Tutti Frutti Nawilżająca mgiełka do ciała `Gruszka i żurawina` 

Tutti Frutti Nawilżająca mgiełka do ciała o zapachu gruszki i żurawiny to rześki i owocowy zastrzyk nawilżenia dla skóry. Mgiełka delikatnie otula ciało, pozostawiając je odświeżone i subtelnie pachnące. Zapach jest intensywny, ale nie przytłaczający, co sprawia, że aplikacja jest przyjemnością. Szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiego filmu na skórze. Opakowanie z atomizerem ułatwia równomierne rozprowadzenie mgiełki, jednak jego jakość może być średnia. To idealny produkt do użycia na co dzień, zwłaszcza w gorące dni, gdy skóra potrzebuje szybkiego orzeźwienia. Tutti Frutti Nawilżająca mgiełka to propozycja dla miłośników świeżości i intensywnego zapachu owoców podczas codziennej pielęgnacji ciała.

Mgiełka ma przecudowny zapach, na początku pachniała mi jabłkowo - brzoskwiniowo, jednak po wgłębieniu się w zapach czuć gruszkę. Pachnie obłędnie, wakacyjnie, świeżo. Atomizer się nie zacina, można ją zabrać w podróż, nie wylewa się. Kosztuje niewiele, jest bardzo wydajna. Niestety czuć ją tylko chwilę, ale to już mają do siebie produkty tego typu, że nie są trwałe. Mgiełka oprócz pięknego zapachu i poprawy humoru osoby nią pachnącej, nawilża ciało. Ma dobry skład. Minusów nie widzę!

Mgiełka do ciała z tutti frutti zamknięta jest w butelce z zielona etykietą i atomizerem. Opakowanie jest bardzo praktyczne, wygodne w użyciu. Największym atutem tej mgiełki jest przepiękny zapach. Gruszka i żurawina sprawia że mgiełka pachnie slodko i owocowo a zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Mgiełka ma za zadanie nawilżać skórę. Nie jest to jednak głębokie nawilżenie. Lekka konsystencja sprawia że może być jedynie dodatkiem do codziennej pielęgnacji przesuszonej skóry. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy.

Zacznijmy od pozytywnych aspektów. Zapach tej mgiełki jest absolutnie przepyszny! Kombinacja gruszki i żurawiny tworzy owocowy i świeży aromat, który długo utrzymuje się na skórze. Jest to z pewnością duży atut dla osób, które lubią subtelne, owocowe zapachy. Mgiełka również łatwo się rozpyla i nie pozostawia uczucia ciężkości na skórze, co jest miłe, zwłaszcza w cieplejsze dni. Niestety, moje oczekiwania co do nawilżających właściwości tego produktu nie zostały spełnione. Mgiełka nie dostarcza odpowiedniego poziomu nawilżenia, zwłaszcza dla osób z suchą skórą. Oczekiwałam większej miękkości i gładkości, ale nie zauważyłam znaczącej poprawy. Uważam, że jest to tylko dodatek pielęgnacyjny. Podsumowując, mgiełka do ciała Tutti Frutti o zapachu Gruszka i żurawina ma swoje mocne strony, takie jak przepiękny zapach i praktyczne opakowanie. Jednakże, nie spełnia ona moich oczekiwań pod względem nawilżenia. Dlatego, jeśli szukasz produktu o głębokim nawilżeniu, może być konieczne rozważenie innych opcji.

Przepiękny zapach, najpierw kojarzył mi się bardziej z zielonym jabłkiem. Zapach jest bardzo świeży, owocowy, słodki. Zdecydowanie najładniejszy z linii zapachów Tutti Frutti. Bardzo wygodny plastikowy atomizer, w sam raz do torebki. Zapach bardziej pasuje mi na lato, na dzień. Mgiełka nawilża także skórę i schładza przy upale. Niestety trwałość zapachu jest słaba, ale mgiełki tak działają, że trzeba używać ich częściej niż chociażby wody toaletowej.

Opakowanie to przeźroczysta buteleczka z czarnym atomizerem. Szata graficzna w kolorze gruszki wygląda bardzo apetycznie. W środku 200 ml produktu za około 11 zł. Przy stosowaniu raz lub dwa razy w tygodniu starcza na około pół roku. Konsystencja jest wodnista, w jasnozielonym kolorze. Przepięknie pachnie słodką gruszką chociaż zapachu żurawiny tutaj nie czuję. Ze względu na to, że zapach jest dosyć słodki nie każdemu może przypaść do gustu. Zazwyczaj mgiełek używamy latem zamiast perfum. Tutaj jednak ja stosowałam tą mgiełkę jako alternatywę zamiast balsamu czy masła do ciała i tu również produkt sprawdza się świetnie. Psikałam całe ciało po kąpieli po czym wsmarowywałam w skórę. Po aplikacji skóra jest delikatnie nawilżona i pachnąca. Dodatkowo jest miękka i delikatna w dotyku. Co prawda ten efekt dość krótko utrzymuje się na skórze, ale i tak uważam, że nie ma tragedii. Poza tym orzeźwia i chłodzi co latem jest zdecydowanie niezbędne. Moim zdaniem jest to dobry produkt, który należy do tych wydajnych. Co prawda jeśli ktoś nie lubi krótkich efektów to nie jest to mgiełka dla niego.

