Deni Carte Water Drop Mosaic Blender Gąbka do makijażu

Udało mi się przetestować już chyba kilkanaście różnych gąbeczek. Począwszy od tych droższych i bardziej znanych, po te tańsze - i ta jest w czołówce. Mam piękną wersję marmurkową czerwono - czarną. Muszę przyznać, że nie udało mi się uchwycić jej urody na zdjęciu, w rzeczywistości ona wygląda dużo ładniej. Kupiłam właśnie przez jej urodę i rzadko spotykane kolory blenderów połączone razem i nie spodziewałam się, że to będzie tak skuteczny produkt. Jedni wolą bardziej twarde gąbeczki, inni mniej (np. Hulu gdzie twardość jest określona), a ja jakoś gustuję w takich, gdzie nie ma jej określonej, tylko jaka się trafi. Ta akurat jest idealna, tak samo jej porowatość. Wygodnie się jej używa, a stosuję ją nie tylko do mokrych kosmetyków, ale też sypkich i sprawdza się idealnie. Nie wchłania ani nie pije nadmiernej ilości produktów i mimo ciemnego koloru bardzo łatwo się domywa. Na trwały makijaż składa się wiele czynników, ale akcesoria do jego wykonania są jednym z nich i tą gąbeczką udaje mi się zrobić trwałe makijaże. Polecam. Jest dużo wzorów i kolorów, każda dziewczyna znajdzie coś dla siebie.

Gąbkę Deni Carte kupiłam skuszona wyglądem i niską, jak na gąbkę do makijażu, ceną. Byłą to dobra decyzja, bo produkt świetnie spełnia swoje zadanie. Używam gąbeczki już jakiś czas, dobrze się myje, nie niszczy się szybko – a co najważniejsze dobrze rozprowadza podkład na twarzy. Ogólnie bardzo ładny i dobry produkt w niskiej cenie. Przetestowałam bardzo dużo buety blenderów aż natrafiłam na tą gąbeczkę i polecam z czystym sumieniem, super aukue podkład i nie wpija jego nadmiar więc wydajność podkładu również na plus.

Podczas codziennego wykonywania makijażu nigdy nie rezygnuję ze stosowania gąbeczek. Jest to wspaniała pomoc przy aplikacji mokrych kosmetyków, takich jak podkład czy korektor, ale od biedy sprawdzi się nawet przy pudrowym bronzerze czy rozświetlaczu. Często kupuję dla siebie do tej pory niepoznane przeze mnie propozycje, z racji tego, że uwielbiam testować najróżniejsze kosmetyki, które jeszcze z jakiegoś powodu nie trafiły w moje łapki. Tym razem wybrałam dla siebie propozycje od marki Deni Carte, którą dorwałam na stronie jednej z popularnych drogerii internetowych, a mianowicie ezebra. Szczerze mówiąc nie jestem jakoś bardzo wymagająca w sprawie gąbeczek, dlatego w wyborze tego typu produktu kieruję się głównie atrakcyjną ceną oraz designem akcesorium. Muszę przyznać, że patrząc na strony internetowe różnych drogerii widzę spory rozstrzał między cenami tej gąbki. Koszt ten waha się między 10 zł a nawet 30 zł, także przed zakupem warto dobrze poszukać w Internecie najkorzystniejszej oferty. Ja swoją wersję dostałam w cenie około 15 zł, także uważam, że i tak dobrze trafiłam. Produkt jest zamknięty w worku wykonanym z grubego, elastycznego plastiku, który z przodu jest przeźroczysty tak, abyśmy doskonale widzieli nasze akcesorium, z drugiej zaś strony jest czarne. Z przodu umieszczono logo producenta i nazwę produktu, z drugiej zaś strony na etykiecie napisano najważniejsze informacje o gąbeczce, także zalecany sposób jej użycia. Moja wersja gąbeczki jest w kolorach intensywnego różu przeplatanego eleganckim gradientem z błękitem. Z tego co pamiętam, to kolor był losowy i nie miałam możliwości jego wyboru. Produkt po kontakcie z wodą bardzo szybko puchnie, a także zyskuje na miękkości oraz elastyczności. Porowatość tej gąbeczki jest moim zdaniem idealna. Wspaniale aplikuje się nią najróżniejsze mokre kosmetyki. Nie wchłania ich w zbyt dużej ilości, nie tworzy smug, doskonale wpasowuje je w skórę. Dodatkowo mycie tej gąbeczki za pomocą zwyczajnej wody z mydłem to proces bardzo szybki i bezproblemowy. Kosmetyk ten także jest bardzo trwały, mam go już u siebie ponad trzy miesiące i nie naderwał się nawet w najmniejszym stopniu. Gąbeczka od Deni Carte jest wspaniałą, uniwersalną propozycją. Dobrze radzi sobie w swojej roli, przede wszystkim uprzyjemnia i usprawnia cały proces makijażu. Zdecydowanie polecam, jest to bardzo trwały i dobry jakościowo produkt w miarę za przyzwoite pieniądze.

