Rosie Kredka do brwi ze spiralką 

Kredka nie ma wbudowanej temperówki, jest to kredka do temperowania. Niestety nie ma wbudowanej temperówki. Z drugiej strony szczoteczka posiada szczoteczkę w formie spiralki. Szczoteczka mi nie odpowiada, gdyż jest prosta. Posiada zbyt miękkie dla mnie włosie i duże odstępy pomiędzy kępkami włosia. Przeczesywanie nią pomalowanych brwi niestety ryzyko rozmazania make-upu. Wybór kolorów jest niestety mały. Są one średnio napigmentowane. Mi to nie przeszkadza bo lubię jak rysunek brwi jest delikatny. Kredka dobrze się rozprowadza. Ma średnią twardość. Można wykonać precyzyjny rysunek. Nie łamie się. Nie rozmazuje się w ciągu dnia. Wieczorem łatwo ją zmyć przy pomocy tradycyjnego płynu micelarnego.

Kredka umożliwia wypełnienie brwi kolorem i wyczesanie włosków z nadmiaru produktu przy pomocy dołączonej spiralki. Posiada na jednym końcu wygodną szczoteczkę, a na drugim cienki, średnio miękki rysik. Jest precyzyjna,mozna rysować pojedyncze włoski. Odcień brązu, który posiadam jest idealnie dopasowany do mojej jasnej karnacji i włosów. Jestem zachwycona trwałością. Kredka w ciągu dnia nie wymaga poprawek. Nie rozmazuje się. Jest łatwa w demakijażu płynem micelarnym.

Złąpałam tę kredkę na dużej promocji w Kontigo, bo tylko tam ją dostaniemy, za ok. 7zł. Kredka jest tradycyjna, do temperowania. Niestety nie ma wbudowanej temperówki, więc na wyjazdy się nie za bardzo nadaje... Od jednej strony kredka z ze skuwką, od drugiej szczoteczka w formie spirali, również zabezpieczona skuwką. Wybrałam odcień Audrey, jest to przyjemny chłodny brąz, który wygląda bardzo naturalnie. Nie mniej mógłby być ciut ciemniejszy dla mnie... Tak, bardzo ubolewam nad tak małym wyborem kolorów! Kredka przyjemnie się rozprowadza, można ją dokładać do uzyskania pożądanego efektu. Nie kruszy się podczas nakładania, nie łamie. Jest dobrze napigmentowana. Nie rozmazuje się w ciągu dnia, nie blaknie, kilka razy zaskoczył mnie deszcz i również nic jej nie zrobił. Wieczorem łatwo ją zmyć przy pomocy płynu micelarnego, mleczka czy choćby zwykłego żelu do mycia twarzy, nie stawia żadnych oporów. Szczoteczka mi nie podeszła. Jest to prosta spiralka o dość dużych odstępach między poziomami i łatwo uginającym się włosiem. Przeczesanie nią już gotowych brwi niestety niesie ryzyko rozmazania makijażu, a nie nadania wisienki na torcie... Kredka jest bardzo przyjemna do codziennego makijażu, niestety nie jest automatyczna co skutecznie utrudnia branie jej na wyjazdy, a takowe mam często. Szkoda również, że jest dostępna tylko w dwóch odcieniach, bo jednak tak uniwersalny ten odcień dla ciemnych włosów to nie jest. Szczoteczka dla mnie się kompletnie nie sprawdza, już wolałabym otrzymać więcej wkładu a samą spiralkę zlikwidować... Tylko ta cena... Wiecie, za 30 zł, to ja mogę mieć super kredki do brwi, automatyczne, z dobrymi szczoteczkami, albo na jakiś promocjach mega super zestawy cieni i wosku, a nie to... Uważam, że więcej niż 15zł nie powinna kosztować i ma to też swoje poparcie w częstych promocjach na markę Rosie. Jest to dobra kredka, ale nie aż tak... NEUTRALNE: - za wysoka cena w stosunku do jakości, ale często na promocjach

To moja ulubiona kredka a w ostatnich czasach miałam GR, Clinique, Deni Carte. Marilyn ma przepiękny kolor, wygląda bardzo naturalnie, nie smuzy i nie skleja brwi. Jest trwała. Fajny smukły grzebyk, który dobrze wyczesuje włoski. Łatwo się temperuje. Kupiłam na dużym rabacie w Kontigo. Polecam serdecznie jeśli będzie na promocji tym bardziej.