Hulu Sponge Mint Gąbka do makijażu

Bardzo fajna gąbka do makijażu. Po namoczeniu bardzo zwiększa swoją objętość i nie pochłania podkładu. Gąbeczka jest sprężysta dzięki temu fajnie się nakłada podkład. Bardzo łatwo się domywa. Jak dotąd najlepszą gąbką jaką miałam!

Prztestowalam już wiele gąbeczek do makijażu tych tańszych jak i droższych jednak ta jest moim numerem #1 od paru lat. Jest miękka po zmoczeniu i bardzo przyjemna w użyciu. Ma idealny kształt więc łatwo dotrzeć do każdego miejsca twarzy.

Bardzo fajna gąbeczka dzięki, której makijaż wygląda pięknie i elegancko. Przed użyciem należy zwilżyć gąbeczkę i produkt rozprowadzić na twarz. Dzięki niej można pięknie rozprowadzić makijaż na twarzy.

Na początku była dla mnie jedna z lepszych gąbeczek,natomiast po zakupieniu Ibry stwierdzam ,że ta jest taka sobie. Nie wiem czy to moja wina,ale gąbeczka z czasem stała się twarda i dosyć szybko pękła mi w dolnej części. Po za tym świetnie gąbeczka rozprowadzała podkład i nie zostawiała smug.

A oto moja gąbeczka, której używam na codzien. Idealnie wyważona, nie jest zbyt miękka ani zbyt twarda, w sam raz! Idealnie rozprowadza podkład, chociaż potrafi też zjeść trochę produktu. Dlatego najpierw podkład rozprowadzam palcami a później doklepuję gąbeczką. Ma piękną niebieską barwę, co wyróżnia ją spośród innych gąbek w mojej kolekcji. Nie jest też bardzo droga, kosztuje ok 22zł.

Odpowiednia gąbka do makijażu to bardzo ważna ważna sprawa. Gdy posiadamy zbyt twardą i mało plastyczną, wykonanie makijażu staje się wyjątkowo nieprzyjemną czynnością a oczywiście powinno być przyjemnością. Tak właśnie jest w przypadku tej gąbeczki - używanie jej jest bardzo przyjemne i komfortowe. Jest bardzo plastyczna, bez problemu trafia w trudniej dostępne zakamarki typu nos czy okolice pod oczami. Ma wszystko co powinna mieć gąbka idealna: miękka, plastyczna, rośnie po zmoczeniu. Pięknie rozprowadza podkład czy inne kosmetyki kolorowe. Łatwo się ją myje. Używam jej już ok. 4 miesiące i nie widać dużych śladów użytkowania. Jest zatem również bardzo wydajna. Cena jest przyzwoita a zważywszy na długość użytkowania jej to już wogóle sztos.

Cena w porządku, dostępność w miarę. Sama gąbeczka jest bardzo mięciutka, ale tak baaaardzo, aż nie wiem jak to możliwe, że jest od niej jeszcze miększa gąbeczka. Bardzo rośnie po zmoczeniu, zasłania prawie połowę twarzy ale nie utrudnia to aplikacji podkładu czy korektora. Wymywa się z produktów bardzo standardowo z użyciem olejku z Rossmanna. To co zauważyłam i mnie trochę martwi to fakt, że gdy gąbeczka wyschnie przestaje być przejrzysta, odkształca się, gdy się ją ściśnie i z trudem wraca do pierwotnego kształtu. Staram się ją zawsze dobrze wypłukać, więc nie wiem co może być przyczyną takiego jej zachowania. Tak czy siak kupiłabym ją ponownie raczej.

Gąbeczka od hulubrushes to nowość na polskim rynku kosmetycznym. Marka uraczyła nas ostatnio cudowną premierą i świetnym pomysłem. Jakim? Gąbka do makijażu w 4 różnych wariantach miękkości. Im ciemniejszy kolor mięty, tym twardsza gąbka. Każdy znajdzie coś dla siebie. Czy na samym super pomyśle się kończy? Czy jednak stoi za tym świetny produkt? . Powiem tak. Zdecydowanie stoi za tym cudowna gąbka do makijażu. Jakiś czas temu stworzyłam swoją listę gąbek do nakładania podkładu i wiecie co? Ta wyprzedziła wszystkie, które mam. Jest genialna. . Zaczynając od tego, że sama koncepcja stworzenia kilku wersji gąbeczki jest po prostu świetna. Ja wybrałam sobie drugą najmiękkszą, bo jak mówiłam bardzo lubię jak gąbka typu beauty blender jest miękka, ale też sprzężysta. Stąd mój wybór. Powiem wam, że strzał w dziesiątkę. . Gąbka kosztuje 22zł. Jest idealnie miękka, sprężysta. Pod wpływem wody rośnie i to sporo. Bardzo ładnie nakłada podkład na twarz. Nie ma żadnych dziur, odciśniętych porów od gąbki. Nie wchłania też mega dużo produktu. Bardzo łatwo się ją myje, nawet zwykłe mydło wszystko domywa. Jest to naprawdę świetna gąbka, w dobrej cenie i z możliwością wyboru. Jedyny minus jaki widzę, to że jest dosyć delikatna i po 2 tygodniach używania, już mam małą dziurkę, zrobioną paznokciem, podczas mycia. Ale oprócz tej jednej, nic więcej jej się nie stało. . Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Wiem, że nie będzie to mój ostatni egzemplarz i chętnie zaopatrzę się też w wersję najbardziej miękką. Z czystym sumieniem mogę wam ją polecić i sądzę, że nie będziecie zawiedzeni.

Gąbeczka jest całkiem dobra, trochę bardziej okrągła niż większość gąbek i trochę bardziej twarda, ale nadal niczego sobie. Oczywiście po zmoczeniu rośnie dwukrotnie. Nie dostrzegam żadnych różnic biorąc pod uwagę kolory gąbek. Wad nie widzę, no może poza tym, że ciężko z dostępnością. -miękka -tania -nie niszczy się w praniu -nie zjada podkładu -sprężysta -daje naturalny efekt na buzi -dobry kształt -łatwo ją domyć w podkładu

Gąbeczka Hulu to najlepsza gąbka jaką dotychczas miałam, a trochę ich się przewinęło. Kocham ją za równomierne i szybkie nakładanie podkładu. Po zmoczeniu staje się dużo większa i nabiera miękkości. Czym się wyróżnia od innych gąbeczek które używałam dotychczas? Przede wszystkim szybko i równomiernie nakłada podkład i super się doczyszcza. Kupiłam ją 5tygodni temu, a wciąż jest jak nowa. Mam gąbeczkę Mint i Deep Mint - uważam że różnią się minimalnie miękkością, ale obie są równie mięciusie.