Bi-es Nazelie Gold, Dezodorant w spray`u 

Kupiłam go w małym sklepie spożywczym, z braku wyboru. Nie spodziewałam się po tak tanim dezodorancie ładnego zapachu ani spektakularnego działania. Okazało się jednak, że nie odbiega niczym od dezodorantów, które kupuję zazwyczaj (z Adidasa, C-Thru czy Rexony). Rozpylony w powietrzu pachnie nutą, którą znam już z kilku kosmetyków zapachowych. Jest lekko słodka i ciężka do opisania. Ma w sobie coś karmelowego. Natomiast w kontakcie z ciałem daje się odczuć nutę cytrusową, kojarzącą mi się np. z dezodorantem Harmony Bliss z C-Thru. Dobrze chroni przed powstawaniem nieprzyjemnych zapachów. Nie testowałam go w sytuacjach dużego wysiłku fizycznego ani nie pocę się specjalnie dużo, więc nie wiem jak dezodorant sprawdzałby się w takich warunkach, ale myślę, że na zwykły spokojny dzień nadaje się w sam raz. Butelka ma przepiękny złoty kolor. Szpeci ją niestety trochę tandetny motyw srebrnej róży z motylkiem.

Kupiłam go sobie kiedyś bo ma nie słodki, orginalny, nietuzinkowy zapach, przyciągający, nie porównywalny z niczym innym. Jednak szybko mi się odpodobał. Krótko się utrzymuje. Ubranie nim pachnie, tak jest zawsze z dezodorantami. Mojemu mężowi za to się podoba i to szalenie , tak więc mam go zawsze i psikam sie nim moze raz na tydzień i to wieczorem, aby moje ubranie nie prześmiardło... Heheh ... Używam tego produktu od: Zawsze go mam.... Ilość zużytych opakowań: kilka ...