Cece of Sweden, Hello Nature, Acai Berry Hair Mask (Maska do włosów `Olejek z jagód acai`)

Maskę kupiłam ze względu na skład i przeznaczenie. Mam włosy farbowane, rozjaśniane.

Maska jest w plastikowym słoiczku (jak to maski). Jest dość gęsta, ale ma taką konsystencję i kolor jak trochę rozwodniona wazelina (jeśli wazelina da się rozwodnić...). Moje włosy są krótkie (tuż za ucho), ale wbrew instrukcjom potrzebuję całkiem dużo maski, żeby czuć, że wszstkie włosy coś dostaną.

Maska pachnie szpetnie. Na szczeście zapach nie jest mocny. Zmywa się dość długo. Natomiast pomimo dużej nałożonej ilości włosy są poplątane i źle się rozczesują.

Włosy myję wieczorem. Następnego dnia włosy są miękkkie i robią wrażenie nawilżonych. Ale nie wiem, czy bardziej po moich zwyczajnych odżywkach. Tego efektu "dociążone, ale nie obciążone", o którym wiele osób pisze recenzując kosmetyki do włosów nie rozumiem. Zbyt to dla mnie subtelna różnica, żeby to wychwycić.

Nie rozumiem również w jaki sposób maska ma zadbać o cebulki (obietnica producenta) skoro (zgdnie z instrukcją) nie nakładamy jej na skórę głowy.

Nie potrafię powiedzieć czy przedłuża trwałość koloru. Jeśli tak, to nie jest to efekt spektakularny.

Nie kupię jej więcej, bo jej wady przeważają zalety.

Maskę kupiłam za poradą koleżanki. Nie żałuję, ponieważ podoba mi się jej dobry skład, konsystencja oraz działanie; czuję, że nawilża włosy, które po zastosowaniu są jakby bardziej sypkie. Przeszkadza mi zapach kosmetyku, nie jest mocny, ale nie polubiłam go.

Kupuję kosmetyki, które wpadną mi w ręce i mają w składzie jagody acai. To silny antyoksydant, oczyszczacz, a jednocześnie nawilżacz. W masce sprawdza się równie dobrze jak w kremach. Produkt przeznaczam do moich włosów zniszczonych zabiegami, suchymi po letnich kąpielach morskich i słonecznych. Maska silnie nawilża, tonizuje i regeneruje. Skład jest bardzo dobry, co dodatkowo cieszy.

Bardzo lubię tę maskę, nie jest ona może najlepsza jaką kiedykolwiek używałam, ale jest naprawdę dobra. Moje włosy są średnioporowate z tendencją do przesuszania i ta maska fajnie je nawilża, odżywia, włosy po niej są miękkie i dobrze się rozczesują. Nie jest to bardzo gęsta i bogata formuła, jak zapewnia producent, powiedziałabym, że jest bardziej lekka, nie obciąża włosów, ale fajnie dociąża. Ładnie pachnie, zapach pozostaje na włosach i dla mnie jest to delikatny zapach męskich perfum - mi się podoba. Oczywiście naturalny skład również na plus.