Femina Podpaski klasyczne Comfort Plus Maxi 

Od lat używamy wraz z córką wkładki higieniczne oraz podpaski które są do kupienia w marketach w niskich cenach ale nie różnią się jakością i ochroną przed przeciekaniem oraz różnego rodzaju wydzielinami przed którymi dobre jakościowo podpaski powinny nas chronić i w przypadku tych mamy pewność że jesteśmy suche i zabezpieczone na długi czas bo za tak niską cenę mamy do dyspozycji dużą ilość oraz dobrze wykonane podpaski o porządnym działaniu chłonnym i chroniącym przed nieprzyjemnymi zapachami które stoją na tym samym poziomie jak droższe i bardziej znane produkty do higieny intymnej dlatego nie dodam nic więcej tylko polecam zakupić będąc na zakupach w Biedronce gdzie są w stałej sprzedaży i które nadal będę kupować.

**Femina Podpaski klasyczne Comfort Plus Maxi** to produkt, którego nie polecam. Ich chłonność i komfort użytkowania są niezadowalające, co może prowadzić do dyskomfortu w trakcie noszenia. Można znaleźć lepsze opcje, które zapewniają większą skuteczność i wygodę.

Podpaski kupiłam w hipermarkecie za nieco ponad 3 zł. Rzadko decyduję się na tego typu podpaski, wolę wersję ultra lub normalne. Podpaski Femina mają chyba najładniejsze opakowania wśród wszystkich marek. Uwielbiam ich design. Może nie jest to zbyt istotne, bo podpaski to nie produkt ekspozycyjny w mojej łazience, ale jednak lubię gdy coś ładnie wygląda. Podpaski są grube, miękkie i wygodne, o ile ubiera się je do snu lub na wolny dzień spędzony bez większych aktywności. Chłonność jest dobra, przyczepność do bielizny również. Nie migrują, nie zwijają się. Są bezzapachowe. W porównaniu do klasycznych podpasek Bella, te są lepsze, a kosztują mniej więcej tyle samo. Podsumowując, klasyczna wersja podpasek nie przemawia do mnie ze względu na grubość, ale może okazać się przydatna u osób z obfitymi krwawieniami. W tej cenie jest to przyzwoity produkt.

Od razu na wstępie zaznaczam, że są to podpaski, których używam jedynie na noc lub do użytku domowego w obfitsze dni miesiączki. Ogólnie na dzień niezbyt przepadam za klasycznymi, bo są dla mnie za grube. Z tymi podpaskami mam taki problem, że klej nie trzyma dobrze, a do tego podczas używania odkształcają mi się i deformują, czasami uwierając tu i ówdzie. Skrzydełka też lubią sobie odfrunąć. I to są cechy je dyskwalifikujące do użytku 'publicznego', bardziej zaliczam je w kategorii "nocnej i domowej". Są bezzapachowe, miękkie, nie podrażniają, nie uczulają. Jeśli chodzi o grubość, to właśnie klasyczne podpaski - grube i solidne. Jeśli ktoś lubi, będą ok - ja jak już wspominałam wyżej, używam je głównie na noc, w ciągu dnia przeszkadza mi taka grubość, bo czuć je cały czas. Do chłonności nie mam zastrzeżeń, chłoną dobrze i duże ilości, nie przeciekają.

Lubię markę Femina ponieważ jest jedną z tańszych na rynku, a jakościowo nie mam nic do zarzucenia. Tym razem padło na podpaski Maxi, które jak na mój gust są lekko za grube, przez co wyczuwalne. Ja odkąd zaczęłam używać tych cienkich, to wolę właśnie tamte. Nie mam obfitych okresów i też nie potrzebuję takiej wielkości na co dzień, jednak na noc jest to super opcja. Podpaski mimo że są wyczuwalne to wygodne. Nie przesuwają się i dostosowują do każdego rodzaju bielizny. Jedynie skrzydełka czasami mi się zawijały, co przy tej marce nigdy mi się nie zdarzało... Paczka jest ogromna, raczej nie zachęca do kupna.

