Do niedawna przy wyborze szampony do mycia jedynym kryterium było dla mnie, by nadawał się do włosów suchych i zniszczonych. Dopiero po jakimś czasie, kiedy rozpoczęłam w miarę świadomą pielęgnację fryzury i zrozumiałam, że tego typu kosmetyk jest do skóry głowy, a nie nadaje się użycia całościowo, zaczęłam wybierać bardziej dogodne mi produkty i coraz częściej decyduje się na propozycję wzmacniające, bo jak wiadomo - zdrowy skalp daje gwarancję pięknych włosów, w końcu to od niego one rosną i tam mają swoje cebulki. Propozycja od firmy Tołpa wpadła do mojego koszyka przypadkiem, z potrzeby chwili.
Kosmetyk zamknięty jest w przeźroczystej butelce, dzięki czemu widzimy, ile produktu nam zostało i kiedy wypadało by się wybrać po coś kolejnego. Na opakowaniu o pojemności 200 ml mamy umieszczoną etykietę, również przeźroczystą, z grafiką granatu, który jest tutaj składnikiem aktywnym, a także nazwą kosmetyku i jego właściwościami. Z tyłu umieszczony został skład i krótki opis szamponu.
Sam produkt ma kolor wpadający w żółte, miodowe, może delikatnie pomarańczowe tony i widzę, że zdjęcia znajdujące się w Internecie raczej tego nie oddają. Konsystencja jest dosyć rzadka, ale bez przesady. Sam zapach to nic konkretnego, nie wiem, czy akurat wpada on w granat, bo nie jest mi to zbyt dobrze znana woń, ale jest on całkiem przyjemny.
Składnikiem aktywnym jest tutaj owoc granatu. który posiada właściwości wzmacniające, regenerujące i przywracające naszym włosom witalność. Dalej mocno wzmacniające i odbudowujące proteiny pszeniczne, jak i ekstrakt z owoców rokitnika, który sprawia, że nasze włosy mają stać się błyszczące i bardziej sprężyste.
Szampon był przeze mnie stosowany regularnie, prawie co każde mycie, z przerwami co kilka tego typu zabiegów dla kosmetyku z mocniejszym składnikiem myjącym. Stosowałam u niego metodę kubeczkową, czyli rozwadnianie kosmetyku w jakimś pudełeczku czy właśnie kubku i nakładanie go na głowę właśnie w takiej formie. Wydaje mi się, że produkt jest wręcz stworzony do tego typu metody, ponieważ cudownie z nią współgra. Bardzo dobrze się pieni i jest super wydajny, gdyż już niewielka ilość w połączeniu w wodą pozwala na dokładnie domycie naszej fryzury. Włosy pozostają świeże przez bardzo długi czas, a przy tym nie plączą się, co ostatnio miało u mnie nagminnie miejsce. Trudno mi powiedzieć, czy fryzura faktycznie została wzmocniona, ale wydaje mi się, że tak, natomiast nie jest to efekt stosowania tylko jednego produktu e tym celu.
Generalnie szampon okazał się być bardzo dobry, jeden z lepszych delikatnych ,,myjadełek", z jakimi ostatnio miałam do czynienia. Polubiłam go stosować i chyba jeszcze do niego powrócę. Bardzo fajny, świeży efekt gwarantowany.
Zalety:
- Zapach
- Cena
- Działanie oczyszczające i odświeżające
- Nadaje się do metody kubeczkowej
- Wydajność
- Delikatnie wzmacnia
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie