La Roche-Posay Kerium Anti-Chute, Traitement Intensif Intensywna kuracja przeciw wypadaniu włosów

Ciężko mi oceniać działanie tylko tego kosmetyku, bo podczas używania stosowałam też parę innych metod radzenia sobie z wypadaniem włosów. Jednak moje odczucia co do tego produktu są pozytywne. Pomimo mojego uciążliwego problemu jakim jest łysienie androgenne wydaje mi się, że widziałam poprawę. Mniej włosów leciało z głowy, pojawiały się w szybkim tempie małe włoski odstające od czubka głowy. Generalnie włosy szybciej rosły. Myślę że jeszcze powrócę do tej wcierki, ale póki co testuję wszystko (tonący brzytwy się chwyta :P )

Jak dla mnie - strzał w kolano. Nie dość ze cholernie drogi, to pod koniec użytkowania (1.5msc) znacznie podrażnił skórę głowy. Pojawiło się straszne swędzenie i zaczerwienienie powierzchni skóry. Musiałam się przerzucić na najdelikatniejsze szampony dla dzieci. Dodatkowo podczas stosowania produktu miałam wrażenie ze wypada mi jeszcze więcej włosów.. Stosowałam produkt w komplecie z szponem z tej samej serii... Zero rezultatów, jedynie pogorszenie sytuacji: z wypadaniem włosów, stanem skóry głowy i w portfelu. Miałam ogromne nadzieje co do tego produktu, a wyszło jak wyszło. Nie polecam

Jedyny produkt,ktory naprawde mi pomogl. Nie bede pisac jak to jest gdy wlosy leca garsciami bo ta z nas ktora to przezyla to sama wie... Mnie ten problem dopadl w tym roku,niestety. Probowalam wszystkiego, efekty raczej marne... To byla moja ostatnia deska ratunku i jak sie okazalo Rewelacja ! Ale trzeba zuzyc 2 opakowania i najlepiej w polaczeniu z szamponem Kerium przeciw wypadaniu wlosow (po pierwszym myciu wypadlo mi k.5 wlosow,az nie moglam uwierzyc). Sprayu uzywalam 3 razy w tygodniu po myciu wlosow. Juz po pierwszym opakowaniu widac efekty,wlosy przestaja wypadac i co wazniejsze odrastaja nowe ! Po zuzyciu drugiego opakowania problem zniknal zupelnie,a wlosy zdecydowanie grubsze,mocniejsze... Jestem naprawde pelna zachwytu,oczywiscie jedyny mankament to wysoka cena ale jak sie okazalo w moim przypadku,czasami lepiej wychodzi sie kupujac cos drozszego,a skutecznego (na wczesniejsze produkty wydalam m/w tyle samo tyle,ze w mniejszych kwotach). Naprawde szczerze polecam . Używam tego produktu od: 2mc Ilość zużytych opakowań: 2 po 125ml

Kupiłam w desperacji w zeszłym sezonie letnim, kiedy zaczęły wypadać mi włosy. Niestety, mnie nie pomógł nic a nic. Wypadanie się nie zmniejszyło, a wręcz nasiliło, nowe włosy mi nie wyrosły:( Tak więc w tym sezonie na pewno do niego nie wrócę. Jeśli chodzi o używanie, nie przetłuszcza dodatkowo włosów, lekko usztywnia, co zupełnie nie przeszkadza. Ze względu na brak efektów, nie polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Produkt przepisała mi dermatolog ponieważ nie mogłam sobie poradzić z wypadaniem włosów. Już po miesiącu stosowani zauważyłam poprawę. Wcześniej wypadało mi ok 150 włosów przy samym myciu włosów i nie wiadomo było dlaczego. Po kuracji tym sprayem włosy przestały wypadać a nawet zaczęły rosnąć nowe. Kurację skończyłam jakieś 3 miesiące temu a włosy nadal nie wypadają. Zdecydowanie produkt warty polecenia jednak sugerowałabym skonsultować się z lekarzem zanim zacznie się kurację. Odejmuję pół gwiazdki za cenę. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Efekty stosowania tej odżywki są zdumiewające. Włosy bardzo szybko odzyskały kondycję. Naprawdę przestały wypadać a w miejscach gdzie występowały jakieś przerzedzenia pojawiają się nowe włoski:) Poza tym moje włosy nabrały energii i blasku, lepiej się układają i są wyraźnie grubsze. Polecam z czystym sumieniem. Używam tego produktu od: 2,5 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Żaden preparat przeciwko wypadaniu włosów nie pomógł mi tak jak ten. Włosy wypadały mi mocno - doszło do tego, że bałam się je myć. Poprawa nastąpiła już w połowie pierwszego opakowania. Dla wzmocnienia efektu, stosowałam go razem z szamponem Kerium. Ładny zapach, włosy nie tylko wzmocnione, ale i ładnie układające się, błyszczące. No i mnóstwo nowych włosków. Cena może trochę wysoka, ale naprawdę warto. Używam tego produktu od: już nie muszę używać:) Ilość zużytych opakowań: dwa

efekty przerosly moje oczekiwania. wlosy wypadaly mi dosłownie garściami i walczylam z nimi od ponad 3 lat, probowalam wielu drogich i niedrogich marek, ale ten spray okazał się najlepszy (szczególnie w połączeniu z szamponem z tej samej serii oraz z tabletkami inneov vichy) - włosy po prostu przestały wypadac! dodatkowo, ma bardzo ładny, nietypowy zapach, jest lekki, nie przetluszcza włosów, a unosi je i odswieza. nie warto zniechecac się ceną, bo efekt wart jest każdych pieniędzy. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 lub 4

Preparat polecił mi dermatolog, sugerując, że z dostępnych tego typu produktów, ten jest najlepszy. Kupiłam więc razem z szamponem z tej linii (szampon oceniłam). Stosowałam zgodnie z instrukcją na umyte włosy, czyli codziennie lub co drugi dzień. Ani w trakcie ani po zakończeniu całej kuracji, nie zauważyłam żadnych zmian jeśli chodzi o ilość wypadających włosów, a tym bardziej nie zaczęły wyrastać nowe. Innym recenzentkom pomógł, mnie niestety nie, więc wszystko zależy od przyczyny wypadania. Co do samego sprayu - drogi jak na tak małą pojemność i brak efektów, ma przyjemny zapach, lekko usztywnia włosy. Miałam niestety problemy z dozowaniem - korzystałam z końcówki do włosów długich, bo takie mam, ale dozownik zamiast "pryskać", wylewał płyn, później zmieniłam końcówkę na tą do krótkich włosów, ale efekt był ten sam. Używam tego produktu od: zimą br. Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Najlepszy produkt przeciw wypadaniu włosów jaki do tej pory stosowałam. Włosy wypadały mi na potęgę, wychodziły całymi garściami. Sięgałam po różne produkty,nie tylko te o działaniu zewnętrznym, również przyjmowałam różnego rodzaju suplementy, byłam u dermatologa, ale rezultaty były marne. Pani w aptece poleciła mi własnie Kerium. Po paru tygodniach regularnego stosowania (co drugi dzień) włosów podczas czesiania było coraz mniej na szczotce. Nadal stosuje ten preparat i jak na razie wypadanie włosów nie spędza mi już sen z powiek. Jedyny mankament, to cena. Ale kupując w promocji, można przeboleć. Tym bardziej, że jest tak skuteczny. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 3

Uważam, że jest to świetny produkt. Poleciła mi go pani dermatolog, gdy włosy wypadały mi dosłownie garściami. Zapach ma bardzo ładny, nie skleja włosów,a fajnie je podnosi. Myślę, że jak na takie efekty cena nie jest wysoka. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Bardzo dobra rzecz. :) Włosy nie wypadają mi jakoś hurtowo (długie, regularnie farbowane, przetłuszczające), ale zimą trochę bardziej niż zwykle wymagają odżywienia. a, aplikowałam co 2 dzień, w sumie trwało to ok. 1,5 m-ca. I po takiej kuracji efekt jest widoczny. Włosy mocne, sprężyste, wypadają tylko pojedyncze w trakcie mycia i czesania. Po tych 7-8 tygodniach zauważam też obfitsze niż normalnym cyklu życia włosa (bez odżywki), nowe kępki włosów między "starymi" długimi. Spray fajnie pachnie, aplikator poręczny, skuteczny. Jedynym małym minusem jest to, że Kerium nieco usztywnia włosy u nasady, ktoś już tu chyba pisał - są jakby spryskane czymś do stylizacji. Dla mnie to o tyle minus, że nie używam ŻADNYCH kosmetyków do stylizacji włosów. W sumie jednak bardzo dobry produkt, gorąco polecam. :) Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: 2

