Mokosh Cosmetics Nawilżający lotion do dłoni `Melon z ogórkiem` 

Konsystencja lekka i dość płynna, produkt dobrze się wchłania. Daje poczucie ulgi suchym dłoniom, ale jest ono krótkotrwałe i bardzo powierzchowne. Niestety skóra dość szybko znów staje się sucha i konieczna jest reaplikacja produktu. Zapach też nie dla mnie. Niby ma być lekki i świeży, ale mi przypomina zapach kleju do papieru. Plusem jest szklane opakowanie i wygodna pompka.

Pierwszą buteleczkę dostałam w prezencie. Jest świetnej konsystencji, pachnie wspaniale, rozprowadzenie kosmetyku to przyjemność a i wchłania się świetnie. Jak dla mnie nie ma wad.

Lotion ma bardzo świeży zapach zielonego ogórka, mnie się kojarzy z latem. Jego lekka nietłusta konsystencja szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Ulga dla popękanej skóry dłoni i poszarpanych skórek. Bardzo szybko nawilża, uwielbiam jego działanie!

Na plus można zapisać z pewnością piękny, delikatny orzeźwiający zapach świeżego ogórka, naturalny skład i szklaną buteleczkę. Na minus bardzo krótkotrwałe nawilżenie rąk i wysoką cenę. Na rynku są dużo bardziej skuteczne produkty.

Idealne połączenie lekkiej formuły, która szybko się wchłania ze skutecznym działaniem nawilżenia i ulgi. Bardzo dobry lioton do dłoni. Pierwszy raz otrzymałam go w prezencie. Gdy przeczytałam zapach na jego opakowaniu zrobiłam MEH, nie byłam przekonana, że będę go używać. Okazało się, że to produkt świetny. Skuteczność plus lekkość. Zapach również na plus, świeży, lekki. Jestem fanką raczej ciężkich i orientalnych nut, a jednak ten zapach również przypadł mi do gustu. Produkt jest bardzo wydajny, wystarczą dwie pompki by wysmarować całe dłonie. Bardzo wygodne opakowanie z pompką, wszystko działa, nic się nie zacina. Do tego szklane opakowanie, bomba.

Lotion ma świetny zapach. Potrzeba go naprawdę niewiele, aby nawilżyć dłonie, więc starcza on na długo. Plusem jest też to, że bardzo szybko się wchłania. Konsystencja lotionu jest lekka przez co rozprowadzenie go po całych dłoniach nie stanowi problemu. Osobiście jestem zachwycona

Lotion kupiłam w promocji. Cena była obniżona aż o 50% ze względu na kończącą się datę ważności. Nazwa produktu jest dla mnie właściwa. Lotion nawilżający to bardzo słuszne określenie. Ma lekką konsystencję i bardzo ładny ogórkowy zapach. Szybko się wchłania i pozostawia skórę lekko nawilżoną. Nie jest tłusty ale lepiący. Lotion jest w szklanej butelce z dozownikiem, dzięki czemu można go łatwo zaaplikować bez użycia rąk. Wszystko działa sprawnie, nie zatyka się. Opakowanie super sprawdza się na biurku lub na szafce nocnej. Butelka jest szklana o pojemności 100 ml. Nie jest więc zbyt poręczna do noszenia w torebce czy w podróży. Jeśli chodzi o działania, to dla mnie jest zdecydowanie produkt pielęgnacyjny dla dłoni w dobrej kondycji. Przy lekko przesuszonej skórze, suchych skórkach pomaga i przywraca skórze nawilżenie, ale jest to działanie krótkotrwałe. Trzeba wielokrotnie nakładać lotion aby zobaczyć poprawę. Przy mocno suchej skórze lotion raczej nie daje rady. Nawet nakładanie go co 5 minut nie przynosi poprawy. Podsumowując, lotion to dobry i przyjemny w użyciu produkt pielęgnacyjny. Raczej działa prewencyjne. Jest bardzo wydajny. Natomiast nie będzie to moim zdaniem odpowiedni produkt do skóry przesuszonej, wymagającej regeneracji. Cena jest moim zdaniem nieco za wysoka. Plusem jest to że dobrze sprawdza się także na ciało.

