Oriflame The One, Tremendous Fierce Mascara Tusz do rzęs

Daję nacisk na podkreślenie spojrzenia w makijażach, więc chętnie testuję różne tusze do rzęs. Po zapoznaniu się z pozytywnymi opiniami zdecydowałam, że wypróbuję ten :) Opakowanie jest eleganckie i zamyka się z wyczuwalnym "kliknięciem", dzięki czemu mam pewność, że produkt nie wyschnie tak szybko przez nieszczelność. Szczoteczka nie jest silikonowa, posiada ciekawy kształt klepsydry i jest "włochata", "puchata". Pomimo mojego przyzwyczajenia do silikonowych szczoteczek oraz nietypowego kształtu, wygodnie mi się nią malowało. Nabiera ona odpowiednią ilość kosmetyku. Tusz ma intensywny, czarny kolor i odpowiednią konsystencję. Po nałożeniu jednej warstwy uzyskałam efekt pięknie rozdzielonych i przyciemnionych rzęs. Po nałożeniu drugiej warstwy, rzęsy były grubsze, ale niesklejone i bez grudek. Na załączonych zdjęciach efekt po dwóch warstwach. Produkt wytrzymał w dobrym stanie przez większość dnia. Nie miałam problemu z jego zmyciem za pomocą płynu micelarnego. Produkt nie spowodował u mnie podrażnień oczu i uszkodzenia rzęs.

Długo zastanawiałam się czy kupić ten tusz ale muszę przyznać że nie mogłam się powstrzymać i nie żałuje ten tusz to jeden z lepszych świetnie pogrubia i zarazem rozdziela rzęsy Ma świetny intensywny kolor czerni Moje rzęsy są naturalnie krótkie a on wydłuża i podkręca dzięki czemu oko otwiera się i wygląda na większe Jeżeli chodzi o wydajność to wytrzymuje cały dzień na oku nie krusząc się i wciąż wygląda dobrze dlatego wystarcza na długo Jest świetny gorąco polecam

Oriflame ma dwa tusze z serii Tremendous. Ten w czarnym oraz inny, w różowym opakowaniu. Testowałam obydwa i ten różowy wypadł średnio. Za to ten czarny? Okazał się genialny! Jednak moja miłość do niego nie zrodziła się na samym początku po otwarciu , a nieco później. Na początku szczoteczka wydawała mi się zbyt duża + w pierwszych dniach nabierała za dużo tuszu. Efekt nie do końca mnie zadowalał. Używałam go na zmianę z innym tuszem. Jednak po 2 tygodniach stał się cud :) To co ta szczoteczka robi z moimi rzęsami to jest coś wspaniałego! Nadaje im takiej objętości, że szok. Idealnie je rozdziela, podkręca i bardzo wydłuża. Każda, nawet najmniejsza rzęska jest ładnie podkreślona. Rzęsy nie są posklejane, a wręcz przeciwnie jest ich tak dużo. Z tym tuszem uzyskuję efekt kociego oka, rzęsy wyglądają jak wachlarz sztucznych rzęs. Szczoteczka aplikuje idealna ilośś tuszu. Makijaż jest wytrzymały, nic się nie osypuje, nie kruszy, nie ma ani jednej grudki. Po prostu rewelacyjna jakość. Z pewnością kupię ponownie. Chociaż w pierwszych dniach po otwarciu nie zachwycił mnie, to jednak później okazało się, że to jeden z lepszych tuszy z jakimi miałam kiedykolwiek do czynienia. Własnie mi się kończy i mam inny tusz do wykorzystania, ale koniecznie podczas malowania będę przekładać szczoteczkę od tego :)

Jeden z lepszych tuszy do rzęs od Oriflame jaki miałam okazję testować. Specjalna szczoteczka przepięknie podkręca i co najważniejsze dociera do każdej rzęsy. Od razu po nałożeniu oko staje się wyrazistsze. Rzęsy są wydłużone, zagęszczone i cudownie wymodelowane. Nie tworzą efektu pajęczych nóżek, ale za to dają śliczny efekt kociego oka. Tusz nie osypuje się, a jego jedyna wada to to, że nie jest wodoodporny.