The Body Shop Vitamin E, Gentle Facial Wash Oczyszczający żel do mycia twarzy z witaminą E

Trudno mi się zabrać za recenzję tego produktu, ponieważ to całkiem niezły żel, ale jednak sporo mu brakuje bym sięgnęła po niego ponownie... Na początek kilka słów o opakowaniu. Tutaj produkt wypada bardzo pozytywnie, tuba jest estetyczna i łatwo z niej wycisnąć odpowiednią ilość kosmetyku. Żel ma właściwą konsystencję i łatwo się pieni, przrz co jest dość wydajny. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem resztek makijażu i delikatnie oczyszcza skórę. Pozostawia cerę ściągniętą i gotową do dalszej pielęgnacji. Produkt dobrze się sprawdza przy delikatnym oczyszczeniu, ale słabo pielęgnuje cerę. Podobne działanie można zaobserwować przy użyciu niektórych drogeryjnych żeli, które są znacznie tańsze i łatwiej dostępne. Od produktu ze średniej półki cenowej oczekuję więcej, dlatego raczej do niego nie wrócę.

Seria z witaminą E z The Body Shop coraz bardziej zaczyna mi się podobać, póki co nie znalazłam żadnego kosmetyku z tej linii, który by mi nie odpowiadał. Można ponarzekać trochę na cenę, ale sklep często ma promocje 2+2 lub 3za2. -kobiece, różowe opakowanie -wydajny -dobrze się pieni -delikatnie oczyszcza -nie wysusza -nie podrażnia -ładny zapach

Nie sądzę, żeby ten żel zasugiwał na jakieś szczególne pochwały. Używałam innych - tańszych produktów, które dają podobne, jak nie lepsze efekty. Na plus: -buteleczka z której łatwo wydobyć produkt i przez to że stoi na zakrętce jesteśmy w stanie zużyć go do końca, chociaż z drugiej strony mi to przeszkadza ponieważ po otwarciu produktu trochę się go wylewa -ładny zapach -dobrze sobie radzi ze zmyciem makijażu -fajna kremowa konsystencja -pozostawia skórę miękką w dotyku.

Żel do zmywania twarzy. Bardzo dobrze zmywa, ale niestety się nie pieni, a ja lubię produkty, które się pienią. Produkt wydajny, nie wysusza i nie ściąga skóry. Delikatnie pachnie, opakowanie to miękka tuba, którą można rozciąć aby wydobyć cały produkt. Przeznaczony jest do każdego typu cery. Warto spróbować

Dobry produkt do mycia, oczyszczania skóry twarzy. Jednakże nie powala jakoś wyjątkowo. Za tę cenę oczekiwałam czegoś więcej, ale oczywiście nie jest to zły produkt.

Bardzo dobry produkt. Żel jest bardzo bardzo wydajny, wystarczy dosłownie kropka aby umyć dobrze buzie. Nie podrażnia, dobrze domywa nawet makijaż. Mi przypadł do gustu.

Bardzo polubilam ten produkt bo swietnie sie u mnie sprawdzal. W czasie jego stosowania moja cera byla nieskazitelna i to mnie najbardziej zachwycilo. Zmywalam produkt cieplym reczniczkiem co sprawialo ze jeszcze przyjemniej sie go uzywalo. Konsystencjia produktu jest kremowa lekko rozowa i nie pieni sie, produkt starcza na dlugo.

Produkt w wersji 30ml zakupiłąm online przy okazji skłądania zamówienia w jednej z internetowych drogerii za ok. 14zł. W sumie nie do końca wiem czemu się na niego skusiłam, chyba tylko by się upewnić, że ta marka nie jest dla mnie, bo miałam kilka ich produktów i szału nie zrobiły... Żel zamknięty został w tubce zamykanej na zakrętkę i na niej też stoi, co jest plusem, bo wszystko łądnie spływa i można zużyć go do ostatniej kropelki. Jest też minus - zazwyczaj gdy odkręcę to coś mi ucieknie, bo choć jest kremowy, to jednak na tyle rzadki, że łatwo przedostaje się przez otwór i tę zakrętkę najprościej w świecie brudzi. Niestety nie widać przez opakowanie ile żelu pozostało do końca, co moze nas lekko zaskoczyć gdy się skończy... Zapach dla mnie jest okropny, nawet nie wiem jak go opisać - pomieszanie wszystkiego i niczego... Nie, nie i jeszcze raz nie! Staram się go nie wdychać i tyle. Żel przyjemnie się rozprowadza na twarzy, po dobrym masowaniu z wodą nawet wytwarza pianę, ale niewiele. Łatwo się spłukuje. Dobrze domywa resztki makijażu i ogólnie odświeża. Bardzo fajnie współpracuje ze szczoteczką Forea. Niestety moja mieszana skóra po jego użyciu jest lekko sciagnięta, choć miękkości jej odjąć nie mogę. I w sumie to wszystko co mogę o tym żelu napisać, żadnych fajerwerków, żadnego WOW, a i bez większych problemów dla skóry. Myje, odświeża, ledwo się pieni i beznadziejnie pachnie. Lekko ściąga, ale nie przesusza. Ot, taki zwyklak jak za 10zł pierwszy lepszy żel z supermarketu, jak dla mnie totalnie nie warty swojej ceny. NEUTRALNE: - opakowanie - ytwarza mało piany

Miniatura żelu oczyszczającego z linii Vitamine E firmy The Body Shop, który dostałam do przetestowania. Ten kosmetyk to dla mnie kolejny dowód na to, że produkty tej marki sprawdzają się u mnie jedynie do pielęgnacji ciała, ponieważ jeśli chodzi o twarz i włosy to niestety się nie lubią. Żel przeznaczony jest do wszystkich typów skóry i zamknięty jest w wygodnej tubce o pojemności 30 ml. Jego zadaniem jest oczyszczać skórę i pozostawiać ją czystą i miękką. Seria charakteryzuje się zawartością witaminy E pozyskiwanej z kiełków pszenicy. Pomaga ona chronić skórę za równo przed jej nadmiernym wysychaniem, ale również przed wolnymi rodnikami. Konsystencja jest kremowa i delikatna dla skóry, a po naniesieniu na twarz tworzy przyjemną piankę. Niestety już na wstępie odrzucił mnie zapach. Dla mnie to zapach niczym podczas żniw, czyli duszący kurz i zboże. Przy jego używaniu musiałam się skupiać żeby nie oddychać, bo miałam niemiłe odruchy kiedy go czułam. Sam żel jednak przy używaniu również mnie nie porwał. Tworzył miłą pianę dopiero po długim masażu, a po spłukaniu i osuszeniu owszem pozostawiał wrażenie miękkiej skóry, ale tylko na chwilę. Szybko zaczynała się później świecić i niestety wyskoczyło mi podczas jego używania kilku nieprzyjaciół na skórze. :/ Kosmetyki z tej serii cieszą się podobno sporą popularnością, ale w moim przypadku żel jest kompletnie nietrafiony. Bardzo zawiodłam się na nim i zdecydowanie nie polecam. Okropny zapach i słabe oczyszczanie, a wręcz przysporzenie skórze problemów, to naprawdę trio minusów, które sprawiają, że kosmetyk ten będę omijać szerokim łukiem.

Krem stosowałam jako uzupełnienie pielęgnacji kremami z tej samej serii i sprawdził się bardzo dobrze. Plusy: - przyjemny zapach - treściwa konsystencja - nie pieni się jak szalony - oczyszcza skutecznie, cera jest odświeżona - jest delikatny, nie podrażnia, a nawet uspokaja - wydajny - wystarczy niewielka ilość do umycia całej twarzy Minusy: - cena - ponad 30zł za żel do twarzy o niewielkiej pojemnośći to jednak dość sporo - dla osób poszukujących intensywnego oczyszczenia może być zbyt delikatny Krem polecam wszystkim wrażliwcom, jako alternatywę dla bardziej wysuszających i podrażniających produktów do mycia twarzy. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo przyjemny w stosowaniu produkt -dobry do suchej,wrażliwej skóry -nie powoduje uczucia ściągniętej skóry -przyjemna,kremowa konsystencja -nie podrażnia -skutecznie i dogłębnie usuwa makijaż oraz oczyszcza -dobrze się pieni -nie wywołuje podrażnień -jest bardzo wydajny Polecam wrażliwcom! Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe zużyte,2 obecnie w użyciu

Zgadzam się z poprzedniczkami – produkt jest niby w porządku, ale jednak jakoś nie powala ;-) Będę jednak uczciwa – robi, co ma robić. Ma oczyszczać twarz i wywiązuje się z tej roli jak trzeba. Pielęgnacji ani spektakularnych efektów przecież od niego nie oczekuję. Produkt ma konsystencję kremową, nie pieni się, delikatnie pachnie. Nigdy mnie nie podrażnił, choć przemywałam nim również oczy. Ładnie oczyszcza twarz i niby wszystko jest z nim w porządku, ale raczej pozostanę przy swoim żelu do twarzy Organique. Głównie dlatego, że żel Organique spełnia wszelkie moje oczekiwania i jestem nim zachwycona (upust zachwytowi dałam w recenzji tego żelu na wizażu), ale też i dlatego, że jednak preferuję kosmetyki do mycia twarzy w konsystencji żelu, a nie kremu. Cena nie jest jakaś drastyczna – mi udało się kupić ten produkt o połowę taniej z okazji kupna drugiego kosmetyku z tej serii, więc cena tym bardziej okazała się być przyjemna. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Lubię TBS i chętnie co raz wypróbowuję jakiś produkt z ich oferty. Tym razem szukałam czegoś łagodnego do mycia twarzy i padło na ten krem-żel. Plusy: + dobrze oczyszcza + zapach +kremowa konsystencja +odświeża + nie podrażnia skóry twarzy + solidne opakowanie + wydajny + zawiera witaminę E (pytanie tylko jak dużo jej tam jest) Minusy: - zawiera SLS i to na drugim miejscu ! Z resztą ten zarzut dotyczy większości produktów z logo TBS . Irytujące jest to, że marka którą chce uchodzić za ekologiczną pakuje do swoich kosmentyków SLS, parabeny itp. - cena 35 zł - trochę za dużo Umyjemy tym żelem buzię ale stanu cery raczej on nie poprawi. Nie ma co oczekiwać cudów- zadaniem tego kosmetyku jest oczyszczenie buzi i ten żel to robi. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 op

Jest to jeden z tych kosmetyków, które krzywdy mi nie zrobiły ale też nie zapisały szczególnie w pamięci. Niedawno skończyłam ten kremo-żel i w sumie nie mam wobec niego żadnych głębszych uczuć. Kosmetyk ma faktycznie konsystencję kremową, którą łatwo spienić i rozprowadzić na twarzy. Jak na produkt kremowy - bardzo dobrze myje i odświeża, skóra jest mocno oczyszczona. Nie wiem czy to nie zbyt mocny efekt jeśli chodzi o wrażliwców - ja bym tego produktu nie nazwała "Gentle" jak w nazwie. Jednak mi (cera mieszana, mało wrażliwa) krzywdy nie zrobił. Zapach dla mnie był dość intensywny, słodko-pudrowy. Ładny, nie męczył mnie ale nie każdemu się spodoba. Nie miałam problemów skórnych przy używaniu tego żelu ale jak na moje wrażenia - osoby ze skórą suchą może wysuszać ze względu na mocne oczyszczanie skóry. Opakowanie ładne, trwałe. Kosmetyk średnio wydajny oraz mały jak na produkt do mycia twarzy - zniknął mi w 2 miesiące. Ogółem - szału jak dla mnie nie ma ale wywiązał się ze swojego zadania stąd dość wysoka ocena. Raczej nie wart swojej regularnej ceny. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Ten produkt dostałam w prezentowej paczce od Narzeczonego. Był tam właśnie zestaw Vitamin E TPB żel do mycia buzi oraz balsam do ciała, i dodatkowo seria Hemp (niesamowita). Do rzeczy... Na "żelu"-kremie bardzo się zawiodłam. Mam cerę dosyć suchą, a po kilku dniach stosowania zaczęły dodatkowo pojawiać się suche plamki na czole i policzkach. Myślałam, że to jakiś inny produkt podrażnia mi cerę; długo nie pomyślałam nawet o Vitamine E TPB. Do czasu aż dostałam próbkę mydła naturalnego, którą testowałam tydzień, myłam buzię tylko tym mydełkiem i plami zniknęły. Na próbę powróciłam do Vitamine E TPB i o dziwo to on był winowajcą. Plamki pojawiły się już na trzeci dzień rano przy stosowaniu żelu rano i wieczorem. Z tego co widzę nieświadoma wpływu tego kosmetyku na moją cerę zużyłam prawie całe opakowanie, chyba resztka musi wylądować w koszu. Ale polecam innym spróbować, może tylko ja mam dziwną cerę ;) Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dla mnie ten kremowy żel jest dobry w tej kategorii cenowej (aktualnie 35 zł w TBS). Jest delikatny, nie podrażnia, w sytuacji awaryjnej można nim też zmyć makijaż oczu. Nie wysusza (mam cerę mieszaną), nie zapycha. Makijaż zmywam myjąc nim twarz 2 razy - wtedy cera jest dobrze oczyszczona. Ma kremową konsystencję, jasny różowy kolor i delikatny zapach. Nie pieni się, co akurat mi odpowiada. Opakowanie starcza na ok. 2-2,5 m-ca. Na pewno do niego powrócę, gdy będę chciała kupić coś niezbyt drogiego. Używam tego produktu od:4,5 m-cy Ilość zużytych opakowań: 2

Hmm.. Kupiłam w czasie zimy, gdy moja skóra jak co roku jest w tym czasie bardzo przesuszona. Skóry bardziej nie wysuszył, skóra była delikatnie bardziej nawilżona. Po wymyciu twarzy nie było czuć ściągnięcia skóry. Z oczyszczaniem tak sobie radził, z racji tego że mam mieszana cerę , to czasem mi cos wyskoczy, a ten krem do mycia średnio sobie z taki niespodziankami radził, wiec raczej średnio oczyszczał. No , ale mnie nie zapchał :D Zapach typowy dla serii z witamina E, a mi akurat ten zapach odpowiada. Używam tego produktu od: prawie 2 miesiace Ilość zużytych opakowań: 1