Lirene Dermoprogram Alga purpurowa, Rozświetlająco-nawilżające mleczko do ciała 

Lato to czas, w którym gdybym mogła, świeciłabym się od stóp do głów. Uwielbiam produkty z drobinkami, które mienialą się w świetle. To mleczko dostałam w prezencie ale jak tylko uslyszalam że się błyszczy to już wiedziałam że je pokocham. W butelce drobinki są niewidoczne, nie chciało mi się wierzyć że to produkt rozswietlajacy. Spryskałam nim ręce i szczerze mówiąc pomyślałam że obiecane rozświetlenie to jakaś pomyłka. Zdanie zmieniłam po wyjściu z domu. W promieniach słońca ujawnia się piękna złota tafla. Brokat jest bardzo drobny, delikatny ale jest go tyle, że tworzy cudowny, elegancki efekt glow. Zapach mleczka to dla mnie strzał w dziesiątkę, kojarzy mi się z produktami do opalania, dlatego towarzyszą mi miłe wspomnienia. Utrzymuje się on jeszcze dlugi czas. Konsystencja produktu jest dość wodnista ale dzięki temu w łatwy i szybki sposób można rozprowadzić go po skórze. Co do nawilżenia to efekt jest raczej delikatny, raczej tylko podtrzyma nawilżenie po innych balsamach. Atomizer w sprayu ułatwia aplikację, chociaż należy trzymać go blisko ciała, by nie rozpryskiwać mleczka na boki. Jeżeli chodzi o produkty rozświetlające to jak na ten moment jest jednym z lepszych jakie używałam.

Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem mleczka! Od bardzo dawna szukałam czegoś do ciała, co mnie nawilży, ale NIE BĘDZIE SIĘ KLEIŁO. Chciałam też zawsze błyszczeć jak rozświetlacz XD A teraz mam TO WSZYSTKO :) Dla osoby, która ma wymagania podobne do moich, to traf w dziesiątkę, a może nawet w dwudziestkę. Butelka jest przezroczysta, biały kolor mleczka jest zwyczajny, drobinek prawie nie widać . Ale niech was nie zmylą pozory!

Zachęcona opiniami innych też kupiłam i ... * fajnie się aplikuje z buteleczki * zapach miły Ale ledwo wyczuwalny * słabe nawilżenie I .... najważniejsze, czyli * super rozswietlenie, efekt widoczny i bardzo trwały, rzeczywiście utrzymuje się bardzo długo

Cieszę się, że trafiłam na ten produkt marki Lirene. Mleczko jest w formie sprayu, co powoduje bardzo łatwe stosowanie, ma piękny zapach, nawilża, nie klei się, a co najważniejsze pozostawia na skórze złote drobinki. Bardzo ładnie wygląda to szczególnie na opalonej skórze. Mleczko, z tego co widzę jest dosyć mało popularne, ale jest to prawdopodobnie spowodowane wyglądem opakowania, z którego nie łatwo wywnioskować, że jest to po prostu balsam z rozświetlającymi drobinkami:) Bardzo polecam ten produkt!

Mleczko zakupiłam w Hebe za poleceniem sympatycznej pani konsultantki. Marka Lirene już w ubiegłym roku zaspokoiła moje potrzeby, jeżeli chodzi o pielęgnację skóry latem poprzez serię Mineral Collection. Powiedziałam, że jeżeli istnieje taka możliwość to chcę coś, co nawilży moją skórę, szczególnie nóg, szybko się wchłania, bo po porannym prysznicu nie lubię tracić czasu na wchłanianie produktu i sprawi, że ta skóra będzie wyglądać ładniej. No i jest. Mleczko spełnia wszystkie wymagane ode mnie zadania. Brokatowe drobiny w nim zawarte pięknie rozświetlają skórę. Wchłania się błyskawicznie, więc nie muszę się martwić, że zabrudzę ubrania albo będę pokryta lepką warstwą. Nawilża. Ma piękny zapach - elegancki, delikatnie kremowy. Jednak bardzo szybko się ulatnia, a szkoda - gdyby powstały perfumy o takiej kompozycji, chętnie by je kupiła. Mleczko tak spodobał się mojej mamie, że też ruszyła do sklepu i kupiła sobie buteleczkę.

Jak dla mnie produkt posiada same zalety:) Posiada : *piękny zapach *poręczne opakowanie *szybko się wchłania *pozostawia skórę nawilżoną *posiada piękne złote drobinki , które ślicznie wyglądają na opalonej skórze. Na pewno nie jest to moje ostatnie opakowanie. Jeśli ktoś nie lubi tłustej warstwy na skórze , które pozostawiają olejki z drobinkami, to ten produkt będzie idealny :)