Hebe Cosmetics, Krem do stóp `Intensywna regeneracja` 

Krem szybko się wchłania. Lekko nawilża i w zasadzie tyle. Nie ma tutaj obiecywanej redukcji szorstkości czy większego zmiękczenia skóry. Dla niewymagających jest ok, ale mnie - słaby.

Krem kupiłam przed przypadek – potrzebowałam jakiegoś kremu do stóp, ale nie potrafiłam się na nic zdecydować, aż trafiłam na ten. Po firmie produkującej specjalnie pod drogerię nie spodziewałam się cudów, ale okazuje się, że krem jest bardzo dobry. Jest gęsty i treściwy, ale dobrze się wchłania, nie zostawia tłustych śladów na pościeli czy ubraniach. Nawilża i regeneruje, zapobiega suchości pięt. Na drugi dzień stopy są nadal wyraźnie nawilżone, ale nie pocą się jak to miałam ostatnio przy użyciu jeszcze bardziej treściwego kremu.

Krem do stóp hebe intensywna regeneracja zakupimy w drogeriach Hebe. Cena tego kremu to niecałe 8zł za 75ml produktu. Krem zamknięty jest w plastikowej, zakręcanej tubce. Konsystencja kremu jest srednio gęsta, biała. Krem przypomina zapachem jakieś zioła. Produkt przeznaczony jest do suchej skóry stop potrzebujących regeneracji. Skóra moich stop lubi się przesuszać, szczególnie na piętach. Latem kiedy stopy są odsłonięte jest to ważny aspekt by wyglądały na zadbane. Krem wsmarowywuje w stopy na noc. Nie ma problemów z wchlonieciem, nic też się nie klei. Skóra stop po zastosowaniu tego kremu jest lekko nawilżona i to wszystko. Raczej nie liczmy na regenerację. Producent zapewnia że krem zawiera 10%mocznika oraz między innymi masło shea. Tubka jest mało wydajna, szybko ubywa produktu. Jak za tę cenę możemy kupić skuteczniejszy krem do stóp.

Szukałam czegoś intensywnie regenerującego do swoich stóp, żeby doprowadzić je do ładu przed nadejściem lata. Połączenie masła shea, gliceryny i mocznika wydawać by się mogło porządną bombą regeneracyjną dla skóry, dlatego wrzuciłam ten krem do koszyka. Zwłaszcza, że niska cena tym bardziej zachęcała do zakupu. Opakowanie to miękka tubka z zakrętką. Osobiście wolałabym zamknięcie na zatrzask, bo nakrętka zawsze ucieka mi z dłoni, ale to tylko moja mała dygresja. Zapach jest ok- kremowy, lekko jakby kwiatowy, ogólnie ładny, ale słabo wyczuwalny i nie odgrywa on tutaj większego znaczenia. Konsystencja trochę zbyt lekka, spodziewałam się, że będzie bardziej treściwa i bardziej tłusta. Krem dobrze rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy. I na tym kończą się jego zalety. Krem bardzo słabo nawilża , nie mówiąc już o tym, że kompletnie brak jest tutaj jakiegokolwiek działania regenerującego. Już po godzinie od aplikacji skóra stóp jest znów szorstka i przesuszona. Krem jest wydajny, ale raczej nie jest to zaleta w przypadku produktu, który po prostu nie działa. Nie skuszę się więcej i poszukam produktu, który faktycznie nawilży i zregeneruje moją skórę stóp.