Ecolab Rewitalizujący krem do rąk `Brazylia` 

Bardzo lubię markę Ecolab, a zwłaszcza tonik do twarzy. Robiąc kosmetyczne zakupy w sieci postanowiłam również wrzucić do wirtualnego koszyka kremiki firmy, gdyż tych nigdy za wiele zwłaszcza w ostatnich miesiącach pandemi, kiedy to skóra naszych dłoni potrzebuje częstego nawilżania po częstym myciu i dezynfekcji. Krem ma dość gęstą, masełkowatą konsystencję, która bardzo lubię. Dosc szybko się wchłania, pozostawiając jednak na dłoniach delikatny, ochronny film,co również mi odpowiada. Bardzo dobrze nawilża oraz odżywia suche dłonie. Eliminuje ich szorstkość oraz dyskomfort związany z przesuszeniem skóry, zwłaszcza po częstej dezynfekcji. Koi delikatne podrażnienia przynosząc tym samym ulgę. Zapach jest delikatny, przywodząc na myśl mydełko, choć również jak Recenzentak niżej trochę się na nim zawiodłam. Również miałam nadzieję na intensywny aromat brazylijskiej kawy, a tu zwykle, delikatne mydło :) Plusem mazidła jest jego naturalny, przyjazny dla skóry skład, choć ten nieszczęsny zapach mógłby być fajniejszy :)

Widziałam go na Allegro już podczas moich ostatnich zakupów ale wybrała inny krem więc ten musiał poczekać. W końcu usiadłam przed komputerem aby uzupełnić zapasy kosmetyków i wtedy wrzuciłam go do koszyka. Kosztował 4,99 zł za pojemność 30 ml. Nie wiem dlaczego myślałam że krem będzie miał standardową wielkość. Jakoś nie nie miałam rozeznania ile to 30 ml :) Jak krem przyszedł to się zdziwiłam że tak taki maleńki. Kremy standardowe mają przeważnie 75 ml czasem więcej lub mniej ale takie maluchy to rzadko się spotyka. Biorąc pod uwagę cenę to się nie opłaca. *Opakowanie z miękkiego tworzywa w brązowym kolorze . Przypominają mi kremy Yope bo też maja taka sama nakrętkę. Do torebki w sam raz. *Zapach-jest to wersja Brasil która ma na drugim miejscu( po wodzie) ekstrakt z organicznych ziaren kawy i byłam pewna że będzie tak pachniał. Nic z tych rzeczy. Zawiodłam się na całej linii jeśli chodzi o zapach. Pachnie raczej proszkiem do prania, świeżym praniem coś w ten deseń .Zapach jest przyjemny i dość długo wyczuwalny na dłoniach ale ja chciałam kawę ! *Konsystencja jest gęsta i wystarczy niewielka ilość do wsmarowania w dłonie. Nie pozostawia lepkiej warstwy , szybko się wchłania. Dzięki tej konsystencji jest raczej wydajny -pomijając fakt że jest mały :) Czuć że na dłoniach jest ochronna warstwa która niweluje przesuszenia i szorstkość skóry. *Skład naturalny ,Znajdziemy tu wymieniony już przeze mnie ekstrakt z nasion kawy,masło kakaowe, oliwę z oliwek, olej palmowy, ekstrakt z tzw. kawioru limonkowego ( microcitrus australasica fruit ext)-wygładza skórę, zawiera kwasy AHA, ekstrakt z glonu Laminaria- odżywia, regeneruje skórę sok z passiflory - źródło witamin, odżywia skórę allantoina pantenol,- łagodzą podrażniania mocznik -nawilża skórę gdyż jest na końcu składu więc zawartość nie będzie duża witaminę E-działa odmładzająco na skórę Działanie Działanie kremu jest bardzo dobre. Zmiękcza skórę , nawilża i likwiduje suchość. Nie pozostawia lepkiej warstwy więc nie utrudnia wykonywania domowych czynności. Wyraźnie wygładza i odmładza skórę . Nie kupię go ponownie gdyż ma małą pojemności i zapach też nie taki jakiego się spodziewałam PLUSY -ładne opakowanie -działanie -wygładza, nawilża, niweluje szorstkość MINUSY -drogi jak na pojemność 30 ml -oszukany zapach-co prawda ładny ale nie jest to kawowy krem -dostępność

Krem ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Mógłby trochę bardziej nawilżać i być bardziej wydajny. Ma ładny, delikatny zapach. Pozostawia skórę gładką i miękką.