Laura Biagiotti Donna EDP 

Tak... Z tym mi się kojarzą... Ale tak: - nie wydałabym na nie oszczędności - leżą na półce "bezpieczne", "kwiatowo-owocowe" - stabilne, poprawne Używam tego produktu od: 2013 Ilość zużytych opakowań: testy

Słodko, lekko i niewinnie. W taki właśnie sposób Donna rozwija się na mnie. Nie wzbudza żadnych wyższych emocji, nie jest kontrowersyjna, nie zapada w pamięć... Nadaje się idealnie na popołudniowy spacer, w samotności bądź z najlepszym czworonożnym przyjacielem u boku, nie przeszkadza a ni mnie, ani psu ;-) Używam tego produktu od: kilku miesięcy sporadycznie Ilość zużytych opakowań: testy

Na fali testowania zapachów nie- swoich, których próbki zdobyłam "przy okazji" zapoznałam się ostatnio z Donną, Kobietą według Laury Biagiotti. I jakaż ona jest? Infantylna, to pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl. Pamiętam, że gdy byłam dziewczynką, kiedy Rodzice wychodzili wieczorem a ja zostawałam sama w domu stroiłam się przed lustrem w ubrania Mamy, zakładałam Jej buty na obcasie i udawałam dorosłą. Z trudem utrzymywałam równowagę w o wiele na mnie za dużych butach na szpilkach i nie raz o mało sobie oka nie wydłubałam usiłując elegancko się umalować, zabawa była wspaniała choć jeśli nie udało mi się zatuszować wszystkich jej śladów dostawałam od Mamy burę za grzebanie w Jej rzeczach. Słuszną rzecz jasna, ale wtedy bynajmniej mi to nie przeszkadzało. Zapach Donny nasunął mi to właśnie wspomnienie. Jest naiwny, lekki, bardzo kwiatowy, bardzo grzeczny i przyczesany, przypomina dziewczynkę, która udaje kobietę. Bo jeśli to miałaby być kobieta to byłaby bardzo infantylna i zupełnie bez wyrazu. Trwałość umiarkowana, kilkugodzinna. Flakon piękny. Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: duża próbka

zapach elegancki, ciepły, pudrowy, delikatnie mydlany - toaletowy, miękko sładkawy... hmmm - dużo określeń, a chodzi o to, że jest niezwykle kobiecy, stonowany, wyczuwalny dla otoczenia, ale nie inwazyjny czy prowokujący. Świetny dodatek do kompetentnej, ale i pełnej kobiecości bizneswoman, wypoczywającej na białym leżaku na "wakacyjnej Rivierze", rozluźnionej acz elegancko... oczywiście... Mocne cztery gwiazdki, bo i flakon ładny i przyjemnie się go nosi i zbiera komplementy. W bardzo chłodne dni może nie okazać swego uroku, ale w biurze, czy wiosennym czasem odkryje swe dystyngownie piękne oblicze. Nie wiem czy kupię ponownie bo mam sporą flaszeczkę, a nie jest jedynym zapachem i nie zwykłam być wierną tylko jednemu... ma się rozumieć - zapachowi. Swoją drogą ciekawa jest ta kolekcja zapachów Laury- orientalnie waniliowa, puchowa Tempore, dziko kadzidlanie-szyprowa Venezia, może najbliższa jeszcze Donnie jest Roma. Warto pozwiedzać... Używam tego produktu od: pare miesięcy Ilość zużytych opakowań: parenaście ml z 75...

Zapach ma świeże owocowe otwarcie, ładnie rozwija się na skórze, dając to kwiatowe aromaty, to ciepłą nutę piżma. trwałośc niezła. Świeży ale nie jest to typowy świeżak, nutę ma ciepłą, lekko słodką. Kobiecy, nieinwazyjny, dobry do pracy, na uczelnię, na spotkanie towarzyskie. Wyczuwalny ale nie męczący. Dobrze odbierany przez otoczenie. Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:drugie

Bardzo bogaty zapach. Nuty zapachowe zmieniaja sie z predkoscia swiatla. Przechodza od mydlanych przez owocowe, do klasycznych kwiatowych. Po czym lacza sie ze soba tworzac ladna, malo kontrowersyja, ale dosyc ciekawa kompozycje. Super kobieca. Ale tylko i wylacznie dla amatorek bezpazurzastych, lekko mydlanych i nieinwazyjnych woni. Używam tego produktu od: wczoraj Ilość zużytych opakowań: probki