Yves Saint Laurent Body Kouros EDT 

Body Kouros to dobry zapach, ale ja zaliczam go do kategorii "trudne". Wlasciwie to trudno go zaklasyfikowac do jakiejkolwiek perfumowej kategorii, niejako im umyka. Np. o dziwo duzo latwiejszy w odbiorze jest dla mnie Kouros, mimo tego, ze duzo bardziej zlozony. Tuz po aplikacji czuje wyraznie gume, taka, z ktorej robi sie kalosze. Sa wyczuwalne rowniez elementy slodkie(wanilia, benzoin) oraz ziolowe(eukaliptus). Znajduje wspolny element z Kourosem - to kamfora, ktora tam jest na mnie wyrazista, tu jakby mniej. W miare uplywu czasu aromat gumy ulatnia sie, zapach staje sie coraz slodszy. Mozna powiedziec, ze jest to juz gra wanilii z benzoina i eukaliptusem. Przypomina mi to zapachem ziolowe cukierki na gardlo. Trwalosc na mojej skorze jest dobra - 8 h. Niestety, traktuje BK (w przeciwienstwie do Kourosa) jako perfumowa ciekawostke. Na chwile obecna jest dla mnie calkowicie nienoszalny, mimo tego, ze nawet mi sie podoba. Moze kiedys, ktorejs zimy, kto wie... Używam tego produktu od: Poltora roku Ilość zużytych opakowań: Testy

Jeden z najpiekniejszych męskich zapachów ostatnich 20 lat. Dla mnie prawdziwa rewelacja. Seksowny, intensywny,męski, trwały. Mam nadzieję,że nie przestana go produkować.Uwielbiam,jak mąż nim pachnie. Używam tego produktu od: 8 lat Ilość zużytych opakowań: 3 opakowań, 2x po 100ml, 1x50ml

Pietrevv naprawdę świentie go opisał - Body Kouros to przede wszystkim zapach benzoesu, odbieram go trochę inaczej, bo nie jak gumę tylko jako wręcz waniliową słodycz, specyficznie wygładzoną, może z drobną przymieszką ambry, bardzo kojarzy mi się to z Pi Givenchy. Nut korzennych, ani eukaliptusa nie czuje niestety - najbardziej liczyłam właśnie na wiercącą w nosie, eukaliptusową świeżość. Trwały, praktycznie sie nie zmienia na skórze. Buteleczka ładna Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:próbka

Body Kouros, jest inny niż jego poprzednik, starszy brat Kouros. Bardziej przystępny do noszenia. Choć charakter ten sam. Również przywodzący na myśl męskie ciało. Zapach jest ciepły i specyficznie słodki, może miękki, właściwie to trudny do opisania. Jego charakter wynika z nuty żywicy benzoesowej w bazie. Jest to taka nuta ala plastikowa guma. Eukaliptus w nucie głowy i mamy prawie cały zapach. A może i nie, bo jest dość bardziej złożony. Napewno jest specyficzny. Choć jest bardzo ciepły to dla mnie swoją urodę może pokazać dopiero latem, w upalne letnie noce. Używany zimą nie robi takiego wrażenia, raczej średni. Polecił bym miłośnikom zapachów typu musk. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 50ml

Zapach samczy ale wyrafinowany. Nie jedzie kościołem jak Gucci pour Homme. Niezwykle trwały. Piękne nuty drzewno żywiczne przplatające się z delikatnymi nutami korzennymi. Ciężki, ale nie przytłaczający ani duszący. Mój zdecydowany faworyt w gronie wód typowo wieczorowych. Emanuje seksem ale nie jest natarczywy. Polecam. Używam tego produktu od: 8 lat Ilość zużytych opakowań: 2