Bardzo mięciutka gąbeczka, poręczna. Świetnie rozprowadza się nią podkład, bądź wklepuje w skórę korektor. Łatwo się ją czyści z pozostałości makijażu.

Gąbkę Deni Carte kupiłam skuszona wyglądem i niską, jak na gąbkę do makijażu, ceną. Byłą to dobra decyzja, bo produkt świetnie spełnia swoje zadanie. Używam gąbeczki już jakiś czas, dobrze się myje, nie niszczy się szybko – a co najważniejsze dobrze rozprowadza podkład na twarzy. Ogólnie bardzo ładny i dobry produkt w niskiej cenie.

Jak dla mnie ta gąbka to młodsza siostra Blend it, praktycznie nie do odróżnienia. Podkład nałożony gąbką wygląda bardzo dobrze a aplikacja jest bardziej precyzyjna. Ten sposób aplikacji praktycznie wyparł u mnie pędzle. Jakość gąbek jest bardzo dobra - używam już dobre kilka miesięcy. Oceniam że jest trwalsza niż oryginał BB. A jej cena pozwala na zgromadzenie kolekcji na każdy dzień tygodnia. Piorę w pralce z użyciem płynu do prania, który dopiera brud z podkładu a gąbkę pozostawia jak nową.

Kupując ja miałam mieszane uczucia bo zdania na jej temat były podzielone. Kiedy do mnie trafiła zakochałam się po pierwsze w jej wyglądzie a po drugie w miękkości. Myślałam że będzie trochę większa ale po namoczeniu jej robi się idealna. Używam jej od kilku dni i nie zauważyłam żeby pobierała duzay ilość podkładu i robiła brzydkie znaczki na mojej buzi ;) myje się z łatwością, mam kolor cappuccino więc jestem miło zaskoczona bo myślałam że ten kolor będzie ciężko domyc. Jestem na TAK!

Gąbki Deni Carte w internecie można zamówić za 15zł, są to niewielkie pieniądze patrząc przez pryzmat jakości. Zwilżona podwaja, a może nawet potraja swoją wielkość, jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku. Na skórze sprawia wrażenie delikatnej. Doskonale rozprowadza podkład, nie "pijąc" go nadmiernie. Nie pozostawia snug, przyjemnie się z nią pracuje, a przy tym jest wydajna, jeśli odpowiednio o nią dbamy spokojnie posłuży kilka miesięcy. Dla mnie to świetny zamiennik kultowego BB, który bardzo dobrze się sprawdza, a przy tym nie rujnuje portfela.

Gąbkę Deni Carte poleciła mi makijażystka. Skuszona niską ceną postanowiłam ją kupić. Teraz nie żałuję. Gąbka ma kształt kropli wody, by precyzyjnie docierać do wszystkich zakamarków twarzy. Przed użyciem należy zmoczyć ją wodą, wówczas podwaja swą objętość. Nadmiar wody należy oczywiście wycisnąć. Aplikacja jest bardzo wygodna, a podkład dobrze rozprowadzony, nie osadza się w załamaniach.

Wcześniej używałam marmurkowych gąbeczek blend it!, którymi byłam zachwycona. Nie mogłam ich jednak dostać stacjonarnie, więc raz postanowiłam kupić gąbeczkę Deni Carte (z wyglądu są identyczne, na pierwszy rzut oka bym nie rozróżniła - jedynie cena o połowę niższa), bo ich sklep firmowy mam po sąsiedzku. Rewelacyjnie sprawdzają mi się ich pędzle, więc miałam nadzieję, że z blenderem będzie podobnie. B Gąbeczka po namoczeniu jest bardzo miękka, wygodnie leży w dłoni, miło się nią wklepuje podkład. Jest całkiem prosta w czyszczeniu i szybko schnie. Niestety, bardzo zawodzi w najważniejszym aspekcie, czyli nakładaniu podkładu. Bez względu na to, czy odcisnę ją lekko, czy prawie do sucha, na skórze zostają jakby odciśnięte pory po gąbeczce - taka zupełnie nierówna faktura, jak gdybym na gąbkę kuchenną wylała farbę i zaczęła stemplować po kartce papieru. Efekt jest naprawdę nieciekawy, i na pewno nie da się wyjść z czymś takim na twarzy z domu. Może mam uszkodzony egzemplarz, nie wiem - ale to zdecydowanie najgorsza gąbeczka, jaką miałam w dłoni.

Jest to moja 3 gąbka, poprzednio używałam blend it oraz real techniques. Gąbka deni carte zdecydowanie jest najmiększa ze wszystkich, w dodatku po namoczeniu robi się bardzo duża! Używam ją od miesiąca a jeszcze nie zauważyłam większych zniszczeń... w sumie to żadnych nie ma :) Kupiłam ją w drogerii Missumi (szkoda, że jest tak mało rozpowszechniona), za 15 zł w promocyjnej cenie. To najlepiej wydane pieniądze :D Polecam wszystkim!!!!