Sensodyne Pro Szkliwo, Pasta dla dzieci 6 - 12 lat 

Biało-błękitny kartonik z pastą przeznaczoną dla dzieci kupiłam z myślą o sobie, ponieważ szukałam czegoś delikatnego ale skutecznego w walce z próchnicą, bo ta atakuje niepostrzeżenie, ale jej skutki wpływają na kondycję zębów. Miękka tubka o pojemności 50ml zakręcana charakterystyczną zakrętką dla marki Sensodyne i PAO 12miesięcy początkowo wydawała mi się chwilową odskocznią od ostrzejszych smaków i w działaniu past dla dorosłych, jednak ja używam jej już 4 miesiące zamiennie z innymi pastami do zębów - nie chodzi tu jednak o jej nadzwyczajną wydajność czy też skuteczne mycie. Konsystencja lekko płynnego kremu sprawia, iż często dozuje się jej zbyt duża ilość na włosie szczoteczki. Pasta w czasie mycia pieni się przeciętnie, bo nie jest to zwarta piana a bardziej lejący piano podobny twór, który z łatwością wypływa z ust na brodę. Zapach podobny do zielonych gum Orbit, ale smak znacznie słabszy. Po umyciu zębów odczuwałam niedosyt w kwestii odświeżenia oddechu, ale także czystości, bo używając nowych szczoteczek o średnio twardym włosiu, które przy innych pastach dają uczucie maksymalnego oczyszczenia tutaj było tak biednie. Po pierwszych dwóch tygodniach ciągłego używania tej pasty moje zęby stały się wrażliwsze na gorące i zimne napoje i odczuwałam wyraźny dyskomfort; miałam wrażenie, iż zęby nie są dobrze oczyszczone, bo często pijąc ciemną herbatę udawało mi się przywrócić im biel przy użyciu innych past, a w tym przypadku dostrzegłam wyraźną zmianę w odcieniu w kierunku żółci i kilka pojedynczych przebarwień, dlatego postanowiłam używać jej sporadycznie i zwiększyć częstotliwość używania past mających działanie wybielające. Jestem szczerze zdegustowana tym zakupem, bo liczyłam na coś delikatnego (w końcu to produkt dla dzieci) ale i skutecznego, a ciężko mi doszukać się w tej paście jakichś plusów; pewnie zużyła bym ją znacznie szybciej gdybym nie stosowała niewielkich porcji a potem nie używała jej tylko dwa razy w tygodniu, ale szczerze zmartwiło mnie to jak barwa z ciemnej herbaty stopniowo kumulowała się i zmieniła odcień zębów z bieli w coś podobnego odcieniowi z gamy kości słoniowej.

To pasta dla dzieci, ale kupiłam ją dla siebie, kiedy trafiłam fajną wyprzedaż, ponieważ mam bardzo wrażliwe dziąsła i trudno mi trafić na odpowiedni dla nich produkt. Niektóre pasty Sensodyne są dla mnie okej, ale wcale nie wszystkie. Ta służyła mi dobrze - nie wysuszała mojej bardzo podatnej na to śluzówki, ma łagodnie miętowy smak. Pieni się średnio mocno. Nie jest zbyt wydajna. Tubka jest miękka i dość cienka, więc pod koniec używania można ją bez problemu rozciąć, a w środku zostaje jeszcze sporo kosmetyku. Niestety, podobnie jak wersje "dorosłe" powoduje u mnie pękanie kącików ust.

Pasta Sensodyne to kolejny produkt " odkryty" przez mojego 5-cio letniego syna. Wcześniej mył ząbki tylko pastą Elmex, ale teraz chciał spróbować czegoś innego. Pasta jest batdzo fajna, warta wyprobowania szczególnie, że można ją kupić w dobrej promocji tak jak my. Tubka (50 ml) ma bardzo dużą, stabilną nakretke na której dtoi dzięki czemu pasta caly czas jest gotowa do użycia i nie trzeba jej wyciskać. Pasta ma kolor biały, pachnie delikatnie mięta i fajnie sie pieni. Moje dziecko jest zadowolone, ponieważ nie szczypie w buzi i ma ładny zapach.