BingoSpa Skrzyp polny 100% do włosów 

Zaczynając od składu, jest on ubogi, bo znajdują się w nim alkohol, woda i skrzyp polny. Pomimo tego, że alkohol jest na pierwszym miejscu, nie spowodował u mnie przesuszenia skóry głowy ani włosów ???? Zapach jest specyficzny, myślę, że nie każdemu będzie odpowiadał. Powiedziałabym, że jest mocno ziołowy, czuć też alkohol. Jednak nie utrzymuje się na włosach długo. Po aplikacji, kiedy wyschnie na włosach, zapach całkowicie się ulatnia. Nie powoduje też obciążania, przyklapu, ani przetłuszczania włosów ???? Konsystencja jest wodna. Kosmetyk wygodnie się aplikuje ze względu na butelkę z rozpylaczem ???? Co zauważyłam po dwóch tygodniach stosowania? Wydaje mi się, ze mniej włosów pozostaje na szczotce (i w całym mieszkaniu ????). Problem wypadania włosów doskwiera mi szczególnie na wiosnę i jesień, ale teraz widzę lekką poprawę. Włosy wyglądają na zdrowe, mocne oraz mają połysk ???? Skrzypem polnym spryskujemy włosy na całej długości, a także skórę głowy. Delikatnie wykonujemy masaż zarówno skóry, jak i całych włosów. Nie zapominaj o końcówkach! ???? Pozostawiamy do wyschnięcia, nie trwa to długo ???? Producent zaleca, aby używać kosmetyku rano i wieczorem. Ja używałam jedynie wieczorem ze względu na to, że rano nie zawsze miałam czas. Aczkolwiek nawet po takim stosowaniu zauważyłam efekty ????

Buteleczka ma pojemność 100 ml. Wystarczyła mi na około 3-4 tygodnie, a mam włosy długości do ramion. Musze jednak przyznać, że nie żałowałam sobie tego specyfiku. Rano i wieczorem należy spryskać włosy na całej długości, masować włosy i skórę głowy przez minutę. Pozostawić do wyschnięcia. Zapach ma taki lekko ziołowy, który szybko się ulatnia. Po tej jednej butelce zauważyłam, że moje włosy są mocniejsze i mniej wypadają. Ciekawe jest to, że skrzyp polny zmniejsza ryzyko siwienia włosów. Ja tego nie potwierdzę ponieważ farbuję włosy, ale jak tego nie robicie warto sprawdzić działanie tego produktu.

A to za to,że mam wrażenie ,że ten specyfik odświeża mi włosy:) Nie działa oczywiście jak suchy szampon, ale od kiedy go stosuję mam wrażenie,że mogę rzadziej myć głowę;) Jakgdyby zmniejszał przetłuszczanie się włosów..? Czemu nie..:) Spryskuję nim włsoy u nasady i na całej długośći . Potem wcieram nawet w skórę głowy. Zapach jak zapach. Zapach skrzypu po porstu . Ja to z ziołami do pięknych nie nalezy kwestia gustu ktoś powie. Ja używam też henny, która no cóż fiołkami nie pachnie..;) kwesta przyzwyczajenia..Ale wiecie co..ja chyba wolę te naturalny produkty , mniej pachnące albo śmierdzące od tej chemii którą nam z reguły wciskają..;) Poza tym ten zapach szybko się z włosów ulatnia..;) Mam wiecej małych , nowych włosów, te moje stare lepiej się układają i odbijają od nasady co przy moich cienkich włosach jest efektem na wagę złota:) Używam tego spreyu dwa razy dziennie rano i wieczorem.. Pompka działa bez zarzutu , rozpryskuję fajną mgiełkę. Wydajność duża bo nie ubyło mi wiele , a używam od 2 tygoni.. Myślę,że to kosmetyk , który zagości na dłużej u mnie. Polecam wypróbować jeśłi lubicie zioła, naturalność , działanie i nie przeszkadza Wam ten ziołowy zapach:)