Sylveco Odżywcze mydło naturalne 

Używam tego mydła do mycia rąk, twarzy i ciała - sprawdza się bardzo dobrze. Produkt o świetnym, naturalnym składzie, co było powodem kupienia. Zapach może być, dla mnie neutralny, innym może się nie spodobać. Samo mydełko bardzo dobrze nawilża skórę, sprawia, że jest delikatna. Świetnie nadaje się do skóry ze skłonnością do przesuszania, bo niweluje ten problem. Tego mydła używam już 2 miesiąc, a dalej sporo go jeszcze mam więc jest super wydajne! Kostkę 120 g kupiłam za ok. 12 zł więc to naprawdę groszowa sprawa, jak za tak świetny kosmetyk.

Przy namydlaniu brak zapachu - to dobra informacja dla alergików. Mydło pieni się średnio i nie rozmięka. Od kilku dni stosuje mydełko do mycia twarzy i ciała. Nie wysusza skóry, dobrze działa na moją cerę. Pozostawia fajnie odświeżoną, lekko napiętą. Po myciu używam toniku, więc pozbywam się uczucia napięcia. Na ciele brak wysuszeń, pomimo że często brak czasu na balsamowanie.Jeszcze jedna ważna zaleta, to mydełko ogranicza potliwość (również twarzy), czuję się z nim bardziej świeżo, cera mi się tak nie tłuści od upałów. Niestety nie sprawdziło się do mycia włosów, ale wcale mnie to nie dziwi.

Kostka mydła ma 120 g, więc jest to bardzo wydajny produkt. Mydło jest twarde i pod wpływem wody delikatnie się pieni. Na plus naturalny kolor, skład i brak sztucznych barwników. Zapach również bardzo naturalny. Mydło przede wszystkim dobrze oczyszcza, domywa i odtłuszcza skórę. Po zmydleniu produkt daje wrażenie nawilżającego i odżywczego kremu-piany, jednak po zmyciu i osuszeniu skóry - jak to z mydłem bywa, skóra może być lekko ściągnięta. Na plus jest jego naturalny skład, wydajność oraz dobre oczyszczanie.

Posiadam wszystkie rodzaje mydeł Sylveco i testuję je po kolei. Na pierwszy ogień poszło to mydełko odżywcze, a potem tonizujące. niestety, odżywcza wersja bardzo wysuszała mi skórę, natomiast tonizująca już nie. Byłam przekonana sugerując się opisem i nazwą, że odżywcza wersja będzie najmniej wysuszać, a jest zupełnie odwrotnie. Bardzo wysusza, po każdym użyciu musiałam się smarować balsamami lub olejkami, bo w innym razie aż wióry leciały, a nie posiadam suchej skóry, raczej normalną z lekką tendencją do wysuszania. Sama kostka jest ciężka i bardzo twarda, z tych, które w ogóle nie rozmiękają, dzięki czemu nie zużywa się za szybko. Nie posiada barwników, kolor ma taki naturalny brudno-żółty, zapach również naturalny, niezbyt ładny, olejowy. Jeśli chodzi o działanie, to podczas namydlania skóry czuć taką tłustość, która lekko ciągnie skórę, sprawia to wrażenie, że mydło jest solidnej treści, pieni się na taką oleistą emulsję, jednak nie przekłada się to na efekty, bardzo dokładnie oczyszcza skórę, w moim przypadku aż za bardzo. Generalnie uważam, że Sylveco ma naprawdę porządne te mydła i można je dostać w dość przystępnej, jak na naturalny skład, cenie, trafiają się dobre promocje, jednak akurat tej wersji nie mogę z czystym sumieniem polecić. Nie wiem, dlaczego mojej skórze nie pasuje, ale tonizująca jest bardzo podobna z wyglądu i właściwości, a jednak w ogóle nie wysusza mi skóry.