o2skin Oxygen Lightening Cream Eye Gel Tlenowy rozświetlający krem - żel pod oczy 30% tlenu

Od ponad roku kremy o2Skin niezmiennie goszczą w mojej podstawowej pielęgnacji. Idealnie uzupełniają się z produktami The Ordinary. I do póki mi służą nie mam zamiaru nic zmieniać. Uważam, że krem pod oczy jest najsłabszą pozycją w pielęgnacji o2skin. Szczypie w pierwszym kontakcie, ale działa, dlatego jestem w trakcie 3 opakowania....

Nigdy wcześniej nie miałam stycznością z tą firmą. Ale zainteresowały mnie opinie i recenzje tego produktu. Żel kupiłam w drogerii Hebe w promocji, bo standardowa cena jest naprawde wysoka jak na taką pojemnosc. natomiast teraz wiem ze jest tez adekwatna do jakosci. Zel naprawde rewelacyjny. Pieknie nawilza, odzywia skóre. Skóra po nałozeniu kremu jest jak delikatna chmurka. Napraewde super nawilża, odżywia, wygładza skóre, a i cienie delikatnie są rozjasnione. Co było dla mnie dużym szokiem, bo żaden krem nie dawal rady. Krem zawiera aktywny tlen, przez co po aplikacji odczuwalne jest delikatne szczypanie czy mrowienie, które za chwilę przechodzi. Jest to naturalna reakcja skóry na aktywny tlen znajdujacy sie w produkcie. Żel mam od 5 miesiecy (tak ma tylko 15ml) wiec jest naprawde mega wydajny i stosuje go zarówno rano jak i wieczorem. Jedynym minusem jest to ze pompka nie aplikuje kremu który zostal na dnie, choc to dno to juz widze z 1,5 miesiaca :) wiec trzeba zgarniac ze scianek zel mniej wiecej na srodek, a i tak zaraz znow to samo.

Ma lekką kremowo-żelową konsystencję i doskonale pielęgnuje skórę wokół oczy. Zawarte w kremie ekstrakty z owsa i świetlika oraz olej z bawełny zapewniają długotrwałe nawilżenie. Kofeina, witamina E i hialuronian sodu działają przeciwzmarszczkowo i odżywczo. Krem rozjaśnia także cienie pod oczami. Jest dla każdego typu cery i posiada SPF 6. . Moje początki z tym kremem były gorące! Już mówię o co chodzi... a mianowicie dzięki zawartej kofeinie krem delikatnie mrowi i piecze. Nie ukrywam, że się wystraszyłam i od razu poleciałam do lustra ale nie było żadnego zaczerwienienia ani alergii. On tak po prostu działa! Po chwili to uczucie znika i możemy cieszyć się cudownie nawilżona skóra. Dodam, że moja skóra wokół oczu nie potrzebuje ogromnego nawilżenia ale często jest opuchnięta, a po nieprzespanej nocy bardzo uwidoczniają się cienie. Krem stosuje głównie na noc - to taka bomba nawilżająca i witaminowa dla moich oczu. Rano wyglądam na o wiele bardziej wypoczęta, skóra jest miękka i gładka. Dodatkowo krem zamknięty jest w porządnej buteleczce z atomizerem, który oprócz nasadki posiada również blokadę przed nieplanowanym użyciem. Niby tylko 15 ml ale jest naprawdę wydajny! Stosuje go od 3 tygodni a zużycie widać na zdjęciu