Enilome Healthy Beauty Antyperspirant `Zaawansowana ochrona do 24 h z rumiankiem` 

Dezodorant w kulce, niestety nie sprawdził się mimo, że nie pocę się mocno. Dawał uczucie lepkiej pachy po użyciu. Kolejnym razem kupię antyperspirant w sztyfcie. Nie zabezpieczał przed poceniem.

Dorzuciłam go do zamówienia internetowego w aptece z ciekawości, kosztował tylko 10 zł. Nie miałam wcześniej żadnego kosmetyku z tej firmy, więc na nic się nie nastawiałam. Od jakiegoś czasu wróciłam do antyperspirantów w sztyfcie i to jednak jest moja ulubiona forma ochrony. Ta kulka, jak większość kulek jest za mokra. Trzeba planować nakładanie i ubieranie, żeby go zwyczajnie nie zetrzeć. Dosyć dużo się ruszam, potrzebuję pewniaka, w tym przypadku to średniak. Podczas luźnego dnia owszem, sprawdza się, ale nie nadaje się dla mnie do pracy. Już po paru godzinach odczuwam lekką wilgoć i niezbyt przyjemny zapach, który miesza się z zapachem produktu. A pachnie on delikatnie rumiankowo, nieco kremowo, raczej klasycznie. Po wchłonięciu nie bieli, nie zauważyłam plam.

Kupiłam w aptece za 10zł na jakiejś promocji. Antyperspirant doskonale chroni przed poceniem się. Uczucie świeżości utrzymuje się cały dzień. Używałam na wieczór po kąpieli, bo w dzień zawsze stosuję produkty w sprayu dla wzmocnienia efektu. Ale w przypadku tego kosmetyku w sumie nie jest to konieczne. Pachnie bardzo delikatnie, subtelnie. Ma bardzo wodnistą konsystencję. U mnie wchłania się w normalnym tempie. Nie plami ubrań, nie podrażnia skóry pod pachami. Jestem zachwycona. Spontaniczny i udany zakup. Bardzo dobry antyperspirant. I wydajny. Zwykle kulka starcza mi na około miesiąca, a tu miałam ją ponad 1,5.

Antyperspirant Enilome zakupiłam w jednej z DOZ aptek, skusiła mnie niska cena, zapewnienie o wysokiej ochronie i ładne, małe, minimalistyczne opakowanie. Od antyperspirantów oczekuję tylko jednego – konkretnej, solidnej i niezawodnej ochrony. Nie trudno temu sprostać, bo nie mam jakoś bardzo nasilonych problemów z poceniem się. Zapach w tym przypadku nie jest dla mnie istotny, bo rano zawsze używam perfum. Najważniejsze aby zapach antyperspirantu był w miarę przyjemny, nieinwazyjny … albo niech nie pachnie w ogóle :). Jak już wspominałam, nie mam nasilonych problemów z poceniem, dlatego bardzo mocnych preparatów, których używa się raz na kilka dni, raczej nie potrzebuję. Antyperspirant jest obowiązkową pozycją w mojej łazience, nie wyobrażam sobie go nie użyć ! Nigdy nie zastanawiałam się nad tym czy wolę kulki, sztyfty czy aerozole, jest mi to obojętne. Mam delikatną skórę pod pachami dlatego dobrze, gdy antyperspirant nie podrażnia i nie wysusza skóry. Opakowanie jest baardzo proste i nie mam o czym tutaj pisać! Plastikowe o pojemności 50 ml, zakończone kulką. Plusik za płaską nakrętkę, bo dzięki temu mogę obrócić produkt do góry nogami gdy już się kończy. Szata graficzna bardzo minimalistyczna, na etykiecie znajdziemy krótki opis, skład. Nie widzę PAO, ale w przypadku antyperspirantów jest ono długie. Antyperspirant jest bardzo wodnisty, biały, chwilami mam wrażenie że czuję zapach rumianku, co oczywiście sprawdziłam w składzie. Nie jest to taki prawdziwy 'rumianek, raczej to taka chemiczna, ale bardzo delikatna kompozycja, dla mnie nawet przyjemna. W składzie mamy łagodzący panthenol i ekstrakt z kwiatów rumianka. Antyperspirant bardzo dobrze chroni, nie powiem Wam czy ta ochrona trwa faktycznie 24h, bo nie wyobrażam sobie iść spać bez szybkiego prysznica. Niestety kosmetyk bardzo długo się wchłania, co rano bywa bardzo uciążliwe ! Teraz, jak już trochę poznałam ten kosmetyk, staram się używać go dużo wcześniej zanim założę bluzkę. Jeśli chodzi o skład … no cóż ! Ma w składzie kontrowersyjne sole aluminium, dalej też widzę kilka składników które najchętniej usunęłabym ze składu. Zważywszy na to, że zapłaciłam za ten kosmetyk ok 10 złotych, to jest on całkiem niezły. Blokuje wydzielanie potu na cały dzień i całkiem ładnie pachnie. ZALETY -chroni - bardzo wydajny -ładnie pachnie -tani WADY -bardzo długo się wchłania -sole aluminium w składzie