Laura Mercier Flawless Fusion, Ultra-Longwear Concealer Korektor do twarzy i pod oczy

Korektora od Laury Mercier używam już kilka miesięcy. Ma przyjemny zapach, bardzo dobra konsystencję, pięknie wtapia się w skórę. Jest to wysokiej jakości produkt, który spełnia wszystkie moje oczekiwania. Pieniądze wydane idealnie!

Ten korektor zachowuje się zupełnie inaczej w zależności od metody przypudrowania go. I należy tutaj podkreślić słowo "zupełnie", to są wówczas dwa różne produkty. Przypudrowany pędzelkiem wyglądał u mnie bardzo słabo - krycie było średnie, worki jakoś absurdalnie podkreślone. Natomiast gdy zaczęłam pudrować go małą ilością pudru na gąbeczce - magia. Krycie pełne, okolica pod okiem wygładzona, pod koniec dnia wygląda nawet lepiej niż Tarte(!!!). Idealny nie jest mimo to, ponieważ FATALNIE się blenduje. Trzeba z nim pracować szybko, a jednocześnie bardzo dokładnie, przez swoją kremowo - gumową konsystencję potrafi porobić nieestetyczne placki od nagromadzenia produktu, dodatkowo jak już gdzieś go nałożymy i pozostawimy takiego nierozblendowanego skupiając się na innej partii twarzy, to będzie to później bardzo ciężko wypracować, żeby wyglądało estetycznie. Oznaczam go mimo to jako mój hit, ponieważ jeśli już opanujemy tę sztukę z tym produktem, to wygląda naprawdę pięknie. Do tego nie wysusza, dobrze zagruntowany nie podkreśla zmarszczek i nic się z nim nie dzieje złego w ciągu dnia. Jest do tego lekki i nie czuć go na skórze. Bardzo dobry, choć szalenie dziwny produkt(nawiązując do tego pudrowania - przetestowałam tonę korektorów i tak diametralnie różnych odczuć w związku z tym nie miałam nigdy wcześniej).

Wszystko na tak procent wlazenia w zmarszczki. Tak ładnie kryje, tak ma fajna konsystencje , tak generalnie długo zostaje pod okiem i niestety przypudrowany lub nie wchodzi Baardzo w załamania pod okiem . Mam 44 lata i naprawdę mało zmarszczek a ten zrobił mi skore starej babci Dobrze ze kupiłam go od koleżanki za pół ceny bo inaczej załamka pełna!! Nie polecam

Korektor Laura Mercier Flawless Fusion odcień 2W kupiłam z myślą o moich cieniach pod oczami, z którymi walczę zawzięcie od jakiegoś czasu, jednak kremy nieszczególnie sobie radzą z całkowitym ich zredukowaniem, dlatego postanowiłam szarpnąć się na ten korektor jako, że widzialam dobre opinie na jego temat. #OPAKOWANIE Opakowanie jest klasyczne dla tego typu korektoru w płynie. Przezroczyste z czarną zakrętką, proste, ładne i eleganckie, pojemność całkiem niezła (pewnie starczy na długo). Po wyjęciu pokazuje się aplikator, którym można dozować odpowiednią ilość kosmetyku. #KONSYSTENCJA Kosmetyk ma średnio gęstą ale też nie lejącą się konsystencję, która łatwo się nakłada i dobrze rozprowadza, blenduje. Jest ona odpowiednią,L do nakładania na delikatną skórę pod oczami. #DZIAŁANIE Korektor dobrze kryje cienie, można stopniowo powiększać to krycie nakładając kolejne warstwy. Przy tym nie zbiera się w załamaniach, nie roluje się, nie waży, skóra jest nawilżona, nie ma jej przesuszania. Cienie są zdecydowanie mniej widoczne, odcień, który mam super pasuje do mojej cery (kupiony w ciemno), współgra z moim podkładem, stapia się z nim. Nie tworzy efektu maski, skorupy, nie widać zmarszczek bo nie uwydatnia ich. Ale najważniejsze to dla mnie właśnie to krycie, twarz wygląda na wypoczętą, młodszą, skóra pod oczami nie jest wysuszona, spięta tylko dobrze nawilżona. Kosmetyk długo się "trzyma", nie ściera się, a jednocześnie dobrze się zmywa płynem micelarnym, nie trzeba trzeć skóry by go usunąć z buzi. #NIEPORZĄDNE Nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków typu podrażnienia, pieczenie, uczulenie, łzawienie. Nic złego się nie dzieje. #WYDAJNOŚĆ Myślę, że korektor starczy na dość długo, mam taką nadzieję bo jest bardzo fajny, ale i drogi. #DOSTĘPNOŚĆ Niestety korektor jest średnio dostępny, jedynie internet albo pewna znana perfumeria. #CENA Cena jest niemała, ale w walce z cieniami pod oczami (i biorąc pod uwagę delikatną skórę wokół oczu) postanowiłam zainwestować w ten korektor bo warto jak na moje odczucia.

Ten korektor to jakaś magia jest. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z tak nawilżającym korektorem. Moja skóra pod oczami jest bardzo wymagająca, cienka, pomarszczona i z cieniami, a ten produkt nie obiąża jej. Korektor ma bardzo ładne krycie, które z powodzeniem można budować, po utrwaleniu pudrem siedzi na skórze cały dzień i wygląda bardzo ładnie ba! nawet bym powiedziała, że z każdą godziną upływającą od nałożenia on wygąda coraz lepiej. Jak napisałam wyżej jestem posiadaczką cieni pod oczami - u mnie są one bardzo brązowe i duże, więc dla osób z podobnym problemem może nie wystarczyć dobudowanie krycia, jednak jestem w stanie wybaczyć temu produktowi bo przepięknie nawilża a dla mojej skóry to zbawienie. Ja przed nałożeniem produktu zawsze wyrównuję koloryt- mam całą masę produktów wyrównujących koloryt i z każdym ten korektor się zgrywa. Blenduje się dosłownie w moment- idealny na wyjście z domu gdy się śpieszymy bo nie trzeba się z nim napracować - ładniej wygląda rozprowadzony paluchem niż gąbką czy pędzlem.