Indeed Laboratories Nanoblur, Instant Skin Perfector Blurring Cream Krem do twarzy zapewniający efekt nieskazitelnej skóry

Zaczne od tego ze mam cere mieszana, problematyczna oraz z dosc sporymi porami. Poszukuje produktu który faktycznie jest w stanie zmniejszyć widoczność moich porów. W tym celu zaczęłam research na YT I słuchanie różnych blogerek na temat produktów które mogą w tym pomóc. Do jednej blogerki miałam, ze tak to ujme zaufanie i w jednym filmiku wspomniała o Nanoblur. Że wygładza skórę i minimalizuje widoczność porów. Że zmarszczki mimiczne również w ciągu 40 sec. prawie znikają. Pomyślałam produkt nie jest tani, ale za to polecany na pory I zmarszczki a jak to w moim wieku trochę się tych zmarszczek nazbierało więc pomyslakam trzeba spróbować. No i kupiłam... Jakież było moje zaskoczenie gdy pierwszy raz to użyłam. Oczywiście instrukcja mnie totalnie zaskoczyła. Produkt należy kłaść na podkład który nie jest przypudrowany. Bo to nie jest baza. 1 podejście skończyło się tragicznie. Nanoblur który delikatnie wklepywalam palcem na nieprzygotowany podkład I jedynie w miejsca gdzie mam pory, sciagal mi podkład. Podkład zaczął się mazać I zaczęły ukazywać się jeszcze bardziej moje pory. Niestety makijaż musiałam zmyć. 2 podejście inna technika. Tym razem położyłam Nanoblur jako baze. Ku mojemu zaskoczeniu pory zmniejszyły się i prawie zniknęły. Byłam w niebo wzięta. Myślałam że chyba tym razem jednak da radę. Niestety po położeniu podkładu efekt ponownie był tragiczny. Podkład kompletnie nie trzymał się Nanoblur I mazal się. Skończyło się zmyciem makijażu. 3 podejście, znów inna technika. Wymieszałam trochę Nanoblur z podkładem. Podkład totalnie zmienił swoją konsystencję z płynnej w taki jakby mus. Dziwne zjawisko, nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego. Palcem jeszcze jako tako szło ale mimo to, to nie był efekt który uzyskuje przy uzyciu zwykłej bazy. Problem pojawił się rowniez gdy musiałam połączyć na twarzy miejsca pokryte podkładem z nanoblurem I bez. Niestety efekt a raczej brak efektu. Zmylam wszystko I odłożyłam produkt. Na pewno już go nigdy nie użyje do makijażu. To jest kompletnie nieudany produkt jeśli chodzi o łączenie go w jakikolwiek sposób z podkładem. Mogę go jedynie polecić osobom które maja zmarszki ale nie kładą podkladu. Produkt na prawdę je minimalizuje.

Zacznijmy od tego, że NIE jest to baza POD makijaż, a NA niego! Tak. Nanoblur nakładamy cienką warstwą na zaaplikowany wcześniej już podkład przed nałożeniem pudru utrwalającego. Możemy go też zmieszać z kremem nawilżającym, jeśli nie planujemy wykonywać make-upu. Nanoblur nie jest bazą, która ma za zadanie utrzymać w ryzach makijaż na cały dzień. Ma tworzyć efekt blur i w sumie go daje pod warunkiem, że grzecznie przeczytamy instrukcję producenta i zadbamy o skórę bardziej niż kiedykolwiek... :/ Ja miałam do tego cuda kilka podejść i za pierwszym się załamałam. Drugie i trzecie też niezbyt. Wrzuciłam Nanoblur do kosmetyczki i wyciągnęłam po kilku tygodniach. Okazało się, że problem tkwił w mojej odwodnionej skórze, a nie w tym, że kosmetyk to zupełny bubel/ nie umiem go używać/ nie czytam zaleceń producenta. I właśnie na tym polega problem, że żeby kosmetyk działał idealnie należy mieć idealną cerę... :D Tutaj mamy sytuację paradoksalną, bo stworzony został, aby nam pomóc, a nie uświadamiać w jak paskudnym stanie jest nasza twarz. Na nawet lekko zaniedbanej cerze podkreśla wszystko zamiast maskować, wysusza, roluje się, a nałożony na podkład potrafi się z nim pogryźć do tego stopnia, że mamy blurowo-pudrowe placki i wszystko trzeba zmywać. Jeśli ktoś ma cerę idealną i chce ją jeszcze wyfotoszopować dla pewności, to super. A jeśli ktoś ma naprawdę potrzebę fotoszopa w płynie, to odradzam. Nie wiadomo jak te 30 ml zużyć i ugryźć. Niby coś tam działa, ale można się bez niego obejść. A u mnie działa tylko dlatego, że cerę na dziś mam perfekt. Nie widzę sensu. 80 zł to dużo za dużo, bo są dużo lepsze bazy.

Zakupiłam skuszona efektem blur. Zaznaczmy na początku ze to nie jest produkt który można łączyć z podkładem. Okropnie się wazy i roluje nie ma szans rozprowadzić na nim jakiegokolwiek fluidu no chyba ze ja robię coś zle. To produkt dla cer idealnych może delikatnie wyrówna koloryt i zmniejszy pory. Oddałam koleżance ponieważ nie mam co z nim zrobić. 70zl w błoto