Curls Blueberry Bliss, Curl Control Jelly Delikatny żel do loków i fal

ja: Mam dużo cienkich, kręconych włosów w typie wurly (zmieszanie fali i loka czyli typ 2c/3a). Średniporowate w kierunku niskoporowatych, długości do ramion. W okresie zimowym lubią się plątać nad karkiem i mają tendencje do wypadania. Często bywają matowe i szorstkie. Oczekiwania: Podkreślenie skrętu, podbicie objętości. Skład: Bardzo naturalny, zgodny z CG.Nie ma szkodliwych składników, można bez obaw używać go codziennie. Ponad to 6 emolientów, 3 proteiny i 3 humektanty. Wygląda bardzo obiecująco. Opakowanie: Duża butelka, zamykanie na zatrzask. Dozuje odpowiednią ilość produktu, można określić zużycie. Kolorowa etykieta charakterystyczna dla marki. W transporcie nic się nie wyleje, opakowanie jest solidnie wykonane. Wrażenia: Po otwarciu chemiczny i nieprzyjemny zapach. Dość drażniący. Na szczęście nie utrzymuje się długo na włosach po użyciu. Konsystencja jest gęsta, zbita, ale dobrze się nakłada. Żel mimo ciężkiej formuły działa zaskakująco lekko na włosy. Trzeba dobrze wyczuć jaką ilość nałożyć, bo jak ze wszystkim można przedobrzyć i efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Producent obiecuje lekkie utrwalenie i takie właśnie utrwalenie otrzymuję po użyciu tego produktu. Moje włosy są bardziej falowane niż kręcone, ładnie odbite od nasady, objętość jest zaskakująco dobra. Niestety część pasm jest zbitych, a część rozwarstwionych. Jest też dość sporo pasm prostych. Włosy są błyszczące, w dobrej kondycji. Używałam z dwoma odżywkami bez spłukiwania jak zaleca producent. W moim przypadku był to Cantu aktywator oraz Garnier Aloe. Miksowałam go również z jessie curl. Za każdym razem był podobny efekt, nie robił na mnie wrażenia, jeżeli chodzi o definicję. Solo nie sprawdza się kompletnie - włosy są lekko falowane i rozprostowane. Świetna objętość i brak definicji. Coś za coś. Mnie się ten stylizator nie sprawdza, ale myślę, że osobom o cienkich włosach i pozbawionych objętości sprawdzi się idealnie. Moim zdaniem jest to kosmetyk lekki i korzystniej wypadnie u osób z falami. Curls jest bardzo wydajny. Opakowanie wydaje się niewielkie, ale starczy na wiele miesięcy. Cena jest wysoka, ale przy tej wydajności zdaje się być w porządku. Dostępność stacjonarnie jest bardzo ograniczona, ale w internecie, w sklepach dedykowanym włosom kręconym (wlosomaniak / napieknewlosy) można go dostać bez problemu i wszędzie jest w podobnej cenie.