Ziaja Pro, Serum normalizujące do ultradźwięków 

Fajny produkt idealnie nadający się przed zastosowaniem maseczki. Dobrze się wchłania. Nawilża skórę. Duże opakowanie. Wydajne. Konsystencja delikatna, fajnie rozprowadza się na skórze. Stosuję od czasu do czasu.

Przed napisaniem tej recenzji używałam serum ponad miesiąc. Na początku zastanawiałam się czy w ogóle działa. Włączyłam je do cotygodniowej pielęgnacji: najpierw peeling kawitacyjny, potem serum i jonoforeza, na koniec maska z glinką. W związku z tym dość ciężko ocenić poszczególne etapy oddzielnie, natomiast kombinacja takich zabiegów okazała się dla mojej tłustej skóry bardzo dobrym oczyszczeniem. Obecnie po długim leczeniu antybiotykowym, nie zmagam się z tak uciążliwym trądzikiem jak kiedyś, jednak moja skóra nadal jest tłusta i łatwo się zanieczyszcza (zwłaszcza co miesiąc). Po regularnym stosowaniu serii zabiegów nie zauważyłam mojego comiesięcznego znacznego pogorszenia się stanu skóry. Jeśli chodzi o samo serum: - ma delikatną, żelową konsystencję idealną do ultradźwięków - bardzo delikatny zapach - wydajne - nie podrażnia, nie uczula - dostępne przez internet w całkiem rozsądnej cenie

Używałam tego serum jakieś 3 lata temu i byłam naprawde zadowolona, działało na pewno antybakteryjnie i matująco. Mam cere tłustą i cały czas zmagam się z niedoskonałościami, po tym serum zauważyłam, że miałam ich mniej na buzi i mniej się świeciła skóra. Serum używałam 3 razy w tyg, czasem nawet codziennie, rano lub wieczorem, wmasowywalam serum i nakladalam jeszcze lekki krem nawilżający. \\nOstatnio chciałam ponownie kupić to serum ale niestety teraz jest w o wiele większej pojemności bo aż 270 ml i kosztuje ok 60zl. \\nKiedyś jeszcze nawewnno do niego wrócę, bo przy regularnym użytkowaniu efekt był mega:) Używam tego produktu od: około 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie wiem co mnie podkusiło by kupić to serum. Nie zauważyłam żadnego efektu matowienia, zwężenia porów. Cera jak się świeciła tak się świeci. Produkt w ogóle nie działa. Stosowałam go 3 razy w tygodniu, więc na pewno częściej niż ci którzy to serum mają nakładane u kosmetyczki jak wynika z przeznaczenia tego produktu a efektów brak. Współczuję tym, którzy chodzą do kosmetyczki, która stosuje ten preparat. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego