Gracja Bio, Krem przeciwzmarszczkowy 

Krem przeciwzmarszczkowy z Gracji ma bogatą, gęstą konsystencję, która pozostawia pewną warstwę na skórze, jednak nie zbyt ciężką czy tłustą. Opakowanie jest ładne i wygodne, szklane. Zapach - średnio mi się podoba, ale obiektywnie nie ma w nim nic nieprzyjemnego, po prostu nie jest w moim guście. Krem daje nawilżenie na średnim poziomie, bez szału. Używam go do skóry szui i dekoltu, ponieważ jest nieco zbyt ciężki jak na moją - mieszaną - skórę twarzy. Na niewymagającej skórze się sprawdza, nadając jej bardzo lekkie nawilżenie i tworząc pewną warstwę ochronną. Ogólnie jednak - bez szału, nie wrócę do niego :).

Krem kupilam przypadkiem w osiedlowej drogerii. Skusila mnie cena i olej monoi w skladzie. Produkt znajdziemy w szklanym sloiczku z zotla naklejka i plastikowa nakretka (imitujaca drewno/korek). Konsystencja dosc gesta , oleista o mlecznym zabarwieniu. W miare szybko sie wchlania. Zapach przyjemny ,zacheca do uzycia. Przez pierwsze 2 dni bylo ok. Na 3 dzien wyszla mi na twarzy wysypka. (Taka sytuacja wydarzyla mi sie chyba1 raz w zyciu po uzyciu kremu) . Na poczatku myslalam,ze zaszkodzilo mi co innego i uzywalam go jeszcze przez 2 dni w nadziei ,ze to jednak nie ten krem. Niestety sytuacja sie pogorszyla . Odstwilam go i w sumie przez kolejny tydzien moja skora dochodzila do siebie. Wysypka powoli sie zmniejszala. Wygladalo to dosc nieciekawie. W tej chwili uzywam go jako balsamu do ciala ,po prostu zeby zuzyc i nie wyrzycac.

Bardzo ładny zapach, fajnie się wchłania. Nawilża skórę, nie jest zbyt tłusty ani lepki. Pod makijaż czy na noc w sam raz. Co prawda ma mieć działanie przeciwzmarszczkowe ale kupiłam go głównie ze względu na to że ma naturalne filtry UV i dobry skład. Zobaczymy jakie efekty będą na dłuższą metę.