Venus Modna Receptura Oleje, Olejowe oczyszczanie twarzy, skóra tłusta i wrażliwa 

To jest mój absolutny hit. Bardzo chciałam wypróbować jakiegoś olejku do demakijażu, ale po przeczytanych opiniach żaden mnie do siebie nie przekonał. Ten miał niewiele opinii, ale uznałam, że zaryzykuję. I bardzo dobrze zrobiłam! Dodam jeszcze, że jestem posiadaczką tłustej cery. Pierwsze co mnie zaskoczyło, niestety negatywnie to mała buteleczka. Spodziewałam się większej. Jednak olejek jest naprawdę bardzo wydajny, wiec zaraz zdałam sobie sprawę, że ta objętość to żaden minus. Początkowo trochę za duże ilości nakładałam na dłonie, nie wierząc, iż odrobina wystarczy, a jednak. Stopniowo zmniejszałam ilość i tak naprawdę to dwa lekkie ściśniecia butelki. Może się wydawać, że produkt wychodzi z butelki opornie, ale skoro niewielka ilość jest potrzebna to dobrze, że tak to się odbywa, a nie wypływa za dużo bo takiego świetnego olejku to żal marnować. Zapach nie jest jakoś mocno wyczuwalny. Olejek nakładam rękami i okrężnymi ruchami wykonuje demakijaż. Produkt świetnie rozpuszcza makijaż. Potem myje twarz żelem i przechodzę do kolejnych etapów pielęgnacji. Żel, ktorego używam jest delikatny, a bardzo ładnie zmywa olejek. To jest moje odkrycie roku. Myślę, że zostanie ze mną na bardzo długo.

Cieszę się, że w ofertach popularnych firm pojawiają się naturalne produkty. Olej ten stosuję gdy chcę zmyć wieczorem makijaż (czyli prawie codziennie). Masuję nim twarz około 2 minuty i później zmywam żelem. Twarz jest doczyszczona, ale nie sucha, nie widać resztek podkładu, tuszu do rzęs - od kiedy zmywam tak makijaż, praktycznie zrezygnowałam z płynów micelarnych/dwufazowych - żaden nie daje tak dobrego efektu a do tego wymaga użycia płatków kosmetycznych. Venus zrobiło wygodną mieszankę w pojemności możliwej do wykończenia (często marnuję oleje, bo nie nadążam ich wykorzystać - 100ml jest w sam raz, a cena jest OK).

OCM stosuję od dawna, toteż byłam zachwycona, gdy na sklepowej półce dojrzałam to cudo, które jednak na dłuższą metę cudem się nie okazało. Zacznę od zalet: - wydajność - wygodna buteleczka - pozytywnie wpływa na wzrost rzęs Wady: - jest w nim coś (któryś z olejków, proporcje, kto wie), co pogarsza stan mojej cery. Do tej pory nie miałam takiego problemu z OCM, więc to ewidentnie wina któregoś ze składników tej mieszanki. Koniec końców nie polecam tego produktu dla cer problemowych.

Jestem fanką olejów od zaledwie roku, ale już zdążyłam pokochać wszystko, co ma tłustą konsystencję i daje genialne efekty. Nie inaczej jest z tym produktem od Venus. Zacznę od składu, który jest w 100% naturalny. To mnie przekonało w pierwszej kolejności, dalej było już tylko lepiej. Jestem też fanką koreańskiej, wieloetapowej pielęgnacji i oczyszczania twarzy. Ten olejek z Venus jest środkowym etapem, pomiędzy tonizowaniem a nawilżaniem skóry. Stosuję go niemal kropka w kropkę jak zaleca producent, tzn. po dokładnym oczyszczeniu i stonizowaniu cery nakładam olejek na twarz i delikatnie wmasowuję go w skórę przez około minutę, po czym kładę na to zwilżony gorącą wodą ręcznik i tak siedzę, dopóki ręcznik nie "wystygnie". Następnie zmywam twarz ręcznikiem nasączonym ciepłą wodą, a końcowym etapem jest umycie twarzy zimnym ręcznikiem. Efekty są naprawdę spektakularne. Cera jest gładka, miękka, nawilżona, pory oczyszczone. Kosmetyki nakładane po OCM wchłaniają się błyskawicznie. Po pierwszych kilku dniach zdarzały mi się pojedyncze wypryski, ale jak sądzę jest to wynik dogłębnego oczyszczenia skóry. Naprawdę jest to świetny produkt, bardzo wydajny, delikatny i skuteczny, naturalny. Pachnie olejkiem rycynowym, zapach dość specyficzny, natomiast daje pewność, że nic nie jest sztucznie ulepszane.

Produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Stosuję go w pierwszym etapie oczyszczania mojej twarzy. Bardzo dobrze usuwa cały makijaż, nawet lepiej niż jakiekolwiek mleczko do demakijażu - najlepiej użyć do tego jednorazowych, bawełnianych ręczników. Po jego użyciu skóra jest oczyszczona, niesamowicie miękka w dotyku. Posiada delikatny, przyjemny zapach. Nie zapycha. Zauważyłam także odrost włosków na brwiach z powodu zawartości oleju rycynowego w produkcie.