Maybelline New York Face Studio Setting Powder Puder utrwalający

Puder zakupiłam w tym ciemniejszym z możliwych odcieni (jestem typową oliwką) i kolorystycznie bardzo mi podpasował. Puder bardzo dobrze matuje, nie zostawia ciemniejszych plam. Mat utrzymuje się do 2h, potem trzeba poprawiać. Na sezon jesienno-zimowy sprawdził się znakomicie, lecz słabiej wypadnie przy wyższej temperaturze. Ponadto jest bardzo wydajny - gdyby mi przy końcówce nie upadł i rozsypał się w drobny mak, stosowałabym go z pewnością jeszcze dłużej.

Jestem zadowolona z tego pudru, dobrze utrwala i matuje makijaż przy mojej normalniej cerze. Nie przesusza i nie podkreśla suchych skórek. Ma ładne, eleganckie opakowanie. Jedyna jego wada to jest mało wydajny. Bardzo szybko mi się skończył. Czy jest warty swojej ceny? Chyba powinna być niższa, w tej cenie znajdziemy wiele podobnie działających pudrów.

Recenzowany odcień 009 Ivory - ideał! Na prawdę dobry puder utrwalający! Dla osób ze skłonnością do rozszerzonych zaskórników i świecącej strefy T daję radę - oczywiście efekt nie utrzymuje się bardzo długo, ale robi to dobrze. Dodatkowo niska cena, łatwa dostępność, solidne opakowanie i kolory. Daje naturalne wykończenie makijażu, dzięki czemu nie trzeba sie obawiać o widoczność zmarszczek bądź innych podkreśleń.

Kupiłam go z polecenia przyjaciółki i muszę przyznać nie zawiódł mnie jest bardzo dobry .:) Świetnie wygładza pory , matuje na długie godziny dużo lepszy od Rimmel stay matte . Pod oczami też wygląda dobrze nie podkreśla suchych skórek polecam świetny puder z drogerii ;)

Puder stosuję już dłuższy czas, mniej więcej dwa lata. Używam go do makijażu na co dzień, czasem do utrwalenia kremu BB, czasem podkładu, ale też zdarza mi się nałożyć go tylko po porannej pielęgnacji. Stał się moim niezawodnym pudrem, ponieważ nie przesusza cery, a pozostawia ją matową przez cały dzień (a mam cerę suchą, ale też nie mam problemów z wyświecaniem się w ciągu dnia). Sprawdza mi się nawet do skóry pod oczami. Mój odcień to 009 - ten ciemniejszy, na twarzy pozostawia delikatny kolor, ale nie wpływa znacznie na podkład. Opakowanie jest porządne, minimalistyczne, a jedna sztuka wystarcza mi nawet na kilka miesięcy. Fajnie też, że ten puder jest dostępny praktycznie w każdej drogerii i jest dość często na promocji :)

Jestem zadowolona z tego pudru. Używam go na co dzień do naturalnego makijażu, jednak mam wrażenie, że przy mocniejszym make-upie i bardziej kryjącym fluidzie nie zdaje już w 100% egzaminu i trzeba dość często poprawiać zmatowienie. Opakowanie mogłoby być nieco większe i zawierać np. gąbeczkę, aby móc używać go też bez konieczności zabierania ze sobą do torebki pudru.

Odcień, który zużyłam to 009 Ivory, który idealnie pasował do mojej karnacji, dobrze łączył się z odcieniami podkładów. Puder Maybelline nie tworzył nienaturalnego, płaskiego matu, skóra miała w sobie odrobinę zdrowego blasku. Nie wyglądał sucho pod oczami, nie zbierał się w zmarszczkach. Nie wiem czy powrócę do niego, ponieważ po jakiś trzech godzinach zaczynałam się porządnie świecić. wiadomo, że każdy puder wymaga poprawek w ciągu dnia, jednak ja szukam czegoś bardziej trwałego. Uważam, że puder nie jest odpowiedni dla osób z przetłuszczającym się czołem i nosem, ponieważ po pewnym czasie świecimy się jak księżyc w pełni. Produkt był wydajny, nie pokruszył się nawet przy końcówce.

Wybrałam kolor 003 Polcelain. Troszkę inaczej wygląda w świetle dziennym niż w sklepie. Troszkę kupiłam "na ślepo", ale cena była atrakcyjna. Małe, eleganckie opakowanie o pojemności 9g. Bezzapachowy. Dobrze się nakłada i rozprowadza. Ładnie matuje skórę. Nie zbiera się np. przy uśmiechaniu. Chyba skuszę się na inne odcienie, wybór jest dość spory.

Świetny puder za niewielkie pieniądze. Nakładam go pędzlem, dzięki czemu mogę stopniować efekt i ilość produktu. Posiadam odcień 009 Ivory o lekko żółtym odcieniu, który ładnie kryje zaczerwienienia. Puder pięknie wygładza skórę, nie powoduje wysypu niespodzianek. Doskonale sprawdza się jako baza pod bronzery i róże. Pod oko na korektor nakładam bardzo niewielką ilość i też daje radę.

Całkiem przyzwoity puder utrwalający makijaż. Jest powszechnie dostępny i ma przyzwoitą cenę. Zaletą jest również to, że nie podrażnia. Kolor dobrze zlewa się z naturalnym kolorem cery i urwała makijaż. Może być również stosowany w środku dnia do poprawek. Nie jest zbyt trwały a przez to i wydajny. Moja twarz z problematyczną strefą T, szybko zaczyna się świecić.

Puder miałam przyjemność przetestować dzięki Wizażowi- był on dodatkiem do Snapscascar Już opakowanie i odcień zrobiły na mnie dobre wrażenie.... I nie zawiodłam się Puder świetnie matuje, nie ciemnieje na twarzy i nie tworzy efektu maski. Puder jest transparenty idealny do delikatnego makijażu Do tego opakowanie jest wytrzymałe, dobrze zamykane, dobrze sprawdza się w torebce. Nie jest jakoś bardzo wytrzymały ale ma za to sporo innych zalet

Sprawuje się tak sobie... Na mojej mieszanej cerze z przetłuszczającą się strefą T puder matuje na jakieś góra 4 h. Jak dla mnie - dużo lepiej sprawuje się sypki Master Fix.

Kupiłam go za 20 złotych na promocji i uważam, że taka cena jest dla niego jak najbardziej ok, ale więcej bym nie dała. Nakładany pędzlem dziwnie się zachowuje, dopiero puszek go ujarzmia. Mam odcień 003 bodajże, porcelanowy. Odznacza się w przy nosie i nałożony pędzlem wygląda strasznie, puszkiem wygląda w porządku, lecz nie tego oczekuję.

Puder dostałam wraz z tuszami Snapscara. Mam odcień 003 porcelain i choć nie mam aż tak jasnej cery to puder świetnie się u mnie sprawdza chocby nałożony na sam krem. Świetnie matuje cerę i ukrywa niedoskonałości. Juz mała ilosc wystarcza aby ładnie pokryć całą twarz. Ja nakładam puszkiem i jestem zadowolona z efektu. Gdy mi się skończy na pewno go kupie i ciesze się ze go dostałam bo nigdy bym się nie przekonała do jego zakupu ani o jego super zastosowaniu. Przetestowałam w swoim życiu 4 pudry, ten jest 5 i jest najlepszy ze wszystkich jakich używałam nawet bambusowy czy ryżowy nie mają do niego startu.

Najlepszy puder w takiej kompaktowej formule jaki miałam do tej pory! Mat jest widoczny od razu i jest to taki pełny mocny mat.Pięknie gruntuje podkład i trzyma się cały dzień bez szwanku. Dodatkowo jest tak leciutki i delikatny, że jego niewielka ilość robi bardzo dużą i dobrą robotę. Nie podkreśla żadnych załamań, porów, po prostu matowi i dobrze się trzyma, a tego właśnie wymagam od pudrów utrwalających makijaż :)

Jest dobrze zmielony, nie widać go za bardzo na twarzy, czyli super. Dobrze matuje i jest bardzo trwały. Świetny żeby niwelować świecenie się czoła lub nosa. Mam kolor dla bladolicych porcelain i mnie pasuje właśnie taki. Być może zastąpi mój ulubiony puder do tej pory.

Kosmetyk otrzymałam od wizażu w akcji testowania - był to niespodziewany dodatek do 3 maskar Snapscara (z których byłam bardzo zadowolona). Puder pięknie matuje, nie zmieniajac koloru podkładu, jest transparentny, nie oksyduje. Opakowanie w sam raz bardzo poręczne, do torebki - na szybkie poprawienie makijażu w drodze czy w pracy. W domu używałam nakładając dużego pędzla - także się sprawdził, jednak najlepiej matuje (to dla cer tłustszych) wklepany puszkiem. Na prawde to perełka za niewielkie pieniądze z drogerii!

Puder od Maybelline dostałam razem z maskarami Snapscara, które miałam przyjemność testować w ramach klubu recenzentki. Jestem z niego zadowolona. Sprawdza się na ostatnim etapie makijażu, tj. utrwaleniu i zmatowieniu. Przy mojej dość problemowej cerze mieszanej, ze skłonnością do niedoskonałości sprawdza się pozytywnie. Co prawda utrwalenie i zmatowienie trwa ok 4-5 godzin, później makijaż trzeba znów poprawić (cera zaczyna się świecić). Ale uważam, że jest to propozycja warta przetestowania. Czy kupię go sama z siebie? Nie wiem. Myślę, że są tańsze propozycje, które sprawdzą się na cerze mieszanej.