Najpierw do kolezanki z samego dolu: nie wiem jak czytasz instrukcje, ale ja uzywalam ampulek vichy i niegdzie nie bylo napisane ze mozna stosowac jak sie chce, kazde tego typu preparaty stosuje sie na umyte, wigotne wlosy, nigdy przed myciem (jaki sens stosowania, skoro zanim zdazy wchlonac zmyjesz?:/) Teraz do Kerium. Uwazam ze jest rewelacyjne. Po ok 2 miesiacach stosowania zauwazylam nowe klaczki. Nie przetluszcza wlosow, wrecz wysusza je. Wlosy sa po nim jakby na lakierowane, jesli o mnie chodzi to plus, poniewaz nie musialam ich myc co dwa dni jak wczesniej, moglam sie posunac do mycia nawet raz w tygodniu, a i tak nie wygladaly na nieswieze. Nie uzywalam go zgodnie z instrukcja, poniewaz byl stosowany wlasciwie raz, badz dwa razy w tygodniu, a i tak zauwazam znaczna poprawe. Bardzo wygodnie sie go aplikuje, wystarczy kilka psikniec i lekki masaz(ja po prostu przeczesuje wlosy blisko skory glowy,i delikatnie masuje opuszkami, nic wymslnego...) Jestem zadowolona i sadze, ze produkt jest godny polecenia. Używam tego produktu od: ok 2 miesiecy, moze dluzej Ilość zużytych opakowań: niecale jedno

Witam! Od 5 tyg uzywam tego preparatu i uwazam ze dziala bardzo dobrze, wlosy staja sie mocniejsze duzo szybciej niz 6 tyg, ale przestaja wypadac po dluzszym stosowaniu :). Zawsze susze wlosy nad prysznicem bo wtedy przynajmniej nie mam ich w calej lazience, a po drugie to widze ze za kazdym razem coraz mniej ich wylatuje :) poza tym sa mocniejsze i grubsze! Naprawde to czuc! Uzywam Kerium co drugi dzien i wazne jest to zeby nie psikac dwa razy w tym samym miejscu bo inaczej wlosy sa za ciezkie i tak jakby przetluszczone, ale gdy sie uzywa go w dobrych ilosciach, to wszystko jest ok :) naprawde polecam ! Używam tego produktu od: 5 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1

Widzę, że jestem pierwsza ;) Kupiłam, bo była akurat promocja i miał cenę lepszą niż ampułki Vichy. Skład i działanie miały być podobne do Vichy. Ja użyłam końcówki "sprajowej" bo taka forma aplikacji mi bardziej odpowiada. Bałam się , że nie będę umiała dozować ilości Kerium, bo skąd niby mam wiedzieć ile "psików" mam zastosować aby nałożyć odpowiednią porcję specyfiku. Ale po doczytaniu ulotki okazało się, że wszystko jest tam wyjaśnione i w zasadzie ucieszyłam się, że na półce w łazience wyląduje jedna, niewielka butelka a nie wielkie pudło z kilkunastoma ampułkami i osobnym aplikatorem, który trzeba było myć i przechowywać, a nie daj boże gdyby się zawieruszył... Faktycznie działanie ma podobne i mogę stwierdzić, że istotnie hamuje wypadanie włosów, pobudza ich wzrost. Daję jednak dwie gwiazdki mniej bo Kerium ma jedną wadę - w porównaniu z Vichy... długo wysycha co oznacza zniszczenie fryzury...i konieczność częstszego mycia i układania fryzury. Vichy można było stosować na mokre, suche, po myciu, przed myciem, rano, wieczorem, płyn błyskawicznie wchłaniał się i wysychał a fryzura pozostawała niemal nietknięta. Używam tego produktu od: kilka tyg Ilość zużytych opakowań: 1-już końcówka, ale starczy na całą kurację.