Podpaski oraz tampony Femina charakteryzują się według mnie bardz dobrą jakością w stosunku do niskiej ceny. Te klasyczne w rozmiarze maxi sa chyba najtańsze na rynku. Opakowanie 16 sztuk kosztuje niecałe 3 zł. Na codzień zazwyczaj używam tamponów i cienkich podpasek ze skrzydełkami. Te podpaski w rozmiarze maxi ratują mnie, zazwyczaj nocą i w pierwsze dni miesiączki, kiedy krwawienie potrafi być bardzo obfite. Są bardzo chłonne. Poza tym sprawdzają się doskonale w pierwszych dniach połogu, o czym miałam okazję się przekonać po urodzeniu córeczki. Używam tylko do użytku domowego i tu sprawdzają się super. Są mięciutkie, delikatne. Mają idealną wielkość i kształt, dzięki czemu dają 100% ochrone nawet w nocy. Nie odstają, nie są zbyt szerokie, na prawdę bardzo wygodne biorąc pod uwagę ich kategorię. Są grube, ale takie mają być - w końcu to tradycyjne podpaski maxi (w Biedronce są też dostępne cienkie w rozmiarze maxi). Bardzo dużo chłoną, nie rozwalają się, wypełnienie nie zbija się. Klej dobrze trzyma je na swoim miejscu, jedynie skrzydełka są dosyć wąskie i potrafią się odkleić, ale klej na podpasce super trzyma. Podpaski są wykonane z oddychających materiałów, co poprawia komfort używania. Nie podrażniają. Według mnie jak za taką cenę super. Do użytku domowego i na noc w pierwsze dni miesiączki polecam jak najbardziej.

Od kąsa pamietam zawsze kupuje tej firmy podpaski - femina. Co do tych podpasek dla mnie są bardzo fajne zwłaszcza na dwa pierwszy dni, przeważnie je stosuje na noc, ale również tak bywa że czasami zdarza się użyć w dzień. Podpaski są bardzo, delikatne i bardzo dobrze dopasowują się i nie odstają. Nigdy jeszcze mnie nie po drażniły, ale raz tak zdarzyło się że po nich mnie piekło i swędziało. Napewno jeszcze nie raz do nich wrócę, dobra jakość i dostępność. Zalety: -cena -dostępność -dopasowuje się do majtek -miękkie Wady: -przy dłuższym używaniu uczulają

W opakowaniu znajduje się 16 sztuk podpasek ze skrzydełkami o nieco większej niż standardowo chłonności i długości. Podpaski nie są zapakowane pojedynczo – ogólnie mnie to cieszy, bo oznacza to mniej zbędnego plastiku, ale z drugiej strony takiej podpaski już raczej do kieszeni plecaka, żeby mieć w razie czego, nie wrzucimy. Podpaski są mięciutkie, aczkolwiek grube. Wiadomo, że w trakcie, ekhm, użytkowania się wypłaszczą, ale na początku nie jest to zbyt komfortowe. Skrzydełka szybko odklejają się od bielizny i nie da się ich przykleić ponownie. Nie przeciekają, ale też nie mam super obfitych okresów, tak więc nie potrzebuję większej ochrony. Nieco szybciej się rozwarstwiają, bo wiadomo, mają kontakt z ciałem na większej powierzchni. Tak czy inaczej będą przyzwoitymi, tanimi podpaskami do użytkowania w domu.

Nie mam dużych wymagań w kwestii podpasek, wystarcza mi, że dobrze trzymają się bielizny i nie zwijają. Wydaje mi się, że już od wielu lat nawet te najtańsze produkty spełniają te kryteria. W każdym razie te podpaski - tak. Są też bardzo tanie, jedne z najtańszych na rynku.

Jeśli chodzi o produkty feminy często po nie sięgam. Co do produktu w/w powiem tyle że jak dla mnie są idealne na pierwsze dni, stosuje je zawsze zabezpieczając się na noc jak też podczas wyjść z domu przy bardzo obfitych krwawieniach. Dodatkowo oprócz tych podpasek stosuje na zmianę z Femina Comfort normal. Podpaski są na prawdę miękkie i delikatne, super dopasowują się do linii ciała co daje uczucie swobody podczas tych trudnych dla Nas dni. Dodatkowo posiadają oddychający materiał co zapobiega podraznieniom skóry co jest dla mnie bardzo ważne.