Ten produkt ma wiele zalet. Ma dobry skład, jest naturalnym kosmetykiem Wygodne opakowanie z pompką pozwala na łatwe wyciśniecie lotionu Ma ładny, orzeźwiający zapach Dobrze działanie, dłonie są dobrze nawilżone i delikatne

????Bogaty w kompleks składników aktywnych lotion do dłoni o orzeźwiającym zapachu melona z ogórkiem skutecznie odżywia skórę dłoni oraz chroni ją przed wysuszeniem. ????Lekka formuła sprawia, że krem szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. ????Olej z pestek ogórka wykazuje działanie regenerujące, ochronne i wygładzające, a oleje jojoba oraz macadamia odbudowują strukturę naskórka, uelastyczniają i odżywiają go. ????Wosk z borówki tworzy na powierzchni skóry warstwę ochronną zapobiegającą utracie wilgoci. ????Sok z aloesu dodatkowo łagodzi podrażnienia i koi skórę dłoni. Sorbitol i kompleks AQUAXYL® skutecznie wiążą wodę w naskórku, a dzięki temu działają nawilżająco i wygładzająco. ????Na chwilę obecną używam go na noc że względu na pompkę jest to bardzo szybki i przyjemny proces. Lotion szybko się wchłania, ale przy tym dobrze nawilża dłonie. Spisze się również do stosowania w ciągu dnia. Zapach jest przepiękny ???? Taki przywołujący wiosnę, świeży. Myślę, że jak uporam się z zapasami to kupię inny zapach ????

Lotion zamknięty jest w szklanej butelce z pompką. Cudowny zapach. Lekka konsystencja, szybko się wchłania. Dłonie są nawilżone. nie lepi się. dla mnie to świetny produkt do którego chętnie wrócę.

Lotion bardzo przyjemnie pachnie, doskonale nawilża i szybko się wchłania. Wystarczy jedna pompka, żeby nawilżyć całe dłonie, więc jest wydajny i starcza na dość długo.

Najbardziej podoba mi się zapach i wydajność. Jedna pompka wystarczy na dobre rozprowadzenie produktu na dłoniach. Ręce mam nawilżone, wypielęgnowane i gładkie. Szybko się wchłania i nie zostawia takiego tłustego filmu na skórze, co mnie bardzo cieszy, bo nie lubię uczucia tłustości na dłoniach.

Lotion o niespotykanym świeżym i niestandardowym zapachu ogórka i melona. Wyjątkowo mi się podoba i wibruje z moją skórą. Świetnie nawilża, skóra jest elastyczna. Fajne opakowanie, eleganckie. Prosta aplikacja. Produkt zaskakuje wydajnością.

Lotion dostałam jako gratis przy zakupach w firmie Osnowa ( branża odzieżowa). Bardzo mnie to ucieszyło, gdyż firmę Mokosh bardzo lubię i często zdarza mi się sięgać po ich kosmetyki. W dobie pandemii z kolei wszelkie lotiony, kremy czy balsamy do rąk są dla mnie podstawą codziennej pielęgnacji. Lotion jest zamknięty z szklanej butelce z atomizerem, łatwo się go aplikuje. Zapach bardziej melonowy choć da się wyczuć nuty ogórka. Nawilża skórę jak... lotion. Piszę to specjalnie, gdyż mam wrażenie,że część osób myli pojęcia a jak jest coś do rąk to oczekujemy, że będzie zawsze działać cuda. Otóż w moim rozumieniu lotion to takie lekkie uzupełnienie pielęgnacji. Lotion to nie krem, lotion to nie maść. Nie oczekuję więc, że będzie natłuszczał czy robił wielkie wow na naszej skórze. Po myciu rąk przy codziennej pielęgnacji będzie ok, dla bardziej przesuszonej skóry mamy maści, kremy o bogatszej konsystencji. Producent więc nikogo nie oszukał a kwestię czy warto go kupić po cenie regularnej każdy musi przemyśleć osobiscie,

Lotion ładnie pachnie, świetnie nawilża i odżywia skórę dłoni. Jest to naturalny kosmetyk, więc to dodatkowy plus. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu

Zakochałam się w tym działaniu i zapachu dzięki próbce, którą dostałam. Nawet w zimę daje moim dłoniom wystarczające nawilżenie. Dzięki temu, że jest lekki, bardzo szybko się wchłania, ale nie oznacza, że nie nawilża. Myślę, że idealnie by się sprawdził w okresie lata, ale u mnie nawet zimą daje bez problemu radę. Uwielbiam go stosować, bo nie pozostawia tłustej warstwy i całkowicie się wchłania. Dzięki jego działaniu, nawet jeżeli myję ręce kilka razy dziennie i narażamy je na działanie detergentów, to nie muszę się martwić o przesuszone dłonie. W dodatku kosmetyk jest w szklanym opakowaniu, a to duży plus dla środowiska ;)

Marakuja jest świetnym lotionem do dloni na lato i nie tylko. Bardzo lekka i delikatna dla skóry. Dobrze nawilża, lecz nie zostawia tłustej ani klejącej warstwy. Pachnie pięknie, lecz subtelnie. Dodatkowy atut to szklane opakowanie oraz pompka. Bardzo wygodne w użytkowaniu. Kupiłam z polecenia córki i sama również polecam innym.

Jako fanka naturalnej pielęgnacji od niedawna testuję kosmetyki Mokosh. Nie mogłam się dłuższy czas przemóc ze względu na ich ceny, ale tak mi to nie dawało spokoju aż uległam i kupiłam m.in. tenże lotion. W szklanej buteleczce mieści się 100ml produktu. Cena jaką musimy zapłacić waha się od 37 do nawet 50-paru złotych. Skład. Jak to na mokosh przystało, naturalny i zachęcający. Ale...niewart tej ceny. Na pierwszych pozycjach króluje gliceryna i ekstrakt z aloesu - a więc nawilża i koi. Znajdziemy też olej z pestek ogórka, oleje jojoba i macadamia a także wosk z borówki - typowo regenerująco - odżywcze składniki. Wosk z borówki zapobiega nadmiernej utracie wody z naskórka i wykazuje silniejsze działanie nawilżające aniżeli oleje, jednak znajduje się przy końcu INCI. Brak silikonów, konserwantów szkodliwych dla zdrowia i/lub środowiska. Konsystencja. Typowy krem o białej barwie. Nie bieli, szybko się wchłania. Zostawia ledwie wyczuwalną warstwę na skórze, ale nie jest to oblepienie powodujące że każdy brud lepi nam się do dłoni, nie jest to też satynowa powłoka. Jest to naprawdę nieprzeszkadzająca, praktycznie niewyczuwalna warstwa. Skóra jest wyraźnie wygładzona. Zapach. Dominujący melon, nieprzesłodzony, z lekko kwaskową nutą. Nie wyczuwam ogórka, gdzieś w tle bardziej limonkę. Przyjemny, na początku bardzo intensywny, po 10min od aplikacji na dłonie średnio wyczuwalny,głównie słodkie-melonowe nuty. Działanie. Szczerze powiedziawszy, nie jest to kosmetyk który mnie zachwycił w tym aspekcie. Nie zdziałał zbyt wiele, ale spodziewałam się chociażby nawilżenia dłużej niż na paręnaście minut, a tu rozczarowanie. Długofalowo to kremidło nie robi nic - jakie czasy mamy każdy wie (koronawirus, ciągła dezynfekcja) a więc skóra, szczególnie na dłoniach, zdecydowanie częściej jest podrażniona i wysuszona. Recenzowany lotion używany 2-3 razy dziennie nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, dłonie nadal były wysuszone na wiór. Raz nawet zastosowałam po peelingu grubszą warstwę i na to bawełniane rękawiczki na całą noc - rano skóra wyglądała jakbym nic na nią nie nakładała. Za to, że podobało mi się uczucie gładkości jakie dawał na dloniach, za stosunkowo fajny zapach, szklane opakowanie i dobry skład daję 2 gwiazdki. Jednak cena za taką jakość jak dla mnie nie do przyjecia. Więcej nie kupię, i stanowczo odradzam dla zniszczonych, przesuszonych dłoni.