Od dawno poszukuje pudru idealnego, który będzie utrwalał makijaż, ale bez efektu wysuszania skóry. Większość pudrów jest jednak tworzona z myślą o matowym wykończeniu, dla skór tłustych. Niestety u mnie dają bardzo nienaturalne wykończeniue, do tego wysuszaja skórę i wszystko razem daje efekt papierowej, suchej, białej skóry.
Ten puder znalazałam w letnim katalogu Sephora. W 50% składa się z wody i jest to puder utrwalający ale też odświeżający skórę. Nie jest przeznaczony to tworzenia mocnego matu dla tłustej skóry.
Opakowanie jest uroczne. Okrągłe, ze srebrą zakrętką, wizualnie dające uczucie chłodu. Oczywiście zakręta zbiera wszystkie odciski palców i brudzi się niemiłosiernie. W środu nie ma żadnej gąbeczki ani puszka. Nie przeszkadza mi to jednak, ponieważ po pierwsze producent zaleca nakładanie produktu pędzlem ze względu na właściwości chłodzące, po drugiej sitko jest zabezpieczone dodatkowym zamknięciem, więc nic się nie wysypuje. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie i uważam że każdy puder sypki powinien je mieć. Duży plus.
Puder jest dość jasny, lekko różowawy. Występuje tylko w jednym rodzaju i nawet nie ma podanego koloru na opakowaniu.
Konsystencja jest co najmniej dziwna. Z jednej strony puder jak puder, widać że jest sypki, ale czuć że jest jakiś taki lekko mokry, trochę plastyczny.
Producent zaleca nakładanie pędzlem, ze względu na właściwości chłodzące. Faktycznie przy dotknięciu skóry, pojawia się przyjemne uczucie chłodu. Jest oczywiście chwilowe, i po oderwaniu pędzla od twarzy natychmiast znika. Jednak w gorące, upalne dni takie wykończenie makijażu jest bardzo przyjemne. Przy nakładania puszkiem czy gąbeczka, nie ma takiego odczucia.
Niestety z działaniem pudru jest już nieco gorzej. Chłodzenie jest przyjemne ale nie o to w sumie chodzi. Puder ma dawać ładne wykończenie, a z tym jest tak sobie. Przede wszystkim mam zastrzegrzenia do koloru. Niestety bieli skórę, tym bardziej ciemną, opaloną, jak to bywa w lecie (puder został wypuszczony na rynek właśnie na lato) Puder także osadza się na skórze i włoskach. Potrzebuje dłuższej chwili żeby się wchłonąć. Raz jest ok, a raz na skórze pozostaje taka cienka pudrowa warstewka, która nie wygląda dobrze. Czasem częściowo się wchłania a częściowo nie i wtedy jest dramat, bo na skórze tworzą się widoczne plamy.
Nie jest to też produkt, który utrwali nam makijaż na długie godziny. Jest to raczej chwilowe rozwiązane i gdyby nie był problematyczny, można by go było stosować szybko w ciągu dnia w celu odświeżenia. Niestety bez lusterka i dobrego światła nie ryzykowałabym poprawek, bo puder zachowuje się różnie. Wielka szkoda, bo opakowanie jest fajne, uczucie chłodzenia jest super dodatkiem, ale producent nie pomyślał chyba o podstawowej funkcji tego produktu.
Pojemność jest dość duża, bo 10g, ale cena też. Biorąc pod uwagę cenę oraz to co produkt nam oferuje, uważam, że wypada to bardzo słabo. Jest to mój drugi puder tej marki i zdecydowanie ostatni. Spodziewałam się dużo lepszej jakości.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie