Timeless 20% Vitamin C + E + Ferulic Acid Serum Serum z witaminą C i E oraz kwasem ferulowym (stara wersja)

Najlepsza witamina C jakiej uzywalam. Szybko widac efekt, skora rozjasniona, promienna, zdrowa. Uzywam rano po serum z kwasem hialuronowym. Bardzo dobry sklad i cena w stosunku do jakosci. Warto trzymac w lodowce. Mam nowe opakowanie z pompka. Latwa aplikacja. Samo serum jest lekko tluste ale wchlania sie szybko. Trzeba zuzyc w 3 miesiace. Polecam. Dla mnie najlepsze na rynku.

Witamina C jest podstawą mojej pielęgnacji, stosuję od kilkunastu lat, najbardziej lubię w postaci kwasu L-askorbinowego, a połączenie witaminy C, E i kwasu ferulowego jest dla mnie mistrzostwem. Dlatego jak tylko pojawił się ten produkt wiedziałam, że muszę go mieć. Podobno jest to tańsza wersja serum ze Skinceuticals ( nie wiem, nie miałam jeszcze możliwości spróbowania go ). Niestety serum Timeless zawiera Ethoxydiglycol w składzie 20%, a norma w UE to tylko 2,6%. Dlatego polski dystrybutor wycofał go ze sprzedaży, ciężko też dostać go w innych krajach europejskich. Substancja ta może być mocno drażniąca. Serum używałam rano, nic mnie nie podrażniło, nie wysypywało ani nie zapychało. Serum po otwarciu jest bezbarwne, po jakimś czasie utleni się do koloru szampana. Przestanie być skuteczne, kiedy całkowicie ściemnieje. Trzeba je zużyć maksymalnie 3 miesiące od otwarcia oraz trzymać w lodówce, ponieważ dość szybko się utlenia. Formuła jest beztłuszczowa, lekka, wodnista, nie ma zapachu, bardzo szybko się wchłania do zera. Jednak osoby z cerą wrażliwą lub z trądzikiem różowatym powinny uważać. Pierwsze efekty można zobaczyć dość szybko. Cera robi się promienna, znika ziemistość, kolor jest ujednolicony , skóra jest jaśniejsza, niektóre przebarwienia mniejsze. Kwaśne pH ( pH wynosi około 2,4. )jest korzystne, bo zdecydowanie zwiększa przenikanie witaminy do głębszych warstw skóry.

Zużyłam wiele różnych preparatów z witaminą C , również droższych i ciągle wracałam do tego serum, bo dla mojej cery dojrzałej , normalnej w kierunku suchej, przy stosowaniu retinoidów było najlepsze. Nie powodowało podrażnień, pięknie się wchałaniało (nic się nie kleiło i nie lepiło jak w przypadku innych serum) i cera była rozpromieniona. W zestawieniu ze stosowaną przeze mnie pielęgnacją było po prostu najlepsze i naskuteczniejsze. Skład rewelacyjny, oprócz witaminy C , witamina E i Ferulic Acid...no ale właśnie wycofali z Europy :(

Serum z witaminą C jest rekomendowane praktycznie wszystkim. To konkretne ma wysokie stężenie, jest stabilne i ma niskie PH. Brzmi jak serum idealne, ale niestety dla mojej cery zupełnie się nie sprawdza. Pojawiają mi się po nim niedoskonałości, próbowałam stosować na szyję i dekolt i to samo. Być może serum nie nadaje się do cer trądzikowych i mieszanych. Produkt już od jakiegoś czasu ma nowe opakowanie bez pipetki. Jego aplikacja jest nieco utrudniona, bo najczęściej za dużo się wylewa. I do tego nie widać zużycia produktu.

O zakupie tego serum zdecydowałam po przeczytaniu szeregu pozytywnych recenzji na jego temat. Produkty z witaminą C są w mojej kosmetyczce od kilku lat. Na produkt Timeless skusiłam się, ponieważ oferuje wysokie stężenie wit C w połączeniu z kwasem ferulowym. Serum kupiłam w nowym, plastikowym opakowaniu próżniowym o żółtym kolorze. Stosowałam je codziennie rano i wieczorem pod krem. Serum spełnia swoje obietnice - ożywia i zmniejsza przebarwienia. Jego dużą zaletą jest to, że nie podrażnia mojej wrażliwej cery. Cena też jest ok, biorąc pod uwagę preparaty o podobnym składzie dostępne na rynku. Generalnie duży plus.

Przed zakupem tego kosmetyku przeczytałam wiele opinii, sprawdziłam skład i porządnie przestudiowałem planowane efekty kuracji. Przy mojej naczynkowej cerze z przebarwieniami, wiek 33 wydawało się, że to kosmetyk idealny. Nie przeszkadzał mi zapach, cena ani konieczność zanoszenia go codziennie do lodówki. Serum miało zdziałać cuda. Niestety używałam do końca opakowania, regularnie i nie planuję kupić go ponownie. Taki sam mizerny efekt miałam po o wiele tańszych serach.... Nie polecam osobiście, można spróbować, ale ja już do niego na pewno nie wrócę.

Uwaga! Serum wycofane ze względu na składniki, które są niedopuszczalne w UE. Serum poleciła mi koleżanka, która z kolei została namówiona na niego przez swoją kosmetolog :) Cena 100zł na opakowanie potrafi zaskoczyć, ale warto polować na promocje, plus serum posiada naprawdę dobry skład! Zaciekawiona opiniami na anglojęzycznych blogach skusiłam się na zakup serum. Serum ma ciekawe opakowanie, pipeta działa bardzo dobrze i bez problemu można odmierzyć odpowiednią ilość. Serum dobrze i szybko się wchłania, nie ma po nim uczucia klejenia. Ma postać wodnistą i łatwo się aplikuje. Moja skóra ma przebarwienia (potrądzikowe), mam wrażenie, że plamki po niedoskonałościach szybciej znikają po nim :) Na dodatek szybciej goi niechciane niespodzianki. Na plus bardzo dobry skład, jak 20% witaminy C i witaminę E oraz składniki pomocnicze promujące efektywność i stabilność witaminy C. Posiada także kwas ferulowy, który obniża pH kosmetyku i działa antyoksydacyjnie oraz kwas hialuronowy i kojący pantenol. Wysoka zawartość witaminy C jest w postaci kwasu ascorbinowego, dzięki czemu nie podrażnia (pomimo dużego stężenia), jest idealne dla prewecnji przeciwzmarszczkowej, ale także doskonałe dla starzejącej się skóry. Efektów co prawda nie zauwązymy od razu (jeśli chodzi o przebarwienia), ale to ejden z lepszych produktów na rynku, nalezy się uzbroić w cierpliwość i stosować sumiennie rano, pod filtry, dla efektów dłogofalowych :) Nie można łączyć witaminy C z retinolem, dlatego nalezy uważać na te dwa składniki. 30ml wydaje się mało, ale wystarcza na bardzo długo. Niestety produkt nalezy użyć w przeciągu trzech miesięcy, Oferuje nam promienną cerę, niwelowanie efektów starzenia się, rozjaśnienie przebarwień i blizn, dla mnie na plus :) Na dodatek jest tańszym odpowiednikiem kultowego serum SkinCeuticals C Ferulic, które kosztuje krocie ;) Witamina C działa nie przeciwzmarszczkowo , ale jestteż dodatkową ochroną przed słońcem, warto ją stosować szczególnie w okresie wiosenno-jesiennym. Zapach mi nie przeszkadza, choć wiele znajomych na niego narzeka, ale szybko się ulatnia jak coś ;)

To moje pierwsze serum z witaminą c. Używałam je codziennie rano, przed kremem z filtrem SPF 50. Buteleczka o pojemności 30 ml wystarczyła mi na około 3 miesiące. W tym czasie nie zauważyłam żadnych zmian w kolorze i właściwościach produktu, ale warto zaznaczyć, ze zgodnie z zaleceniami, przechowywałam je w lodówce. Teraz zakupiłam serum Liq CC, żeby sprawdzić, czy znajdę skuteczny kosmetyk z wit C w korzystniejszej cenie. Po tygodniu używania Liq CC mogę powiedzieć, że serum z Timeless było lepsze ze względu na mniej oleistą konsystencję i neutralny zapach. Działania produktów nie mogę jeszcze porównywać.

Jest to moje pierwsze serum z witaminą C. Skończyłam 25 lat i postanowiłam zacząć swoją przygodę z witaminą C, po przeczytaniu setek opinii i blogów o tym składniku, padło na to właśnie serum. Jest to produkt naturalny, data ważności to 3 miesiące po otwarciu i najlepiej przechowywać go w lodowce. Rownolegle z vit C zaczęłam również kurację serum The Ordinary z retinolem 1% i muszę przyznać, że to połączenie odmieniło moją skórę nie do poznania. Blizny po wypryskowych są już prawie niewidoczne, przebarwienia od słońca na nosie również są już niemal niewidoczne. Cera promienieje i wydaje się taka „czystsza”. (Pamiętałam oczywiście o używaniu filtra spf50, gdyż w przeciwnym wypadku mogłoby to spowodować dodatkowe przebarwienia.)

Mam bardzo wrażliwą, dojrzałą, skłonną do przesuszeń oraz niespodzianek cerę. Serum ma dla mnie super konsystencję, lekką, NIE ZAPYCHA, nie wysusza, nie powoduje podrażnień!!! (mimo moich obaw biorąc pod uwagę wysokie stężenie witaminy C). Ale... Serum stosuję codziennie rano od miesiąca... i jest tylko jeden problem. Doszukuję się jakiegoś jego działania, ale póki co nie widzę żadnych efektów... ;) W sensie, nie mam tego WOW! Ale na pewno nie szkodzi. Może potrzebuje więcej czasu. Daję 5, z nadzieją, że zacznie działać ;)

Zaciekawiona opiniami na anglojęzycznych blogach skusiłam się na zakup serum. Posiada ono teraz inne opakowanie (nie jest to szklana buteleczka) koloru żółtego (szkoda że nie przeźroczyste lepiej by było widać ile jeszcze pozostało nam produktu). Ale z tym problemem da się żyć;) serum dobrze i szybko się wchłania, nie klei się. Jest postaci wodnej. Stosuje rano , przeważnie co drugi lub trzeci dzień (zamiennie z innym serami). Mam cerę mieszaną skłonna do wypryskow od czasu do czasu. Serum nie pogarsza stanu mojej cery , nie zapycha , nie uczula. Jeśli wyskoczy mi jakaś niespodzianka blizna szybko schodzi (uważam że serum działa rozjasnianaco ) jak i bardzo rozswietlajaco. Moja cera jest promienna , jakby lekko po solarium Ale bez żółtego koloru skóry i smug. Przestałam nawet kłaść na siebie krem bb. Każdy chwali moja cerę, nawet mój mąż Hahha A jeśli facet widzi zmiany w wyglądzie cery kobiety to znaczy że na prawdę działa;). 30ml wydaje się mało Ale wystarcza na bardzo długo, niestety musimy użyć w przeciągu trzech miesięcy, więc niedługo będę serum musiała stosować codziennie aby zdarzyć przed upływem terminu ważności. Serum ma również działanie anti aging, moja cera wygląda o wiele młodziej, wszelkie zmarszczki komiczne zostały wyglądzie, skóra jest miękka i jednolita. Nikt nie daje mi 29lat ;). Serum jest ważne każdego grosza !

serum ma lekką płynną bezbarwną konsystencję. Trochę obawiałam się tak silnego stężenia bo witaminę C stosuję od niedawna. Zupełnie niepotrzebnie. Serum mnie nie podrażniło. Skóra jest po nim rozświetlona. Rewelacyjny skład. Nie ma dodanej kompozycji zapachowej, więc zapach wynika z użytych surowców. Mi nie przeszkadza, a nawet lubię ten zapach ;) Na pewno kupię ponownie ze względu na dobry skład.