Trafił do mnie z czystego przypadku i czystej ciekawości. Nie miałam w planach zakupu peelingu, ale oczywiście jak już wejdzie się między półki z kosmetykami to ciężko trzymać się pierwotnej listy zakupów. I tak oto do mojej kosmetyczki trafił ten cudowny peeling.
Zapłaciłam za niego niewiele, coś ok 3 - 4zł, skusiła mnie niska CENA. Nie pamiętam czy zakupiłam go w promocji czy w cenie regularnej , ale i tak warto.
OPAKOWANIE produktu jest bardo przyzwoite, a nawet powiedziałabym, że zadowalające. Niepozorna różowa tubka, niezbyt ozdobiona., kryje taki wspaniały produkt. Przede wszystkim opakowanie "stoi na głowie", nie ma więc problemu z wydobyciem produktu do końca. Tubka jest przezroczysta co daje nam możliwość podpatrzenia ile kosmetyku zostało jeszcze w tubce. Dodatkowo duży plus za opakowanie otwierane na "klik", a nie odkręcane. Jego WYDAJNOŚĆ też jest niezła. Nie określę dokładnie na jak długo starcza, u mnie leży kilka miesięcy i były czasy, gdy używałam go często, był moment kiedy zapomniałam o nim na kilka tygodni i później znowu wielki powrót. Jednak nie potrzeba go wiele by efekt był zadowalający. Męczę ( chociaż nie wiem czy słowo "męczę" jest odpowiednie w tym przypadku) końcówkę od jakichś 3 tygodni a końca nie widać. Niby już zaopatrzyłam się w nowy peeling, a ten nadal jest i jest :) A przecież opakowanie ma zaledwie, albo aż 100 ml.
Co do KONSYSTENCJI peelingu, jest bardzo fajna, nie galaretkowata, nie lejąca się - po prostu idealna. ZAPACH jest delikatny, ledwo wyczuwalny, no chyba, że porządnie zaczniemy go wdychać, nie jest jednak drażniący. po kolorze opakowanie można się domyślić jaki KOLOR ma produkt. to taki pudrowy róż z mocniejszymi drobinkami. Co do samych DROBINEK, jak dla mnie jest ich zbyt mało jednak ten peeling trzeba przyznać to dobry zdzierak, więc to też wybaczam.
Jeżeli wszystkie "zewnetrzne" zalety widoczne na pierwszy rzut oka zostały powiedziane czas przejść do najważniejszego - DZIAŁANIE. JA uzależniłam się od tego peelingu, gdybym mogła używałabym go codziennie. Bardzo dobrze OCZYSZCZA twarz, usuwa martwy naskórek, a twarz staje się gładka i mięciutka w dotyku.... jak "pupcia niemowlęcia". Używałam go głównie zimą, kiedy moja skóra ma tendencję do wysuszania, więc nie chciałam potęgowa efektu peelingiem. Moje obawy jednak się nie sprawdziły. Rossmannowskie cudo nie WYSUSZA, a wręcz poprawia stan buzi za co plus. Mimo dużych i grubych drobinek nie podrażnia, chociaż nie wiem jak sprawdza się na cerze wrażliwej, ja posiadam tylko wrażliwe oczy, a po powiekach raczej nie pocieram :D
Ten peeling bardzo ŁATWO ZMYĆ z twarzy, ja należę do osób które zawsze się wypackają kosmetykami, zawsze mam pełno drobinek we włosach, jednak bardzo łatwo się ich stamtąd pozbyć. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że peeling się nie pieni. Wiem, że nie musi, ale cóż lubię jak widzę efekty podczas stosowania - ot takie moje zboczenie :D
Podsumowując:
+cena- bardzo tani, chyba nawet najtańszy peeling jaki widziałam
+ wygodne opakowanie
bardzo duże i dobrze zdzierające drobinki
+ fajna konsystencja
+nie podrażnia i nie uczula. mimo mocnego tarcia nie zrobił mi na buzi czerwonych placków
+super wygładzenie
+nie wysusza
+ładny, neutralny zapach
+ wydajny, wystarcza na prawdę kropelka na całą twarz
- jak dla mnie zbyt mało drobinek
- nie pieni się, chociaż tak bardzo mi to nie przeszkadza :)
Nie byłam przekonana o do tego peelingu, wielokrotnie zawiodłam się na typowo rossmannowskich produktach. Ten peeling jednak to prawdziwe cudo w mojej kosmetyczce. Nie jest w niczym gorszy od droższych kolegów. Jestem bardzo zadowolona i po raz kolejny sprawdza się zasada, że tanie nie oznacza złe.
Ubolewam tylko nad jednym faktem, już kilka miesięcy chciałam zaopatrzyć się w kolejną tubkę, chodziłam po Rossmannach i nigdzie nie mogłam go dorwać. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znajdę go i będę mogła zrobi zapasy :)
Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno