Gianfranco Ferre Ferre Rose Princesse EDT 

Ten zapach urąga sztuce perfumiarstwa. Nawet mydełko w hotelu dwu-gwiazdkowym ma więcej wyrazu i czaru. Konstrukcja i rozwijanie się zapachu wizualizuje mi się jako poliester. Czyli tandeta :) Używam tego produktu od: test Ilość zużytych opakowań: żadne

Będąc kiedyś w perfumerii poprosiłam o pomoc podczas poszukiwania przyjemnych, nieinwazyjnych, słodkich perfum. Uprzejmia pani prócz kilku innych poleciła mi właśnie ten zapach. Niestety było to... totalne rozczarowanie. Usłyszałam, że jest to słodki zapach z dodatkiem róży... moim zdaniem zdecydowanie tak nie jest. Polecam milośniczkom kwiatowych ulotnych zapachów. Jedynym plusem jest to, że nie przytłacza - gdyż po chwili po prostu ucieka... Używam tego produktu od: kilka testów Ilość zużytych opakowań: kilka testów

Jest to bardzo przyjemn, kobiecy zapach dla osób które przechodzą od perfum cytrusowych w nuty badzie kobiece i slodkie. Trwałością nie powala na kolana ale chyba też nie jest najgorzej o czym świadczą apaszki na których zapach zdecydowanie się utrzymuje. Polecam Używam tego produktu od: 50ml/ ok 8 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

plusem zdecydowanie jest buteleczka i wspaniały zapach, który po użyciu perfum natychmiast poprawia mi humor :) minusem okazać się może jego trwałość (być może to ja przestaje go czuć)

Tylko jedna recenzja? Dla mnie to zadziwiające, bo zapach cudownie przyjemny... Najlepszy na lato, bardzo zmysłowy i zwiewny. Lubię zapach róż, ale tylko wtedy jeśli uszlachetniony jest czymś innym. Tutaj czuć wyraźnie fiołki, ambrę. Trwałość przyzwoita. Używam już drugiej buteleczki 30 ml i z pewnością jeszcze kiedyś do nich wrócę, tym bardziej, że firma podobno nie testuje na zwierzątkach, a to dla mnie niezwykle istotne. Używam tego produktu od: od kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 buteleczki 30 ml

Zaczęłam od próbki, teraz jestem posiadaczką 100ml buteleczki, która kupił mi tata na Walnetynki, bo jemu ten zapach bardzo się podoba, mama dostanie 14.02 taki sam :-) Moim zdaniem też jest ładny, faktycznie pachnie różami, ale nie przytłacza, jest lekki, wizualnie pasuje mi do lata i ... zwiewnej sukienki. Albo do jedzenia bitej smietany w różanym ogrodzie. Ma w sobie słodkie nuty, ale nie jest to typowy "słodziak", bo rozkręca się bardziej w strone świeżości niż słodkości. Buteleczka śliczna, minamalistyczna, z grubeko szkła, przypadła mi do gustu. Jestem fanatyczką perfum, wybieram zapach w zależności od nastroju i od tego w co się ubieram. Tak jak mówiłam ten zapach zarezerwowany jest bez wątpienia dla letnich sukienek. Jednak sama chyba ponownie go nie kupię (możliwe jednak,że zmienie zdanie kiedy buteleczka się skończy). Wolę bardziej...nietypowe perfumy, takie obok których obojetnie nikt nie przyjdzie, niespotykane. Podsumowując: Zapach ładny, ale nie piękny. Różany, pasuje na lato. Używam tego produktu od:najpierw próbka dwa tyg. temu, 100ml czeka na lato:-) Ilość zużytych opakowań:próbka, 100ml w trakcie