Dobry, ale minusy jednak ma.
Plusy:
+ nie obciąża rzęs (Telescopic Loreala był cięższy), utrwala podkręcenie uzyskane za pomocą zalotki bo jest lekki, jednak aby efekt był dobrze widoczny (ja lubię typowy dramatic look), trzeba je pomalować co najmniej 2 razy.
+ szczoteczka dobrze rozdziela rzęsy, jest wygodna.
+ tusz dość ładnie pokrywa rzęsy, z każdą warstwą (radzę malować max. 3, nie więcej) wygladają coraz bardziej wyraziście. Nie skleja, nie robi grudek. Na tym polu lepszy niż Telescopic.
+ zwężenie z buteleczce zabiera ze szczoteczki nadmiar tuszu (patent znany mi z Telescopiców jednak tam działało to lepiej)
+ wodoodporny jest. Ochlapując twarz wodą przy okazji zmywania \\\'tapety\\\' żelem, ale zostawiając umalowane rzęsy, woda ich nie ruszyła, były nawet tak samo podkręcone! Próbę deszczu przeszedł bez większego szwanku, może trochę rzęsy były deczko mniej podkręcone, ale się nie rozmazał. Efekt trzymał się nawet po deszczu.
+Edit: Trwały bardzo. Wychodząc wieczorem, zrobiłam sobie teatralny makijaż rzęs (tak jak lubię na wieczór). Wracając późno w nocy, nie chciało mi się zmywać rzęs, więc zmyłam tylko resztę makijażu żelem, a jedynie rzęsy zostały. Rano się obudziłam, i moje rzęsy były wręcz w nienaruszonym stanie, nawet prawie tak samo podkręcone jak przed wyjściem. Byłam w szoku, zero mazania, raczej zero grudek pod oczami, nie osypał się, i nadal trzymał podkręcone rzęsy.
+Edit: Używam go już drugi miesiąc. Wcześniej jako \\\'bazę\\\' używałam resztki Telescopica, bo ten była dla mnie za rzadki do używania solo. Teraz kiedy trochę się zużył, trochę zgęstniał (ale nie za bardzo) jest dobry do stosowania i malowania solo. Mam wrażenie że im dłużej go używam, tym lepsze ma właściwości malujące i trzymające efekt na rzęsach. Duży plus. Tylko gdyby nie ta łysiejąca szczoteczka... O tym dalej.
Minusy:
- myślałam że będzie trochę gęstszy skoro to waterproof. W porównaniu z Telescopiciem wodoodpornym schnie dłużej, i łatwiej się nim ubrudzić na powiece.
- zmywa się dokładnie dwufazą Ziaji (bo płyn jest dobry) jednakże maże się przy zmywaniu, czarne smugi na policzkach to jest coś co jest normą w Masterpiece, a przy Telescopicu nie miało miejsca.
- Z naprawdę bardzo dobrej szczoteczki, wychodzą włoski. Przeciągając szczoteczkę przez zwężenie u góry buteleczki, troszkę mocniej dociskając z jednej strony (aby jeszcze więcej tuszu zebrać ze szczoteczki) aby jedna strona zawierała mniej tuszu, zauważyłam że szczoteczka traci włoski... Edit: Traci włoski nawet przy normalnym wyjmowaniu z buteleczki. Początek szczoteczki (tam gdzie są dłuższe włoski) mam praktycznie łysy, szczoteczka straciła 3/4 włosków. Jestem w szoku bo nigdy czegoś takiego nie widziałam!
- Edit: Mam wrażenie że mimo że maluje dobrze, utrwala zalotkowe podkręcenie, to... nie pokrywa końcówek rzęs! Skandal! Rzęsy sa ładnie pokryte tuszem, ale ich końcówek za nic nie mogę czasami wytuszować, tusz ich nie kryje. Dziwne.
Tusz jest względnie dobry jeśli chodzi o uzyskiwany efekt. Za tę cenę mogłąm się szarpnąć nawet na tę buteleczkę ze śmiesznie małą pojemnością, btw. na allegro można też poszukać jakiegoś dobrego sprzedawcy, jak ktoś chce zaoszczędzić i kupić połowę taniej. Ja kupiłam na allegro tusz z PL dystrybucji, tzn z polską naklejką z kodem czyli taki jak w sklepach. Różni się od Telescopica, na jednym polu wypada lepiej, na innym deczko gorzej, ale ogółem można go na równi postawić, będę go testowała ale już patrzyłam recenzje Lash Lift MF i za kilka dni go dorwę. Nie ma sensu męczyć się z Masterpiecem.
Używam tego produktu od: ponad 2 miesiące.
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego. Ostatniego raczej.