BeneFit Gold Rush, Blush Rozświetlający róż do policzków

Róż ma brzoskwiniowo-różowy kolor, ma złotawe drobinki, jest rozświetlający, na mojej żółtej karnacji wyglada bardzo ładnie, mam wersje mini która wystarcza na bardzo długo. Róż nie jest matowy wiec trzeba się spodziewać błysku na twarzy po jego zastosowaniu. Jednak mi ten efekt bardzo odpowiada, ożywia skórę dodaje jej delikatnego blasku, dla mnie super :))

Róż ładnie pachnie, ma ładne tłoczenie ale w ogóle nie widać go na skórze. Ma zero pigmentacji tylko trochę złotych drobinek. Nie ważne ile się go nałoży nie da się nabudować koloru.

Bardzo uniwersalny produkt, jednak moim zdaniem najbardziej komplementuje go upalny, słoneczny dzień. Daje bardzo zdrowy wygląd, naturalny, letni glow i zaróżowienie, jak po spędzeniu dłuższej chwili w promieniach słonecznych. Utrzymuje się długo, nakłada się łatwo. Jest bardzo wydajny, ma wygodne i lekkie opakowanie. Wielkim jego plusem jest jego przepiękny zapach – nie pogardziłabym flakonem tak pięknie pachnących perfum!

Kolor jest moim zdaniem śliczny i bardzo twarzowy, odpowiednio nasycony, nie robi plam można go nakładać warstwowo tak jak pozostałe róże tej marki. Dla osób które mają rozszerzone pory róż może nie przypaść do gustu bo ma delikatne drobinki i opalizuje lekko. U mnie sprawdza się super i jest bardzo wydajny. Idealny kolor na lato do lekkiej opalenizny.

Przepiękny kolor, lepszy niż Orgasm Nars'a uwierzcie! Trwałość jak na róż benefit przystało zadowalająca, ale zapach! Proszę państwo żadne moje perfumy nie pachną tak cudnie jak on, najpiękniejszy. Ja od 7 miesięcy mam mini wersję i zużyłam 1/5 może nawet nie, tylko pędzelek słaby

Uwielbiam róże i nigdy nie mogę oprzeć się pokusie kupna następnego. Róż Gold Rush BeneFit kupiłam w zestawie miniaturek. Zestaw kupowałam przede wszystkim dla bronzerów Hoola oraz Hoola lite ( tak na marginesie wcale nie rzuciły nie na kolana te 2 produkty) ale Gold Rush to już zupełnie coś innego. Jest on tak delikatny i subtelny jak dla mnie bomba. Na buzi wygląda prześlicznie. Nie da się z nim przesadzić (dla niektórych to pewnie wada bo mała pigmentacja ale dla mnie to tylko zaleta. Uwielbiam go! Pobił mojego dotychczasowego ulubieńca Hot mama.

Dostałam go w prezencie od chłopaka, ale sprawdziłam cenę w internecie i jestem w szoku, bo niby rozświetla, ma piękny odcień (chociaż mógłby być bardziej pomarańczowy niż brązowy), cudowny zapach, to jest mała pigmentacja i trwałości praktycznie nie ma żadnej, ale przyznam że rozprowadza się fajnie i nie robi plam.

Trzeba na początku zaznaczyć, że nie jest to produkt dla każdego. Zależy czego się oczekuje od produktu, tym kosmetykiem nie da się uzyskać mocnego czy spektakularnego efektu, nie da się nabudować. Wierzchnia warstwa złotego brokatu, znika po pierwszym użyciu, nie ma dużych złotych drobinek. Plusy: -bardzo delikatny efekt -piękny złoto - brzoskwiniowy efekt -ślicznie opakowanie -ładny zapach, dość intensywny -nie można nim sobie zrobić krzywdy, super dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z różem -delikatnie rozświetla i ożywia twarz -lusterko Minusy: -cena -pędzelek dołączony do kosmetyku jest do niczego, mogliby dawać bez pędzelka a zmniejszyć cenę Jeśli chodzi o jego porównanie z innym różem tej samej firmy - Coralistą, to jest on bardziej jasny i brzoskwiniowy. Coralista ma cieplejszy odcień i jest troszkę ciemniejsza.

Świetny rozświetlający róż do policzków. Bardzo uniwersalny, w odcieniu pięknej brzoskwini. Delikatny o pięknym zapachu z drobinkami rozświetlającymi. Przyjemnie się go używa, polecam wszystkim dziewczynom które szukają uniwersalnych rozwiązań ! Dość drogi ale bardzo wydajny !