Tołpa Dermo Face, Futuris 30+, Lekki krem przeciw pierwszym zmarszczkom na noc 

Cześć! Po 30 zaczęłam dbać bardziej o swoją cerę i dostrzegać błędy młodości ????. Ale cóż, czasu nie cofnę. Kiedy zobaczyłam w sklepie serię Tołpy, Futuris , od razu ją kupulam. Markę znam i lubię, dlatego chętnie kupił całą serię. I niestety triche zawiodłam się na tej serii. Jestem posiadaczką skóry wrażliwej, ze skłonnością do przesuszeń, przebarwień i podrażnień. Krem na noc jest lepszy od kremu na dzień, ponieważ naprawdę nawilżał skórę. Ale jego rola na tym się kończy. Rzeczywiście zostawiał taką okluzyjną otoczkę na skórze. Rano było czuć,że skóra jest nawilżona, miękka I gładka. Jednak nie zauważyłam żeby napinał czy wykazywał działanie anti-aging. Zapach jak i opakowanie w porządku. Jeżeli chodzi o szatę graficzną to nie mogę się przyczepić, bo uważam,że Tolpa dba o to, żeby produkty ładnie wyglądały i zawierały istotne informacje m.in o składzie. Po kolejną sztukę kremu na noc nie sięgnęłam i raczej na pewno tego już nie zrobię.

Krem zamknięty w zielono-białej tubce z białą zakrętką. Ma gęstą konsystencję o białym kolorze i dziwny, ale nieprzytłaczający zapach. Krem dosyć długo się wchłania i trochę się lepi. Dobrze nawilża skórę sprawiając, że jest gładka i promienna. Nie zauważyłam, aby spłycał lub robił cokolwiek ze zmarszczkami. Dosyć wydajny i nie zapycha aczkolwiek są lepsze kremy na rynku o bogatszym działaniu. Może być.

Mam skórę mieszaną ze skłonnością do przesuszania i na noc poszukuję produktów o działaniu nawilżającym, które oprócz tego nie będą działać zapychająco. Pod względem konsystencji nie zaliczyłabym tego kremu do lekkich - konsystencja jest dość gęsta, rozprowadza się grubą warstwą po skórze, wchłania się niezbyt szybko. Niestety rano skóra nie jest odżywiona, działanie nawilżające jest bardzo słabe. Na początku oczarował mnie zapach tego kremu, ale jego intensywność z czasem zaczęła mnie drażnić. Nie zapycha. Plus dla Tołpy jak zwykle za skład i opakowanie.

Niby krem przeciw pierwszym zmarszczkom, ale nie zauważyłam, żeby działał jakoś w tym obszarze. Miał regenerować, uelastyczniać i niestety nie robi też żadnej z tych rzeczy. Najbardziej zależało mi na nawilżeniu i niestety tu się nie spisał w ogóle. Skóra dalej była przesuszona.

Bardzo lubię kosmetyki marki Tołpa. Ten krem na noc ma delikatny zapach i idealną, nie za rzadką konsystencje, jest też bardzo wydajny. Produkt jest tubie, dzięki czemu nie dociera do niego światło i nabieramy tylko tyle ile nam potrzeba, Krem sprawia że cera jest nawilżona, ale nie tłusta i bardzo miła w dotyku. Produkt używałam razem z kremem na dzień z tej samej serii. Nie zauważyłam jednak zmniejszenia ilości zmarszczek.

Polubiłam się tym kremem. Łojotokowe zapalenie skóry w strefie 'T'. Suche policzki z naczynkami. Wrażliwa, alergiczna. Wiek - 30 lat, pierwsze zmarszczki miminczne (czoło, okolice oczu). Duża tendencja do zapychania porów. Moja cera lubi kwasy, codzienne złuszczanie. Bywa wrażliwa, delikatna, alergiczna. Moja cera jest bardzo trudna przy doborze kremów do twarzy - wszelakie kremy z dodatkiem albo parafiny lub sylikonów z automatu odpadają ze względu na fakt, że te kremy zapychają moją skórę. Ten krem nie ma ani parafiny ani sylikonów więc nadaje się do mojej cery. Konsystencja kremu jest dość gęsta. Nie jest on ani pastą, ani lekkim mleczkiem - jest dość gęsty. Krem doskonale nawilża moją skórę. Jest po nim przyjemnie miękka w dotyku Nie podrażnia wrażliwych policzków, nie zwiększa na nich rumienia. Także jak najbardziej do cer wrażliwych krem się nadaje. Co ważne nie zapycha mojej skóry. Nie wyskakują po nim nowi 'przyjaciele'. Nie wiem jedynie jak działa na zmarszczki bo takowych mam bardzo niewiele w okolicach tylko oczu. Poza tym jak dla mnie ważne jest to bym im przeciwdziałał niż działał na nie, bo wiem, że nic na zmarszczki nie pomoże - jeśli one są. Poza tym krem jest wydajny, tubka jest estetyczna i dość miękka, ale nie za bardzo miękka. Jest taka w sam raz. Poza tym planuję z tej serii kupić krem pod oczy oraz ten żel do mycia z glinką. Bo krem na noc zaliczam do udanych. Polecam.