Mgiełkę otrzymałam w prezencie; sama raczej bym sobie takiego czegoś nie kupiła, gdyż rzadko stosuję jakiekolwiek perfumy, jeśli szukam właściwości nawilżających - sięgam po balsam. Niemniej produkt bardzo ciekawy, może kiedyś skusiłabym się zakupić ją wyłącznie do ciała, bo przepięknie pachnie :) Za to, jak na prawdziwą włosomaniaczkę przystało, stosuję ją do nawilżenia włosów (przed nałożeniem oleju). I sprawdza się znakomicie! Stosuję mniej więcej raz w tygodniu, włosy po takiej odżywczej bombie są nawilżone, mięsiste i gładkie. Super, że w składzie bardzo wysoko mamy aloes, kwas hialuronowy i glicerynę. Patrząc na opinie innych użytkowniczek, widzę, że spełnia swoją rolę właśnie jako produkt do ciała. Nie mogę dać nic innego, jak 5 gwiazdek, właśnie za obiecane nawilżenie. Fajny produkt, a butelka na pewno się jeszcze na coś przyda.

Nawilżająca mgiełka do ciała ma przepiękny, orzeźwiający, słodkawy zapach. Bardzo delikatnie nawilża. Co więcej, opakowanie jest prostkę, ale za to duże. Jest idealna na gorące letnie dni, dzięki niej możemy się odświeżyć i ochłodzić.

Co za zapach! Mgiełka gruszkowo żurawinowa to strzał w 10 na okres wiosenno letni! Lekki przyjemny owocowy zapach, z delikatnie słodkawa nuta. Uwielbiam takie zapachy! Mgiełka nie jest trwała, jak to Mgielka.. Ale zupełnie mi to nie przeszkadza bo psikanie sia nią kilka razy w ciągu dnia to czysta przyjemność!

Mgiełkę do ciała dostałam w prezencie. Według mnie jest fajna. Ma śliczny owocowy zapach. Delikatnie nawilża skórę. No niestety nie czuć jej cały dzień, ale to mają mgiełki do siebie, że są lekkie i po jakimś czasie już niewyczuwalne. Lubię również jej użyć do odświeżenia włosów. Łatwo się ją używa a atomizer się nie zacina. Z chęcią wypróbuję inne mgiełki z tej firmy.

Mgiełka charakteryzuje się wspaniałym owocowym zapachem.. I przy tym nawilża skórę. Jestem pod wrażeniem tego kosmetyku do pielęgnacji ciała.. tutti frutti- owocowa rozkosz po prysznicu.

Mgiełka trafiła do mnie jako prezent pod choinkę. Zapach jest słodki, jak dla mnie bardzo przyjemny bo lubię zapach gruszki, jednak nie każdemu może on odpowiadać. Co do nawilżenia i wygładzenia to faktycznie daje taki efekt, jednak odniosłam wrażenie że nie na długo. Inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o zapach, bo faktycznie utrzymuje się on przez dłuższy czas. Myślę że mgiełkę ze względu na jej zapach zostawię sobie na lato, chociaż nie wykluczam że zimą też się może sprawdzić jako przypomnienie lata :)

Mgiełka jest lekka i ma ładny zapach, świeży. Nadaje się na lato i dni w których mocne perfumy mogłyby obciążać skórę oraz powodować przebarwienia od wystawienia jej na słońce. Mgiełka jest przyjemna, lekka, świeża, jednak dość krótko się utrzymuje na skórze, ale nie możemy oczekiwać inaczej bo to tylko mgiełka nie perfumy.

Zakupiłam produkt około pół roku temu. Skusiły mnie ku temu pozytywne opinie na temat tej mgiełki do ciała. Nie zawiodłam się, a wręcz przeciwnie - jestem bardzo zadowolona z produktu. Zapach jest piękny, bardzo wyraźny i intensywny, a skóra jest idealnie nawilżona. Mgiełka jak najbardziej spełnia swoją podstawową funkcję. Buteleczka jest ładna, przyciąga wzrok.

Do zakupu skusiły mnie pozytywne recenzje. Mgiełka rzeczywiście nawilża, jednak ma zbyt słodki zapach. Raczej nie kupię ponownie. +wydajność +cena +nawilża -dostępność -zapach

Uwielbiam mgiełki z tej firmy,zawsze powalają zapachem ,mega słodkie tak jak lubię. Idealne na lato . Zawsze zabieram w każdą podróż. Używam kilka razy dziennie. Opakowanie równie urocze , przyciąga wzrok. Mgiełka jest bardzo wydajna, ma bardzo korzystną cenę, na prawdę nie ma się do czego przyczepić. Ważne jest dla mnie to iż nie podrażnia i dobrze nawilża. Z czystym sumieniem mogę polecić tą mgiełkę.

Niestety od jakiegoś czasu uczulają mnie prawie wszystkie perfumy - objawia się to wysypką i schodzącą skórą na szyi i rękach. W związku z tym, że mimo wszystko uwielbiam czymś pachnieć szukałam alternatywy w mgiełkach do ciała. Ta wpadła mi w ręce w połowie lipca i mogę się nią psikać co chwilę. Zapach jest świeży, orzeźwiający, słodki - jak lubię. Nic mnie nie uczula. Stosuję także czasem na włosy, ubrania, a nawet na pościel przed snem.

Skusiłam się na ta mgiełkę stojąc w ogromnej kolejce w B. Stand z kometkami na lato stał akurat tuż obok mnie, więc mimochodem zerknęłam na zawartość. Mnóstwo letnich niezbędników w niskich cenach z pewnością skusi niejedną osobę, w tym mnie. Skusiła mnie ta mgiełka, choć cena na etykietce była mocno zaniżona (często się to zdarza w bałaganie towarzyszącym półkom z kosmetykami w tym sklepie), zamiast 3,99 (cóż, to byłaby dopiero okazja cenowa) jak mówiła etykietka zapłaciłam prawie 3 razy tyle, ale nie żałuję, bo na letnie upały sprawdza się świetnie. Jeśli potrzebujecie ochłodzenia i lekkiego nawilżenia w ciągu dnia w upalne dni to serdecznie polecam. OPAKOWANIE Kolorystyka i grafika nawiązują do całej owocowej serii, którą oferuje marka. Mamy tutaj wyrazisty jasnozielony kolor połączony z elementami czerni i czerwieni. Grafika przedstawia żurawinę i gruszki, czyli główne nuty zapachowe tego produktu. Opakowanie to dość wysoka butelka wykonana z trwałego plastiku z apliaktorem typu spray. Ma dość duży rozmiar, nie jest tak praktyczna jak mgiełki innych marek, ale warto mieć ją przy sobie. Pompka i sam spray działa bez zarzutu, choć niestety chodzi trochę ciężko, szczególnie jeśli chcę go użyć lewą ręką. Opakowanie wykonano z przezroczystego plastiku, więc z boku gdzie nie mamy naklejki widzimy dokładne zużycie. MGIEŁKA Na początku zacznę od faktu, który mnie zaskoczył bardzo pozytywnie. Już na 2 miejscu w składzie mamy sok z aloesu, a na 4 glicerynę, które faktycznie zapewniają dobre nawilżenie, ale nie zastąpi nam ono użycia balsamu czy mleczka do ciała, to takie uzupełnienie działania tych kosmetyków w ciągu dnia. Mgiełka ma zielony kolor i bardzo przyjemny, owocowy zapach. Mamy tutaj soczystą gruszkę, która idealnie dopełnia kwaśną, ostrzejszą nutę żurawiny. Zapach idealny na lato, orzeźwiający, odprężający i pozostający na ciele przez dłuższą chwilę. Mgiełka ma formę płynu, który po rozpyleniu należy wmasować lekko w skórę. Przy tej czynności czuję, że nie jest to zwykły płyn typu woda, ale ciecz pozostawiająca jakby lekko żelowe wykończenie, taką ochronną warstewkę dająca nawilżenie i dostarczającą skórze przyjemnego uczucia chłodu. W lecie jest to naprawdę świetne uczucie. Stosuję ten produkt kilkakrotnie w ciągu dnia, kiedy tylko czuję, że potrzebuję nieco chłodu i orzeźwienia. Produkt bardzo szybko się wchłania w skórę, nie pozostawia tłustej czy lepkiej warstwy. Mimo częstego używania i ponawiania kilkakrotnie aplikacji w ciągu dnia starcza na długo. Swoje opakowanie zużyłam w ponad 3 tygodnie, a wcale go nie oszczędzałam. Cena to ok. 12 zł, więc nie jest zbyt wysoka, a taki produkt warto mieć w swojej kosmetyczce w ten czas. PLUSY: + ładny zapach + orzeźwia + chłodzi + lekko nawilża + całkiem ciekawy skład + praktyczne opakowanie, choć duże + dobra wydajność + korzystna cena